Komunia święta "na rękę"

Słowo wstępne i spis treści

Komunia święta "na rękę"

Bogusław Nadolski TChr

KOMUNIA ŚWIĘTA "NA RĘKĘ"

ISBN: 83-7318-548-8
© Wydawnictwo WAM, 2005


SPIS TREŚCI
Słowo wstępne5
I. Odnowiona możliwość przyjmowania Komunii na rękę9
II. Komunia na rękę w Kościele Początków16
Komunia pod postacią chleba16
Ważna zmiana i jej przyczyny20
Komunia pod jedną postacią24
Miejsce i postawa przyjmowania Komunii26
III. Powrót do Komunii pod dwoma postaciami po Soborze Watykańskim II31
IV. Niektóre zagadnienia szczegółowe38
Dlaczego wierni nie mogą sami brać Komunii świętej?38
Komunia przyjmowana dwukrotnie w tym samym dniu41
V. W trosce o formację eucharystyczną45
Zaufanie ze strony Kościoła i szacunek ze strony wiernych45
Obrzęd przyjmowania Komunii55
Śpiew towarzyszący przyjmowaniu świętych Darów58
Refleksja katolika, który po raz pierwszy doświadczył przyjęcia Komunii na ręce62
Sacrum Eucharystii66
Milczenie pełne miłości70
Św. Cyryl Jerozolimski
Katecheza dwudziesta druga
Ciało i Krew Pańska (czytanie 1 Kor 11, 23n)72
Katecheza dwudziesta trzecia
Msza święta (Czytanie 1 P 2, 1nn)77
Bibliografia89

Słowo wstępne

Zmiana sposobu przyjmowania Komunii świętej nie należy do konwencji typu savoir vivre. Istotną sprawą jest wewnętrzne nastawienie przyjmującego, wyrażające się w postawie zewnętrznej —obie one nierozdzielnie są powiązane. Idąc na spotkanie ze Zbawicielem duchowa kultura każe mi przyjąć świadomą postawę wiary, szacunku i czci.

Stałym elementem historii tej niesłychanej bliskości Boga z człowiekiem były:

1) wiara: kto przystępuje do Komunii, musi wierzyć, że przyjmuje Jezusa Chrystusa sakramentalnie obecnego pod postacią Chleba;

2) szacunek dla Świętych Postaci, wynikający ze świadomości wielkości Boga, a z drugiej strony z realnej oceny siebie;

3) szczere i kochające serce.

Św. Augustyn przypominał, że „nie popełnia się grzechu adorując, ale zgrzeszyłoby się nie adorując Go”. Adoracja, osobowa relacja z Chrystusem, zawsze wiąże się z zaangażowaniem. Człowiek nie pozna do głębi godności samego siebie, nie zgłębi przesłania Ewangelii, nie pozostając w szkole Najświętszego Sakramentu. Cyryl Jerozolimski uczył, że trzymany w ręku Chleb Eucharystyczny jest nieporównywalnie większy niż najszlachetniejsze złoto, kamień szlachetny czy perły. Sobór w Trullanum (692) zatroskany o pełen wiary osobowy kontakt z Chrystusem Eucharystycznym, w kanonie 101. zdecydowanie sprzeciwił się praktyce niektórych wiernych, którzy zamiast na rękę, chcieli przyjmować Chleb Eucharystyczny do złotego naczyńka. Ciekawa była motywacja tego zarządzenia, obowiązującego pod karą ekskomuniki. Uzasadniano, że choćby najcenniejsza materia nie może być porównywalna z żywym obrazem Boga, jakim jest człowiek. W kanonie tym czytamy: „Człowieka, stworzonego na obraz Boży święty Apostoł nazywa wzniośle ciałem Chrystusa i świątynią. Wyniesiony ponad wszelkie widzialne stworzenie, dzięki zbawczej męce Chrystusa człowiek został powołany do niebieskiej chwały, a przyjmując Ciało i Krew Chrystusa, nieustannie przemienia się na życie wieczne, jego zaś ciało i dusza uświęca się przez przyjmowanie Bożej łaski. Zatem kto pragnie przyjąć podczas liturgii przeczyste Ciało i zjednoczyć się z Nim przez Komunię, niech złoży ręce na podobieństwo krzyża i tak niech przystępuje, przyjmując Je w łasce”.

Jan Diakon, autor życiorysu św. Grzegorza Wielkiego, odnotował pewne zdarzenie, które warto tu przytoczyć. Otóż kiedyś pewna niewiasta zaśmiała się przyjmując Komunię z rąk papieża, ponieważ rozpoznała chleb, który sama przygotowała. W odpowiedzi na to papież nie udzielił jej Komunii.

Przyjmowanie Komunii na rękę nie może prowadzić do tego, by wierni Chleb Eucharystyczny uważali za zwykły chleb czy tylko za świętą rzecz, znak wspólnoty i braterstwa. Jeżeli już wprowadzać zwyczaj przyjmowania Komunii na rękę, to właśnie Rok Eucharystii daje wyjątkową okazję pogłębienia wiary w prawdziwą, sakramentalną obecność zmartwychwstałego Pana w Komunii, jak i do przeprowadzenia mistagogicznej katechezy o Eucharystii. Niemniej uważam, że wprowadzenie nowego obrzędu przyjmowania Świętego Daru nie powinno być procesem obejmującym od razu wszystkie diecezje, a nawet wszystkie parafie w danej diecezji. Roztropność duszpasterska oraz odpowiedzialność za serce chrześcijaństwa i zróżnicowanie religijności domagają się cnoty długomyślności.

Chciałbym, aby poniższa refleksja, poszerzona o pokrewne zagadnienia związane z przyjmowaniem Komunii, była skromną pomocą w kształtowaniu świadomości religijnej w odniesieniu do wprowadzenia możliwości przyjmowania Komunii świętej na rękę. Tylko człowiek ma ręce, stworzył mowę gestów — „ten wspaniały przywilej ludzkiej ręki”. Ręce są najbardziej ekspresywnym symbolem ludzkości w całej historii. Napisano nawet kilka książek o symbolicznym znaczeniu dłoni. Jakże nie wspomnieć, że Ewangelia kilkakrotnie mówi o tym, że Jezus ujmuje rękę człowieka, by go podnieść, uzdrowić. Tak było w przypadku teściowej Piotra, córki Jaira, tonącego Piotra, przy uzdrowieniu epileptyka (Mt 8, 14-15; Mk 5, 41; Mt 14, 31; Mk 9, 26). Swoim uczniom polecił nakładać ręce. Wyciągnięte dłonie przywołują na pamięć matczyną, ojcowską, bratnią, zawsze pomocną dłoń.

Poznań, w uroczystość spotkania Chrystusa z Symeonem i Anną 2005 roku

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama