Boga nie można zamknąć w słowie

Komentarz biblijny do 1 Przykazania

Część ogólna pierwszego przykazania Dekalogu wymaga uznania jedynie Jahwe za Boga. W części szczegółowej zawarty jest zakaz sporządzania wizerunków Jahwe oraz kłaniania się i służenia obcym bogom.

Zakaz: „Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi” (Pwt 5, 8; por. Wj 20, 4) nie stanowi nowego, oddzielnego przykazania, lecz jedynie wyjaśnia pierwsze z przykazań. Zakaz został podyktowany niebezpieczeństwem bałwochwalstwa (por. Oz 8, 5-10; Mdr13-15; Rz 1,19-23).

Cielec to nie Jahwe

Typowa nie tylko dla Semitów tendencja do utożsamiania rzeczy konkretnej z jej plastycznym przedstawieniem prowadziła do identyfikacji sakralnego obrazu z samym bóstwem. Na tę skłonność wskazują choćby teksty Wj 32, 4 i 1 Krl 12, 28-29, opowiadające o sporządzeniu posągów cielca przez Aarona na pustyni i przez Jeroboama w Betel i w Dan. Autorzy biblijni jednogłośnie piętnują czyn Aarona i Jeroboama. Postawienie cielców radykalnie potępia np. Ozeasz (4,15; 8,5-10).

Suwerenny władca natury

Niebezpieczeństwo bałwochwalstwa polegało przede wszystkim na zaprzeczeniu absolutnej transcendencji Boga wobec świata. Brak wizerunku Jahwe miał uczyć nie tyle, że Bóg jest duchem i nie wolno z Nim łączyć nawet cienia materialności, ile raczej, że człowiek nie może rozporządzać Bogiem, ponieważ On jest ponad całą naturą, jest całkowicie suwerenny; jest kimś „całkowicie innym”.

Wiara w absolutną transcendencję Jahwe wobec świata odróżnia Izraela od innych starożytnych ludów jeszcze bardziej niż monoteizm, choć lud Starego Przymierza jednocześnie wyznaje, że Jahwe jako potężny władca od zarania dziejów uobecnia się w czasie i w przestrzeni („W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” — Dz 17, 28).

Z tradycji Mojżeszowej

Trudno rozstrzygnąć, skąd się wziął i z jakiego okresu pochodzi zakaz kultu obrazów w Dekalogu (por. Wj 20, 33; 34,17). Wydaje się, że tendencja do nienadawania Jahwe wizerunku stanowi cechę wczesnej religii izraelskiej. Być może to Mojżesz dał impuls do takiego widzenia Jahwe, które sprzyjało zrozumieniu, że nie można zamknąć Boga w obrazie.

Czym słowo różni się od obrazu

Czy z omawianym zakazem nie koliduje fakt, że lud wybrany, mówiąc o Jahwe, tworzy literackie wyobrażenia Boga i często w swoich wypowiedziach nadaje Mu postać ludzką? Otóż dla Izraela słowo mówione jest dynamicznym środkiem wyrazu, który nie utrwala „obrazów słownych”, lecz stale je zmienia i w ten sposób relatywizuje. Obrazy oglądane zaś — ze względu na swój przestrzenny i statyczny charakter — koncentrują w sobie boskość, by ją utrwalić. Nie wolno więc tworzyć obrazów Jahwe, ponieważ On przewyższa wszystkie stworzenia swą doskonałością, mimo że zniża się do człowieka, kiedy mu się objawia i z nim obcuje; kiedy rozmawia z Mojżeszem „twarzą w twarz” (Wj 19, 3-9; 20, 21).

Nie będziesz się im kłaniał

Drugie sformułowanie szczegółowe występujące w pierwszym przykazaniu Dekalogu brzmi: „Nie będziesz się im [obcym bogom] kłaniał i nie będziesz im służył, ponieważ ja, Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy mnie nienawidzą. Okazuję zaś miłosierdzie aż w tysiączne pokolenie tym, którzy mnie miłują i strzegą moich przykazań” (Wj 20, 5-6; Pwt 5, 9-10).

Zakaz ten ma być przypomnieniem, że Jahwe jest Bogiem zazdrosnym. Stanowi groźbę dla tych, którzy Boga nienawidzą, dla tych zaś, którzy Go miłują, jest obietnicą Bożej łaskawości.

opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama