Rewolucja i jej interpretatorzy. Historiografia uniwersytecka

Fragmenty książki "Rewolucja Francuska a Kościół"

Rewolucja i jej interpretatorzy. Historiografia uniwersytecka

Luigi Mezzadri

REWOLUCJA FRANCUSKA A KOŚCIÓŁ

ISBN: 978-83-7318-931-7

wyd.: WAM 2007



I. REWOLUCJA I JEJ INTERPRETATORZY

HISTORIOGRAFIA UNIWERSYTECKA

Jeśli chcemy prześledzić główne kierunki historiografii poświęconej rewolucji, musimy przyznać za Vovelle'em, że aż do Georges'a Lefebvre'a w historiografii francuskiej dominowała lektura jakobińsko-marksistowska23. Sprzyjało temu utworzenie na Sorbonie katedry rewolucji francuskiej, którą od 1886 do 1922 zajmował Aulard24.

Według tej interpretacji, dawny reżim feudalny nie pozwalał na żadne przejście do ustroju demokratycznego. Mieszczaństwo wspierane przez lud miało narzucić wartości torujące drogę albo do nowoczesnej demokracji, albo do dyktatury proletariatu. Stąd też potrzeba przyjęcia jako pewnej całości, jako całościowego „bloku”, deklaracji praw człowieka, reform systemu metryczno-dziesiątkowego, republiki, Terroru, a nawet Napoleona. Jest to zatem obraz wynikający z pewnego konsensusu, nie dopuszczający ponownego przemyślenia, zdrady czy ustępstw.

Po uwzględnieniu tych dookreśleń, chciałbym zwrócić uwagę na dwie rzeczy: zasługą tej szkoły było opracowanie ogromnej liczby dokumentów i stworzenie narzędzi, takich jak czasopismo „La Révolution française” Aularda (od 1887), komisja do badań i publikacji tekstów związanych z historią ekonomiczną i społeczną, jaką postulował Jaures, czasopismo „Annales Révolutionnaires” Mathieza, Instytut Historii Rewolucji Francuskiej, od 1939 pod patronatem Georges'a Lefebvre'a.

Do dyspozycji historyków przekazano dokumenty traktujące o jakobinach, Komitecie Ocalenia Publicznego, archiwa parlamentarne, opracowywane od 1860 i obejmujące 96 tomów. Alphonse Aulard miał rację, gdy żegnając się z katedrą na Sorbonie mówił, że obecnie nikt nie ośmiela się pisać o rewolucji nie odwołując się do dokumentów i nie podając swoich źródeł25.

Z drugiej strony byłoby uproszczeniem, gdybyśmy chcieli mówić o dorobku tej szkoły jako monolitycznej konstrukcji. Ludzie tworzący katedrę nie byli chórzystami śpiewającymi pod tą samą batutą. Wystarczy pomyśleć o rywalizacji między Aulardem i Mathiezem; Lefebvre nie lubił z kolei, by przedstawiać go jako ucznia Mathieza; a Marcel Reinhard był katolikiem.

Biorąc pod uwagę powyższe zastrzeżenia, jest jasne, że ta szkoła cieszyła się hegemoniczną pozycją, co widoczne jest w podręcznikach historii do szkół średnich i wyższych, przyjmujących i upowszechniających jej interpretacje.

Pierwszym profesorem zwyczajnym historii rewolucji francuskiej na Sorbonie był Alphonse Aulard (1849-1928)26. Pragnął on pokazać Francji, że jej przeznaczeniem jest dążenie drogą wyznaczoną przez wydarzenia z 1789. Przemoc i dyktatura są czymś obcym prawdziwemu duchowi rewolucyjnemu. Francuzi pragnęli zastąpić anarchię i samowolę ancien régime'u panowaniem prawa. Ludwik XVI popełnił niewybaczalny błąd, przeciwstawiając się prądowi historii. „To on, to jego doradcy podjęli inicjatywę w przemocy. To ancien régime wprowadził przemoc do rewolucji”. Aulard bronił Terroru twierdząc, że był on wykorzystywany jako instrument kontrrewolucyjny. Dopiero Napoleon I ponownie podjął przemoc, czyniąc z niej podstawę systemu rządów. Dlatego też w jego oczach cesarz nie był synem, lecz wrogiem rewolucji; jej prawdziwym bohaterem był Danton.

W początkach XX wieku Jean Jaures (1859-1914) wydał Histoire socialiste de la Révolution française27. Autor zauważył, że pierwszym historykom, takim jak Aulard, zabrakło nie dokumentów, lecz zrozumienia zjawisk społecznych i ekonomicznych. Rewolucji nie wywołała bieda, lecz raczej wzrost pozycji klas średnich, które zapragnęły mieć większy udział w rządzeniu Francją.

Z inspiracji socjalistycznej korzystał Albert Mathiez (1874-1932)28. Swoim studiom pragnął nadać intonację mniej polityczną, a bardziej społeczną. Wyjaśnił konflikt między żyrondystami a „góralami” ich pochodzeniem klasowym. Pierwsi reprezentowali interesy wielkiego mieszczaństwa, podczas gdy drudzy byli adwokatami, rzemieślnikami, drobnymi kupcami. Od Dantona, którego oskarżał o nieuczciwość, wolał Robespierre'a, którego celem była nowa Francja, gwarantująca opiekę i pomoc wydziedziczonym. Bronił kultów rewolucyjnych twierdząc, że było w nich coś głęboko odczutego.

Dużą wagę miały również prace Philippe Sagnaca (1868-1954) i Georges'a Lefebvre'a (1874-1959). Pierwszy wniósł wielki wkład do historii instytucji29, drugi zaś zajął się wsią, podkreślając społeczny charakter rewolucji30. To właśnie sojusz chłopów i mieszczan umożliwił zdobycze początków 1789.

W późniejszym okresie zwrócono baczniejszą uwagę na sankiulotów. Albert Soboul (1914-1982) badał ich dowodząc, że nie byli oni klasą w sensie marksistowskim, lecz radykalną grupą nacisku, która przyczyniła się do konsolidacji rewolucji31.


23 M. Vovelle, La Révolution française..., s. 13.

24 M. Vovelle, La chaire d'histoire de la Révolution française a la Sorbonne, w: Associazione degli storici europei, La storia della storiografia sulla rivoluzione francese, red. A. Saitta, I, Roma 1990, s. 5-15.

25 Tamże, s. 9.

26 A. Aulard, Histoire politique de la Révolution française, Paris 1901.

27 J. Jaures, Histoire socialiste de la Révolution française, red. A. Soboul, 4 t., Paris 1968.

28 A. Mathiez, La révolution et l'Église, Paris 1910; tenże, Rome et le clergé français sous la Constituante, Paris 1911; tenże, La réaction thermidorienne, Paris 1929; tenże, La Révolution française, 3 t., Paris 1932; tenże, Le directoire, Paris 1934.

29 Ph. Sagnac, La fin de l'Ancien régime et la révolution américaine (1763-1789), Paris 1941; tenże, La chute de la Royauté, Paris 1909; tenże, La Révolution Française, Paris 1920.

30 G. Lefebvre, La Révolution française, Paris 1930; tenże, La grande peur de 1789, Paris 1932.

31 A. Soboul, La Révolution française, Paris 1962; tenże, La civilisation et la révolution française, [Paris] 1970; tenże, La France a la veille de la Révolution, Paris 1974. Ernest Labrousse (1895-1988) akcentował kryzys ekonomiczny, jaki rozpoczął się w 1770 i zaostrzył wraz z nagłym wzrostem cen; w 1788 miała miejsce poważna klęska głodu, a w przeddzień wzięcia Bastylii ceny chleba osiągnęły swój szczytowy poziom.

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama