Będziesz miłował umysłem, sercem i wolą

Wypełniać Dekalog potrafi tylko ten, kto korzysta z bogactwa człowieczeństwa wyłącznie po to, by kochać...

Będziesz miłował umysłem, sercem i wolą

ks. Marek Dziewiecki

Będziesz miłował umysłem, sercem i wolą

Wypełniać Dekalog potrafi tylko ten, kto korzysta z bogactwa człowieczeństwa wyłącznie po to, by kochać.

Nikt z nas nie umie kochać spontanicznie, bez wysiłku, czujności i dyscypliny, gdyż nikt z nas nie jest miłością. Odczuwamy potrzebę tego, by kochać i by doświadczać miłości, jednak realizacja tej potrzeby nikomu nie przychodzi łatwo. Miłości uczymy się w doczesności i będziemy się jej uczyć w wieczności. Uczymy się jej od Boga, gdyż tylko On jest miłością.

Miłość to najbardziej niezwykła postawa, niespotykana w świecie zwierząt. To postawa, która wymaga zaangażowania całego człowieczeństwa. Gdy gramy w szachy, wtedy angażujemy głównie nasz umysł. Gdy z kolei przeżywamy mecz ulubionej drużyny, wtedy angażujemy głównie sferę emocjonalną. Gdy ćwiczymy się w cierpliwości w obliczu nużącej pracy, wtedy angażujemy głównie naszą wolę. Tymczasem wtedy, gdy kochamy, angażujemy wszystkie nasze sfery: cielesność, płciowość, myślenie, emocje, sferę moralną, duchową, religijną, a także wolność, wartości, ideały i aspiracje. W sposób szczególny postawa miłości wymaga zaangażowania umysłu, serca i woli.

Miłość wymaga najpierw myślenia, rozumności, mądrości. Kochać można bowiem tylko te osoby, które rozumiemy, i tylko na tyle, na ile rozumiemy istotę miłości. Prawdziwa miłość jest zawsze roztropna. Jest nie tylko szczytem dobroci, ale również szczytem mądrości. Wymaga trafnego doboru słów i czynów dostosowanych do sytuacji i zachowania danej osoby. Jezus wspierał grzeszników, upominał błądzących, demaskował ludzi przewrotnych, a losy Kościoła zawierzał wyłącznie tym, którzy kochali bardziej niż inni. Miłość jest oparta na realizmie, na uważnej analizie rzeczywistości, na odwadze szukania prawdy o tych, których kocham, i o mnie samym – o tym, na ile potrafię kochać. Nie umie kochać ktoś, kto oszukuje innych czy manipuluje własną świadomością. Nie umie kochać człowiek niemądry, który ucieka od prawdy o sobie i nie odróżnia dobra od zła. Nie umie kochać ten, kto myli miłość z naiwnością, tolerancją czy akceptacją. Od miłości oddala każda forma bezmyślności i naiwności. Tylko ten, kto szuka prawdy, znajdzie miłość. Tylko ten, kto jest mądry, może mądrze kochać.

Miłość wymaga nie tylko zaangażowania umysłu, ale i serca. Wymaga wielkiej wrażliwości na godność i los bliźniego. Kochać to jednak coś więcej, niż przeżywać poruszenia emocjonalne. Silne emocje potrafią odczuwać także ci, którzy nie kochają. Miłość wymaga zaangażowania serca po stronie bliźniego, a nie skupiania się na własnych potrzebach emocjonalnych. Od miłości oddala każda forma niewrażliwości, gdyż miłość jest szczytem czułości. Od miłości oddala też każdy egoizm emocjonalny, czyli skupianie się na własnych przeżyciach, gdyż miłość to bycie dla innych, a nie dla samego siebie. Miłość wymaga serca odważnego, zdolnego do ryzyka, wielkoduszności, bezinteresowności.

Miłość wymaga wreszcie zaangażowania woli, gdyż nie jest ona uczuciem, lecz decyzją troski o los bliźniego w dobrej i złej doli, niezależnie od okoliczności i nastrojów. Miłość wymaga czasem heroicznej wręcz wierności, stanowczości, wytrwałości. Wymaga panowania nad popędami, emocjami, negatywnymi naciskami ze strony środowiska. Od miłości oddala każda forma zniewolenia, gdyż miłość to decyzja podejmowana na zawsze. Prawdziwa miłość jest szczytem wolności.

Kto kocha na wzór Jezusa, ten osiąga optymalny stopień integracji człowieczeństwa. Taki człowiek całym bogactwem swej natury, otrzymanym od Boga, wyraża wyłącznie jedno: bezinteresowną troskę o tych, których postanowił pokochać na zawsze.

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama