Czego boję się najbardziej

Rok z Thomasem Mertonem - fragmenty

Czego boję się najbardziej

Thomas Merton

Rok z Thomasem Mertonem

Codzienne medytacje

ISBN: 978-83-7318-800-6

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007

Wybrane fragmenty
Podziękowania i dedykacja
Ukojenie napięć w samotności
Samotność i łagodność
Podejmowanie politycznych działań
Niezmącony smak Wielkanocy
Jezus na nowo
Czego boję się najbardziej
Boża mowa jest ciszą
Ze skruszonym sercem przed Bogiem
Wewnętrzna cisza
Szczęśliwe zakończenie

Czego boję się najbardziej

Życie każdego człowieka determinuje pewien realny strach. To, czego się boimy, świadczy o tym, czego szukamy. Czego boję się najbardziej? Zapomnienia i nieświadomości najgłębszej prawdy swego istnienia. Zapomnienia tego, kim jestem, zagubienia w tym, czym nie jestem, zdrady własnej wewnętrznej prawdy i fascynacji tym, co dla mnie nieprawdziwe i co narzuca mi się z zewnątrz. Co to jest? To może przybierać rozmaite formy. Powinienem jednak bać się ich wszystkich i nie ufać im. Jednocześnie nie potrafię nie poddawać się pewnym zewnętrznym wpływom i dlatego powinienem je zaakceptować — zawsze jednak tak, by pogłębić swą świadomość, wspomnienia i zrozumienie, zamiast je ograniczać.

Strach przed niewiedzą w sensie avidya, tak jak niewiedzą wynikającą z akceptacji złudzeń dotyczących samego siebie. Opartą na postanowieniu, aby traktować swoje ego jako prawdziwe i pełne „ja” i starać się zachować to złudzenie wbrew wołaniu tajemnej prawdy wzbudzanej we mnie przez innych, przez miłość, powołanie, opatrzność, cierpienie i przez Boga. Strach przed niewiedzą, która utwardza osłonę i znieczula na zew mogącej ją stopić prawdy. Przed niewiedzą utwierdzającą się w pragnieniu i chęci, obłudzie lub nienawiści, w odrzucaniu ludzi lub rozmaitych dążeniach do tego, by mieć „rację za wszelką cenę” (wojna w Wietnamie to wyraźny dowód na to, że naród amerykański uparcie nie chce dostrzec ludzkiej prawdy).

22 czerwca 1966, VI, 332

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama