Dlaczego chrześcijanina powinny interesować księgi biblijne należące do Pism?

Odpowiedzi na 101 pytań o Psalmy i inne pisma - fragmenty

Dlaczego chrześcijanina powinny interesować księgi biblijne należące do Pism?

Roland E. Murphy, O. Carm.

Odpowiedzi na 101 pytań o Psalmy i inne pisma

Tytuł oryginału: Responses to 101 questions on the Psalms and other writings
Published by Paulist Press, New York/Mahwah
© The Society of Mount Carmel (Carmelite Fathers), 1994
ISBN: 83-7318-189-X

Transliteracja hebrajskich terminów jest uproszczona, aby ułatwić czytelnikowi ich wymowę. Teksty biblijne polskiego tłumaczenia pochodzą przede wszystkim z Biblii Tysiąclecia (Wydawnictwo Pallotinum, Poznań 2000, wyd. V). W przypadkach kiedy skorzystano z innego tłumaczenia zostało to zaznaczone.

Copyright © Wydawnictwo WAM 2003



PYTANIE 100. Dlaczego chrześcijanina powinny interesować księgi biblijne należące do Pism?

Pierwsza racja jest oczywista: nie można zrozumieć literatury Nowego Testamentu bez podstawowej znajomości Starego Testamentu (spróbujmy na przykład spróbować czytać List do Hebrajczyków). Dotyczy on podstawowego poziomu zrozumienia. Chrystus i jego uczniowie byli Żydami, ich Biblią była Biblia Hebrajska a nie tradycje, które się na nią złożyły.

Druga racja dotyczy oczywistej różnicy pomiędzy pismami Starego i Nowego Testamentu. Nowy Testament jest bliski i stąd w pewnym sensie „udomowiony” dla gustu chrześcijan. W trakcie całej dwudziestowiekowej historii chrześcijaństwa został powiększony obraz Boga i ludu Bożego. Stary Testament nie uzyskał w tradycji chrześcijańskiej jakiegoś olśniewającego kolorytu. Na przykład w kwestii modlitwy wrzuca on czytelnika od razu w sam środek rzeczywistości. Weźmy pod uwagę realistyczny sposób, w jaki starożytny Żyd zbliża się do Pana w modlitwie i w kulcie. Nie ma nic, co można porównać z Psalmami, z których możemy uczyć się jak być uczciwymi i szczerymi w wyrażaniu naszych uczuć przed Bogiem. Uczucia żalu, grzeszności, gniewu, uwielbienia, wątpliwości — cała gama ludzkich emocji — zostają rozświetlone poprzez pełną zrozumienia i wyczucia lekturę tych modlitw. Stary Testament jest zupełnie innym światem, nieco dla nas dziwnym i sprawiającym, że z większą uwagą śledzimy drogi Boga ze swoim ludem. Można dojrzewać poprzez poznawanie w jaki sposób dokonywało się Boże objawienie na kartach Starego Testamentu.

Po trzecie, lektura Starego Testamentu jest normalnym sposobem wzrostu w wierze chrześcijańskiej jako o tym świadczy liturgiczny wybór czytań przeznaczonych na eucharystię (zarówno niedzielną jak i codzienną). W pewnym sensie postawione pytanie można tak sparafrazować: po co czytamy Biblię? Jak chrześcijanie wierzymy w Chrystusa i w to, co Kościół nas o nim naucza. Czy to nie wystarcza? Nie neguję tego, ale prawdziwe pytanie brzmi: czy nasza wiara nie wzrasta pod wpływem Ducha Świętego wtedy, gdy czytamy i medytujemy nad Biblią? Każdy potrzebuje jakiegoś natchnienia w życiu, a Biblia jest jednym ze źródeł duchowego wzrostu.

Można przywołać jeszcze inne racje, ale one mają mniejsze znaczenie, jeśli ktoś potrafi znaleźć czas na czytanie Biblii. Przekonanie o tym jak to jest ważne i cenne pomoże każdemu wytrwać w postanowieniu.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama