Jak rozumieć liczby w Biblii?

Artykuł z tygodnika Echo katolickie 34 (738)


ks. Paweł Siedlanowski

Jak rozumieć liczby w Biblii?

„Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów - i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba”(Ap 12,3-4); Niewiasta z wieńcem dwunastu gwiazd (Ap 12, 1); sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych, opis dwunastu warstw fundamentu Świętego Miasta Jeruzalem (Ap 21, 9n) itd. Liczby... liczby... liczby...W Biblii, a szczególnie w Apokalipsie św. Jana, pełno jest liczb. Gubię się w tym! Czasem jest ich tak dużo, że tracę orientację - jak je traktować? Dosłownie, metaforycznie? Proszę o pomoc. Robert T.

Świat starożytny często traktował liczby umownie. Poza tym cywilizacje semickie wykazywały bardzo nikłą troskę o dokładność w sensie matematycznym. Literalne traktowanie ich wartości byłoby więc nieporozumieniem. Zjawisko to da się zauważyć także w Biblii. Trudność polega na tym, że liczby używane są zarówno w podstawowym sensie, jako oznaczenie dokładnych lub przybliżonych ilości i miar, jak też są elementem uporządkowanych konstrukcji literackich, pełnią funkcję symboli. W interpretacji tekstów Pisma Świętego koniecznie więc należy wziąć pod uwagę kontekst ich użycia. Problem komplikuje się jeszcze bardziej, gdy uzmysłowimy sobie, że w języku hebrajskim nie było oddzielnych znaków na określenie cyfr - ich rolę pełniły poszczególne litery alfabetu. Każdemu zatem imieniu, rzeczy odpowiadała liczba, która była sumą wartości liczbowych każdej ze spółgłosek (alfabet hebrajski nie znał samogłosek). Taki sposób czytania Biblii od wieków prowokował do szukania rzekomych tajemnych kodów tam obecnych, zawierających np. przepowiednie, kosmogonię, porządek świata itp. (najbardziej znanym przykładem z ostatnich lat jest film pt. „Kod da Vinci”). Teoria, choć intrygująca, rozpalająca wyobraźnię, jest bezpodstawna - żadnego tajemnego kryptogramu w Biblii nie ma.

Inaczej ma się sprawa z symbolicznym użyciem liczb - w takim znaczeniu występują one w przykładach podanych w pytaniu Roberta. Warto je znać, aby lepiej rozumieć przekaz biblijny. Spróbujmy zatem przyjrzeć się (w iście telegraficznym skrócie) ich znaczeniu:

„JEDEN”- oznacza absolutną jedyność i niepodzielność. Jako taka ta cyfra przysługuje wyłącznie Bogu oraz wszystkiemu, co z Boga wychodzi, co jest Jego wyjątkowym darem dla człowieka.

„DWA” - najprostszy sposób wyrażenia wielości, obfitości, czasem kontrastu bądź alternatywy. Wskazuje na świadectwo lub też pomoc, wsparcie. Dziesięć przykazań było umieszczone na dwóch kamiennych tablicach. Jezus wysyłał uczniów po dwóch, by byli dla siebie wzajemnie pomocą.

„TRZY” - liczba najczęściej wspominana w Piśmie Świętym. Wskazuje na pełnię, komplementarność, jedność. Kiedy się pojawia, znaczy to, że coś dzieje się w całej rozciągłości i nie ma już miejsca na suplementy, dodatki, poprawki, na żadne „ale”. Szczególnego znaczenia liczba nabiera w odniesieniu do sacrum. Bóg jest w trzech Osobach, jest po trzykroć święty. Jezus według tradycji nauczał przez trzy lata; zmartwychwstanie dokonało się po trzech dniach od śmierci Zbawiciela.

„CZTERY” - jest najbardziej „ziemską” liczbą. Wynika to z naszej naturalnej obserwacji (cztery kierunki świata, cztery pory roku) i w Biblii również odnosi się często do tego, co doczesne. W ogrodzie Eden mają swoje źródło cztery najważniejsze rzeki świata (Rdz 2,10). W wizjach prorockich sygnalizuje pochodzenie doczesne (Dn 7). Łazarz leżał w grobie również cztery dni (J 11,39).

„PIĘĆ” - sygnalizuje, że chodzi tu o coś dodatkowego, właśnie to jest objawem łaski, daru, jeśli wypełni się owo pięć. W Księdze Rodzaju często patriarchowie doczekiwali się potomstwa, gdy osiągali określony wiek „plus pięć lat”. Umierali również z dodatkowymi pięcioma latami. Wyraźnym znakiem czegoś, co jest dodane, darowane staje się pięć chlebów do cudownego nakarmienia pięciu tysięcy ludzi (Łk 9,12-16).

„SZEŚĆ” - tak jak cztery było po boskiej liczbie trzy i odnosiło się do ziemskich spraw, tak sześć jest niepełną siódemką, zatem oznacza pewien brak, niewystarczalność. Coś musi się wypełnić, aby dzieło stało się doskonalsze. Świat był stwarzany przez sześć dni; tyle samo czasu Izraelici musieli okrążać Jerycho (Joz 6,14). Daniel przebywał sześć dni w jaskini (Dn 14,31). Sześć stągwi kamiennych wypełnionych wodą i przemienionych w wino sugeruje, że to jeszcze nie jest ta uczta weselna w Królestwie Niebieskim (J 2,6).

„SIEDEM” - to liczba absolutu, pełni, doskonałości, świętości, nieskończoności. Przysługuje Bogu i wszystkiemu, co nie jest doczesne. W Biblii pojawia się często jako określenie czegoś, co nie należy do porządku ziemskiego. Wiele praw Izraela jest opartych na tej liczbie, co sugeruje, że są to prawa o proweniencji boskiej, a nie ludzkiej (Kpł). Jest znakiem Jahwe. Często pojawia się w wizjach prorockich (Dn, Ap). Pojawia się też stopień najwyższy siódemki - siedemdziesiąt siedem. Oznacza bezwzględność i pełnię doskonałości. „Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: „Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy” (Mt 18,22).

„OSIEM” - w tradycji hebrajskiej to dziwna liczba rozpoczynająca jakby nowe liczenie, przekraczające cykl siódemkowy. Symbolizuje wejście w nową, odmienną rzeczywistość. Oznacza też porządek, prawo. Jezus wypowiada osiem błogosławieństw w kazaniu na górze (Mt 5, 3-10). Obrzezania dokonuje się ósmego dnia po narodzeniu (Rdz 21,4).

„DZIEWIĘĆ” - trzy pomnożone przez trzy - oznaka pełni boskiej doskonałości i świętości.

„DZIESIĘĆ” - liczba porządkowa przynależna człowiekowi. Suponuje ideę wielkości, komplementarności. Przykład - Dekalog.

„DWANAŚCIE” - należy również do liczb porządkujących, ale sugeruje porządek Boży, doskonały, obejmujący wszystkich. I tak: mamy dwanaście pokoleń Izraela oraz dwunastu Apostołów. W Apokalipsie św. Jana końcowa liczba, będąca iloczynem mnożenia 12x12x1000, daje 144 tysiące opieczętowanych (Ap 7). Oznacza to, że w zamyśle Bożym zbawieni mają być wszyscy ludzie. Dwanaście jest również liczbą „konstruktywną” w opisie Nowego Jeruzalem (Ap 21). Wieniec z dwunastu gwiazd zdobi głowę Niewiasty jako Królowej (Ap 12,1).

„CZTERDZIEŚCI” - liczba próby, wyjątkowego doświadczenia. To także umowna liczba lat jednego pokolenia. Deszcz rozpoczynający potop padał czterdzieści dni (Rdz 7). Wędrówka Ludu Bożego przez pustynię trwała czterdzieści lat (Lb 14). Jest to również liczba dni postu Mojżesza (Wj 34). Eliasz tyle dni wytrwale wędrował ku Bożej górze Horeb (1Krl 19,8), tyle dni trwał też post Jezusa.

„SZEŚĆSET SZEŚĆDZIESIĄT SZEŚĆ” - pełnia niedoskonałości. Liczba bestii. Ciekawa jest interpretacja kabalistyczna znaczenia tej liczby. W hebrajskiej Biblii istnieje tylko jedno słowo, którego wartość wynosi 666 - to ith(e)ron - zysk, pożytek, górowanie, a także jedno imię człowieka s(e)thur - „Utajniony”. Słowo ith(e)ron jest jednocześnie anagramem greckiego słowa oznaczającego „bestia”. 666 było też symbolem związanym z targowiskiem, ponieważ podstawowym narzędziem używanym tam był abakus (liczydło), którego kolumny wynosiły 500-100-50-10-5-1 - co w sumie dawało 666. Św. Jan, który nie był kabalistą, ale światłym człowiekiem, mógł znać te symboliczne powiązania, co skłoniło go do użycia owej liczby jako symbolu przekupstwa i materialistycznego patrzenia na świat, w przeciwieństwie do bezinteresowności: „i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia”. (Ap.13,17). (Na podstawie: Andrzej Wierciński „Przez wodę i ogień. Biblia i Kabała”).

TYSIĄC - wielość, liczba eschatologiczna.

MIRIADA (dziesięć tysięcy) - idea wielkości wprost fantastyczna. Ma wartość hiperboliczną.

To tylko przykłady. Liczby w Biblii należy traktować jedynie jako pomoc w interpretacji zjawisk, opisów, przekazów. Nie mają one same w sobie wartości absolutnej.

opr. aw/aw



Echo Katolickie
Copyright © by Echo Katolickie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama