Gdy cierpienie mnie przerasta...

Fragmenty książki: słowo wstępne



Gdy cierpienie mnie przerasta...

Danuta Mastalska

Gdy cierpienie mnie przerasta...

ISBN: 978-83-60703-85-4

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2008





Fragmenty dostępne na naszych stronach: Słowo wstępne / Cierpienie - i co dalej? / Czy cierpienie jest dobrem? / Zbytnie troski / Czy cierpienie jest karą za grzech? / Przyjąć krzyż / Gdy przyjdzie kryzys / Nie dać się złamać / Samotność wśród ludzi


Słowo wstępne

Pytania o sens ludzkiego cierpienia nieodłącznie towarzyszą człowiekowi. Cierpienie jest zawsze czymś szokującym, wrogim, odbieranym przez niego jako całkowicie mu "nienależne" (ogólnie biorąc), niesłuszne i krzywdzące. Przeżywając głębokie cierpienie człowiek znajduje się w sytuacji granicznej i dlatego pytania, które ono budzi, nie dotyczą wyłącznie poziomu rozumowania, ale wydobywają się z dna ludzkiego istnienia i ogarniają cały nasz byt. Są to pytania przede wszystkim egzystencjalne, jako takie zaś są w głównej mierze pytaniami religijnymi, kierowanymi do Boga, a zarazem pytaniami o Boga, o Jego odpowiedź na problem istnienia cierpienia i jego związek z istnieniem Stwórcy. Cierpienie stawia człowieka wobec wielu pytań odnoszonych do Boga; oczekiwanie na Bożą odpowiedź staje się wówczas szczególnie natarczywe. Ponieważ cierpienie sięga rdzenia naszej egzystencji, potrzebuje takiej egzystencjalnej odpowiedzi, jaka znajduje się u podstaw egzystencji w ogóle - egzystencji będącej w relacji do Boga. Na "ostateczne" pytania można bowiem udzielić tylko odpowiedzi "ostatecznej", a więc opartej na "ostatecznym" wyjaśnieniu ludzkiej egzystencji - a to oznacza zwrócenie się do Boga. Jako że pytania o sens cierpienia leżą u podstaw egzystencji, są one ściśle religijne. Dlatego domagają się religijnej (teologicznej) odpowiedzi. Jej brak (lub niewłaściwe ujęcie) powoduje, że zaczynają się chwiać ­podstawy naszej wiary. Dlatego przypadki, kiedy o mocną i twardą skałę naszego cierpienia rozbija się skała naszej kruchej wiary, nie należą do rzadkości - nie znajdujemy wówczas w niej oparcia, gdyż nie znamy odpowiedzi, której ona mogłaby nam udzielić... Chociaż cierpienie jest tajemnicą i do końca nie da się "wyjaśnić", jednakże jest możliwa w miarę zadowalająca, wystarczająca odpowiedź - mimo że jest nią tylko do pewnego stopnia.

Pytania o cierpienie są zadawane Bogu nie tylko przez chrześcijan. Jest On pytany (nieraz pytania te przybierają formę rzucanego Mu wyzwania) zwłaszcza o miłość w związku z cierpieniem - o Jego miłość do nas, jak też o miłość Ojca do Syna, który przeszedł ogień cierpienia w krzyżowej męce.

Również i tu nietrafne odpowiedzi formułowane przez nas w "miejscu" Boga stają się niejednokrotnie przyczyną ateizmu. To jednak nie jedyny negatywny skutek braku stosownej odpowiedzi. Bowiem jeżeli nawet niewłaściwa odpowiedź nie wiedzie do ateizmu, odbiera cierpiącemu możliwość czerpania siły i mocy ze zwycięstwa Chrystusa, które odniósł On także nad cierpieniem. A przecież Jego zwycięstwo było w pełni zwycięstwem d l a n a s, zatem skała cierpienia nie może stać się dla nas kamieniem odrazy do Boga. Krzyż człowieka rozjaśnia się tylko w Krzyżu Chrystusa.

Autorka nie rości sobie pretensji do wyczerpującej odpowiedzi na pytania stawiane przez ludzi w obliczu cierpienia, lecz żywi jedynie nadzieję, że zaproponowane rozważania pozwolą może - przynajmniej niektórym Czytelnikom - na spełnienie, choćby w minimalnym stopniu, ich oczekiwań, dadzą odpowiedź, której poszukują. W tym poszukiwaniu ma dopomóc pierwsza część niniejszej książki. Dlatego nie można było pominąć w niej także ściśle teologicznych odpowiedzi (skoro w cierpieniu są stawiane wprost teologiczne pytania... - wiele takich pytań). Szczególnie w cierpieniu wiara poszukuje zrozumienia...

Druga część natomiast może służyć pomocą w przyjrzeniu się naszym konkretnym postawom, jakie zajmujemy w cierpieniu - zwłaszcza w cierpieniu naszych bliźnich.

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama