Kto mówi dla Boga, dobrze robi

Wybór apoftegmatów (pouczeń duchowych) Ojców Pustyni na temat mowy i milczenia

Kto mówi dla Boga, dobrze robi

Apoftegmaty ojców pustyni

Kto mówi dla Boga, dobrze robi; podobnie i ten, kto milczy dla Boga

◊ Trzech ojców miało zwyczaj przychodzić co roku do błogosławionego Antoniego. Dwaj z nich radzili się go co do swoich myśli i co do zbawienia; trzeci zaś milczał zawsze i o nic nie pytał. Po wielu latach zwrócił się do niego abba Antoni: „Oto już od tak dawna tu przychodzisz, a o nic mnie nigdy nie pytasz”. A on odpowiedział: „Już to mi wystarcza, że patrzę na ciebie, ojcze” (1 Apo 27).

◊ Pewien brat pytał abba Pojmena: „Czy lepiej jest mówić, czy milczeć?” Starzec mu odpowiedział: „Kto mówi dla Boga, dobrze robi; podobnie i ten, kto milczy dla Boga” (1 Apo 721).

◊ Powiedział także, iż bywa człowiek, który niby to milczy, ale jego serce osądza innych: ten mówi nieustannie. Ale bywa i taki, który mówi od rana do wieczora, a zachowuje milczenie: to znaczy nie mówi nic niepożytecznego (1 Apo 601).

◊ Pewien brat mówił: „Radziłem się mojego ojca, abba Sisoesa (tego z Petry, który był uczniem abba Antoniego) i zapytałem go: «Ojcze, co przystoi mnichowi?» A on położył palce na ustach i odpowiedział: «Strzec swoich ust, mój synu»” (Etiop. 13, 73).

◊ Pewien brat pytał abba Pojmena: „Jeśli widziałem jakąś sprawę, czy chcesz, żebym o niej doniósł?” Starzec mu odrzekł: „Napisano: Odpowiadać, zanim się wysłucha, uchodzi za głupstwo i hańbę. Jeśli cię spytają, powiedz; a jeśli nie, zamilcz” (1 Apo 619).

◊ Powiedział także, iż gdyby człowiek pamiętał o słowach: Na podstawie słów twoich będziesz usprawiedliwiony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony, starałby się raczej milczeć (1 Apo 616).

◊ Powiedział także: „Jakakolwiek trudność na ciebie przyjdzie, zwycięstwem nad nią jest milczenie” (1 Apo 611).

◊ Opowiadał także, iż kiedyś, gdy starcy siedzieli i jedli, abba Alonios wstał, by usługiwać. Na ten widok zaczęli go chwalić, a on zupełnie im nie odpowiadał. Ktoś więc na osobności mu powiedział: „Dlaczego nie odpowiadałeś starcom, kiedy cię chwalili?” Odrzekł mu abba Alonios: „Gdybym im odpowiadał, stałbym się takim, który przyjmuje pochwały” (1 Apo 629).

◊ Mówił pewien starzec: „Kto chwali mnicha, wydaje go szatanowi” (N 498).

◊ Przyszło kilku braci do abba Sisoesa, aby od niego usłyszeć słowo, ale on im nic nie powiedział, a tylko wciąż mówił: „Wybaczcie mi”. Obejrzeli jego koszyki i zapytali Abrahama jego ucznia: „Co robicie z tymi koszykami?” Odpowiedział im: „Sprzedajemy je tu i tam”. Starzec słysząc to odezwał się: „I Sisoes czasami jada”. A oni z tych słów odnieśli wielką korzyść i odeszli z radością, zbudowani jego pokorą (1 Apo 819).

◊ Mówiono o abba Pojmenie, że nigdy nie chciał przemawiać po słowach innego starca, ale je tylko chwalił pod każdym względem (1 Apo 679).

◊ Mówiono, że gdy bracia przychodzili do abba Pojmena, on ich odsyłał najpierw do abba Anuba, ponieważ ten był starszy wiekiem. Abba Anub zaś im mówił: „Idźcie do brata mojego Pojmena, bo on ma dar słowa”. A jeśli abba Anub siedział obok, abba Pojmen nigdy nie mówił w jego obecności (1 Apo 682).

◊ Pewien brat odwiedził abba Pojmena pod koniec drugiego tygodnia czterdziestodniowego postu. Wyjawił mu swoje myśli, doznał uspokojenia, a wreszcie powiedział: „Mało brakowało, a nie byłbym się zdecydował przyjść tutaj dzisiaj”. Starzec zapytał: „Dlaczego?” Brat odpowiedział: „Mówiłem sobie: «Może mi nie otworzą z powodu wielkiego postu»”. Rzekł mu abba Pojmen: „Nas nie uczono zamykać drzwi drewnianych, ale raczej drzwi języka” (1 Apo 632).

◊ Pewien brat prosił abba Teodora: „Powiedz mi słowo, bo ginę”. On odpowiedział niechętnie: „Sam jestem w niebezpieczeństwie, to cóż mam tobie mówić” (1 Apo 287).

◊ Opowiadał abba Pojmen, że do abba Ammoego przyszedł kiedyś pewien brat, prosząc go o słowo, a starzec mu przez siedem dni nie odpowiedział. Wreszcie pożegnał go mówiąc: „Idź, zatroszcz się o swoją duszę; co do mnie, grzechy moje stały się mrocznym murem między mną a Bogiem” (1 Apo 133).

◊ Kiedyś starcy odwiedzili abba Antoniego, a był wśród nich abba Józef. Starzec zaś, chcąc ich wypróbować, przedłożył im pewne zdanie z Pisma Świętego i pytał ich po kolei, zaczynając od najmłodszego, co by to zdanie mogło znaczyć. I każdy mówił tak, jak umiał, a starzec odpowiadał każdemu: „Nie trafiłeś”. Na samym zaś końcu zwrócił się do abba Józefa: „A ty co myślisz o tym zdaniu?” On odrzekł: „Nie wiem”. A na to abba Antoni: „Otóż właśnie abba Józef znalazł drogę, bo powiedział «Nie wiem»” (1 Apo 17).

◊ Błogosławiony arcybiskup Teofil przyszedł kiedyś do Sketis; zeszli się bracia i prosili abba Pambo: „Powiedz słowo arcybiskupowi, żeby się zbudował”. A starzec odrzekł: „Jeżeli nie buduje się moim milczeniem, to nie zbuduje się i słowem” (1 Apo 305).

◊ Abba Pambo tym się szczególnie odznaczał spośród innych, że kiedy go pytano o problemy dotyczące Pisma Świętego albo wzniosłych spraw duchowych, nie odpowiadał od razu, ale mówił, że nie wie. A jeśli mimo to pytano dalej, nie odpowiadał wcale (1 Apo 770).

◊ Mówił któryś z braci, że w pewnej ławrze egipskiej odbywała się dyskusja, i zabierali głos wszyscy, wielcy i mali, a tylko jeden się nie odezwał. A kiedy wyszli, zapytał go pewien brat: „Cóż to nic nie mówiłeś?” On zaś, przymuszony przez brata, odpowiedział: „Wybacz mi, powiedziałem swoim myślom: «Jeśli się nie odezwie derka pod tobą, nie odezwiesz się i ty». I tak wytrwałem w milczeniu i nie przemówiłem” (N 29).

◊ Bracia ze Sketis wybrali się do abba Antoniego; i kiedy wsiedli na łódź, spotkali pewnego starca, który też tam jechał, a którego oni nie znali. Rozsiedli się w łodzi i rozprawiali najpierw o słowach ojców, potem o Piśmie Świętym, potem znowu o swoim rękodziele. A starzec milczał. Kiedy dotarli do przystani, okazało się, że i on idzie do abba Antoniego. I gdy do niego przybyli, powitał ich: „Dobrego towarzysza drogi znaleźliście w tym starcu!” A do starca powiedział: „Dobrych braci miałeś w drodze ze sobą, abba!” Odrzekł starzec: „Dobrzy to oni są, ale ich zagroda nie ma bramy, i każdy, kto zechce, wchodzi do stajni i odwiązuje osła”. Powiedział to w tym sensie, że mówili wszystko, co im ślina na język przyniosła (1 Apo 18).

◊ Abba Jakub powiedział: „Nie potrzeba samych słów. Bo w naszych czasach słów mają ludzie dużo: ale potrzeba czynów. Ich to się poszukuje, nie zaś słów, które są bezpłodne” (1 Apo 398).

◊ Powiedział także abba Pojmen, iż ludzie o tym, co doskonałe, tylko mówią; a nad tym, co najmarniejsze, pracują (1 Apo 630).

◊ Pewien brat przyszedł do abba Teodora i zaczął mówić i rozprawiać o rzeczach, których sam dotąd jeszcze czynem nie wypełniał. A starzec mu powiedział: „Jeszcześ łodzi nie znalazł, jeszcześ towaru nie załadował, jeszcześ nie płynął, a już jesteś w mieście? Najpierw czynem wykonaj, a potem przyjdź tutaj mówić to, co mówisz teraz” (1 Apo 276).

◊ Abba Pojmen powiedział: „Człowiek, który naucza, ale nie czyni sam tak, jak naucza, podobny jest do źródła, które innych poi i obmywa, a samo siebie oczyścić nie może” (1 Apo 599).

◊ Pewien brat prosił abba Sisoesa: „Powiedz mi słowo”. On zaś odrzekł: „Po co żądasz ode mnie próżnych słów? Oto rób to, co widzisz” (1 Apo 848).

◊ Opowiadał abba Izaak: „Gdy byłem młody, mieszkałem u abba Kroniosa; a on nigdy nie wydawał mi żadnych poleceń, chociaż był już stary i ręce mu drżały. Sam wstawał i podawał kubek mnie i wszystkim innym. Potem mieszkałem u abba Teodora z Ferme; i on też nie posyłał mnie do żadnej pracy, ale nawet sam stół zastawiał i mówił mi: «Bracie, jeżeli chcesz, chodź się posilić». Ja zaś mówiłem do niego: «Abba, przyszedłem tutaj po to, by ci służyć: dlaczego nie wydajesz mi żadnych poleceń?» Starzec nigdy mi na to nie odrzekł ani słowa. Poszedłem więc i opowiedziałem o tym innym starcom. Oni przybyli do niego i powiedzieli: «Abba, ten brat przyszedł do twojej świątobliwości po to, by ci służyć: dlaczego nie dajesz mu żadnych poleceń?» Starzec im odpowiedział: «Czy to ja jestem opatem klasztoru, żebym mu rozkazywał? Ja mu nie mówię nic; ale jeżeli zechce, będzie tak robił, jak widzi, że ja robię». Odtąd, ilekroć starzec miał coś zrobić, śpieszyłem pierwszy i sam to robiłem. A on, cokolwiek robił, robił w milczeniu; tak też i mnie nauczył pracować w milczeniu” (1 Apo 373).

◊ Pewien brat pytał abba Pojmena: „Mieszkają ze mną bracia: czy każesz mi być ich przełożonym?” Starzec mu odrzekł: «Nie, ale ty pierwszy czyń to, co należy, a oni, jeżeli dążą do życia wiecznego, niech sami o siebie się troszczą”. Brat jednak nalegał: „Ale, ojcze, oni sami chcą, żebym nimi rządził”. Starzec odpowiedział: „Nie. Bądź dla nich przykładem, a nie prawodawcą” (1 Apo 748).

◊ Przyszli bracia do abba Feliksa, a mieli ze sobą także świeckich; i prosili go, żeby im powiedział słowo. Starzec zaś milczał. A kiedy go długo prosili, powiedział: „Chcecie usłyszeć słowo?” Odrzekli: „Tak, abba”. Starzec odpowiedział: „Teraz już nie ma słowa. Kiedy bracia pytali starców i spełniali to, co im mówiono, Bóg pouczał starców, jak mają mówić. Ale teraz, kiedy pytają, ale nie spełniają tego, co słyszą, Bóg odebrał starcom łaskę słowa: i nie wiedzą, co powiedzieć, bo nie ma już wykonawców”. Usłyszawszy to, bracia jęknęli i powiedzieli: „Módl się za nas, abba” (1 Apo 928).

 

Fragment publikacji „Abba, powiedz mi słowo. Wybór apoftegmatów”.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama