Rozwój Jezusa

Fragmenty książki "Miłość i cierpienie"

Rozwój Jezusa

Bogusław Nowak SVD

Miłość i cierpienie

ISBN: 978-83-60703-17-5

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007



Rozwój Jezusa

On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej (Flp 2,6-8).

Jezus Chrystus jest wcielonym Słowem Bożym, jest odwiecznym Synem Boga, Drugą Osobą Trójcy Świętej. Jednak według Pisma św. oraz nauczania Kościoła Jezus, który około dwa tysiące lat temu urodził się w Betlejem, nie z tego powodu kochał miłością doskonałą aż do końca. Sob Watykański II poucza nas: „Syn Boży... ludzkimi rękoma pracował, ludzkim myślał umysłem, ludzką działał wolą, ludzkim sercem kochał, urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do nas podobnym oprócz grzechu” (Gaudium et spes, 22). Jeżeli chcemy poznać tajemnicę Jezusa, a szczególnie źródło Jego doskonałej miłości, musimy potraktować Jego człowieczeństwo całkiem poważnie.

Przeczytaj: J 1,1-18

Chociaż był Synem, przez to, co wycierpiał nauczył się posłuszeństwa. Tak uczyniony doskonałym, stał się przyczyną wiecznego zbawienia dla wszystkich, którzy są Mu posłuszni (Hbr 5,8-9).

Jezus był wyjątkowym człowiekiem, a co więcej - stał się człowiekiem doskonałym, który był w stanie kochać do końca mimo cierpień towarzyszących tej miłości. Jednak nie był taki od samego początku. Ewangelista Łukasz, opisując dzieciństwo Jezusa, podkreśla fakt, że Jezus rozwijał się jak każdy inny człowiek. Rozwijała się zarówno Jego mądrość, jak i miłość ku Bogu i ludziom. Natomiast Ewangelista Mateusz wspomina o nagłej przemianie, jaka dokonała się w życiu Jezusa. Przemiana ta była tak nagła, że niesamowicie zaskoczyła mieszkańców Nazaretu, czyli ludzi, którzy znali Jezusa od dziecka. Była tak wielka i szokująca, że ludzie ci nie byli w stanie jej zaakceptować i chcieli nawet zabić Jezusa.

Przeczytaj: Łk 2,39-52

Przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: «Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc ma to wszystko?» (Mt 13,54-56).

Zgodnie ze zwyczajem żydowskim, Jezus już od dwunastego roku życia w każdy szabat spotykał się wraz z innymi mężczyznami w synagodze i wspólnie z nimi czytał Biblię, komentował Ją oraz dzielił się swoimi refl eksjami. Ze sposobu reakcji ludzi na słowa trzydziestoletniego Jezusa można się domyśleć, że do tej pory niczym szczególnym się nie wyróżniał, że zarówno Jego słowa, jak i czyny były zwyczajne, czyli podobne do tych, jakie można było dostrzec u innych mieszkańców Nazaretu. Ludzie kojarzyli Go z pracą cieśli, a nie z jakąś wyjątkową mądrością lub mocą. Natomiast teraz przemawiał On z wielką mądrością, a co więcej - był w stanie dokonywać cudów. Wszyscy dziwili się temu i zadawali sobie pytanie, skąd syn cieśli zdobył tę mądrość i moc.

Przemiana Jezusa dotyczyła nie tylko sposobu przemawiania i działalności, ale także całego życia. Nie pozostał w Nazarecie, lecz porzucił swój dom rodzinny oraz pracę, którą odziedziczył po Józefie, i poszedł w świat jako nauczyciel, który z wielką siłą i autorytetem głosił Radosną Nowinę o Królestwie Bożym. Kiedy nastąpiła ta przemiana? Co było jej przyczyną?

Z łatwością możemy się domyśleć, że przemiana ta dokonała się po chrzcie nawrócenia, który Jezus przyjął z rąk Jana Chrzciciela. Jednak warto zastanowić się nad tym, co dokonało się w tym momencie i dlaczego Jezus tak bardzo się zmienił.

Przeczytaj: Mk 6,1-6; Łk 4,16-30

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama