Człowiek wobec Boga

Kim jest człowiek wobec Boga - jaka jest wiara Kościoła?

Jako chrześcijanie wierzymy w Boga Ojca, w Syna i w Ducha Świętego, ale najczęściej naszego Boga znamy jako Wielkiego Nieznanego. Wiara chrześcijańska nie ogranicza się do ogólnikowego i abstrakcyjnego uznania istnienia Boga. Bóg, w którego wierzymy, jest Bogiem bardzo konkretnym, który objawił siebie i którego — na podstawie Jego objawienia — możemy poznawać. Pomaga w tym poznawanie treści, w które jako katolicy wierzymy, a które streszczone są w Wyznaniu wiary.

Bóg umiłował nas jako pierwszy. Zanim zaistnieliśmy, On nas wybrał, abyśmy żyli, a żyjąc poznawali Go i kochali. Zanim poznaliśmy Go, On sam objawił się nam. Zanim mogliśmy Mu odpowiedzieć, On nas powołał. On wychodzi nam wciąż na spotkanie, a człowiek odpowiada Mu swoją wiarą i wypływającymi z niej dziełami miłości.

Wiara jest posłuszeństwem, słuchaniem i otwieraniem się na Boga, który zwraca się do nas, abyśmy nawiązali z Nim wspólnotę życia, która w wieczności osiągnie wypełnienie. Maryja, Matka Chrystusa, w sposób najdoskonalszy urzeczywistniła taką postawę w swoim życiu. Bóg Ją wybrał i powołał, obdarzając „pełnią łaski”, a Ona okazała Mu posłuszeństwo, odpowiadając „pełnią wiary”, jak mówi św. Augustyn.

Wyrazić wiernie swoje przylgnięcie do Boga całym sercem, całym umysłem i całą wolą oznacza uwielbiać Go i wywyższać. Kto wierzy w Boga, ten, jak Maryja w „Magnificat”, uznaje Jego wielkość, wszechmoc, działanie i miłość oraz oddaje Mu siebie z tym, czym jest i co posiada. Taką wiarę niejednokrotnie podziwia sam Jezus, gdy spotyka ludzi całkowicie i do końca wierzących w Niego.

Człowiek może powierzyć całe swoje życie tylko Bogu. Nie może dokonać aktu takiego powierzenia się nikomu innemu — nawet najbliższemu przyjacielowi. Byłoby też zuchwałością, gdybyśmy od jakiegoś człowieka oczekiwali tego, czego oczekujemy tylko od Boga. Jako chrześcijanie wierzymy więc w Boga Ojca, w Syna i w Ducha Świętego, a ufając Mu wierzymy także w to, co nam dał i co nam objawił. Wierzymy więc między innymi, że także wiara jest Jego darem — Jego łaską.

Wierząc, że wiara jest darem samego Boga, nie zapominamy, że za ten niezasłużony i niezwykły dar jesteśmy odpowiedzialni, nieustannie mamy go strzec i troszczyć się, by wydawał owoce. Przez nasze wysiłki i naszą „duchową walkę” wiara powinna wzrastać, rozwijać się, dojrzewać — powinna być formowana, by dorastać do „wysokiej miary”. Bez formacji może oziębnąć, może zostać zbanalizowana, może nawet zaniknąć — śmierć wiary nie jest zjawiskiem rzadkim.

Dla owocnej formacji wiary potrzebne jest pogłębianie treści, w które wierzymy, a które streszczone są w Wyznaniu wiary. Potrzebne jest zbliżanie się do źródeł łaski, którymi są sakramenty. Potrzebne jest odkrywanie tego, co mamy czynić, aby zbliżać się do życia, a czego unikać, gdyż prowadzi do śmierci, o czym pouczają przykazania. Potrzebna jest w końcu modlitwa, będąca jakby duchowym klimatem ożywiającym te wszystkie potrzeby i wprowadzająca w żywą tkankę religii, aby stawała się życiem w każdym z nas.

Wiara chrześcijańska nie ogranicza się do ogólnikowego i abstrakcyjnego uznania istnienia Boga, jak niekiedy błędnie się sądzi. Bóg, w którego wierzymy, jest Bogiem bardzo konkretnym, który objawił nam siebie i którego na podstawie Jego objawienia możemy poznawać, chociaż jest to poznanie bardzo ograniczone — widzimy jak przez gęstą mgłę. Właściwie — jak od samego początku podkreślają teologowie chrześcijańscy — wiemy, kim Bóg nie jest, a nie to, kim jest; znamy Go tylko jako Nieznanego. Jednak to w pełni uzasadnione przekonanie nie zwalnia nas z idącego coraz dalej poznawania Go i mówienia o Nim, ponieważ od tego poznania zależy kształt, jaki wiara przyjmuje w naszym życiu. Zapomnienie o tym sprawia, że często nie dostrzega się specyfiki wiary chrześcijańskiej oraz nie zwraca się uwagi na różnice między wiarą chrześcijańską i wiarą wyznawców innych religii. Wiara zależy wprawdzie od człowieka, ale jest ona uwarunkowana przez posiadany przez nas obraz Boga, w którego wierzymy. To „kim jest Bóg” warunkuje naszą wiarę i nasze odniesienie do Niego w konkretnych postawach życiowych i w duchowości. Jak „Bóg chrześcijan” jest nowy i specyficzny w stosunku do Boga wyznawanego przez inne religie, tak samo „wiara chrześcijan” jest nowa i oryginalna w stosunku do innych koncepcji wiary. Również jako taka powinna ona być wyrażana w sposób nowy i oryginalny przez działanie chrześcijan w świecie.

Można więc powiedzieć, że prawdy wiary są jakby lampami, które oświecają postawę ludzi wierzących oraz drogowskazami wyznaczającymi drogę naszego pielgrzymowania wiary. Nie bez powodu toczyły się w historii i toczą się dzisiaj, czasami bardzo gwałtowne, spory teologiczne dotyczące określenia tego, kim jest Bóg. Nie były to tylko jałowe spory o puste słowa, jak sądzi się niekiedy, ale chodziło w nich o określenie postawy, jaką powinien zająć wobec Boga człowiek wierzący.

W rozważaniach o treściach naszego Credo chodzi o zbliżenie się do wiary Kościoła, gdyż ona jest podstawą naszej wiary osobistej. Zgłębiając prawdy wiary, stajemy się prawdziwymi wierzącymi.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama