Wakacje bez ryzyka

Jak czerpać z wakacji pełnymi garściami? Jak postępować, aby były bezpieczne?

Oceny końcowe wystawione, w szkole panuje niemal wakacyjna atmosfera. Już wprost nie możesz doczekać się, żeby odebrać świadectwo i... nareszcie gdzieś wyjechać. Czy jedziesz do słonecznej Chorwacji, nad Bałtyk czy do babci na wieś – każda wyprawa może okazać się podróżą pełną niespodzianek i niezapomnianych wrażeń. Jak czerpać z wakacji pełnymi garściami? Jak postępować, aby były bezpieczne? Na co zwrócić szczególną uwagę? Oto kilka wskazówek.

Lato, słońce, woda, zieleń, a przede wszystkim uczucie znacznie większej niż zwykle swobody, „zero” nauki i zmiana trybu życia. Takie wrażenia staną się już wkrótce udziałem tysięcy uczniów. Każdy marzy, by oderwać się od szarości dnia codziennego i przeżyć przygodę. Niestety, zdarza się też tak, że wypoczynek z jakiegoś względu przeradza się w koszmar, a czasem nawet w tragedię...

Profilaktyka i rozsądek

Wakacje to czas relaksu i zabawy, ale nie każdy pomysł na zabawę jest dobry. Nierzadko ostatni szkolny dzwonek jest dla młodych ludzi sygnałem rozpoczynającym wielkie szaleństwo, a wraz z nim – wielkie ryzyko. Nie pozwól, aby twoje nieodpowiedzialne zachowanie powiększyło statystyki tragicznych wydarzeń.

Posiadasz zapewne szkolną wiedzę na temat wirusa HIV, ale czy potrafisz zastosować ją w życiu codziennym? Zapewne nie odnosisz możliwości zakażenia do siebie, tymczasem HIV nie zna barier, zakazić się może każdy, niezależnie od narodowości, płci czy statusu materialnego. Wirus ten bardzo szybko mutuje i nie ma na niego szczepionki. Pamiętaj, że AIDS to wciąż choroba nieuleczalna. W Polsce od 1985 roku do końca 2008 zarejestrowano ponad 12 tysięcy osób zakażonych HIV. A szacuje się, że osób z chorobą AIDS i nosicieli wirusa HIV może być nawet 35 tysięcy! Rocznie w kraju wykrywa się około 800 nowych zakażeń. Problem może dotknąć każdego, kto podejmuje ryzykowne zachowania. Tylko czekanie do ślubu i wierność małżeńska daje gwarancję, że nie zachorujesz na tę śmiertelną chorobę. Ta zasada dotyczy oczywiście zarówno dziewcząt jak i chłopców, choć naukowcy stwierdzają, że organizm dziewczyny jest bardziej narażony na zakażenie. „Bezpieczny seks” nie istnieje. Nawet ten z prezerwatywą jest tylko „bezpieczniejszy”, ale po co ryzykować? Zasady moralne wpisane w twoje sumienie to najlepsza gwarancja zdrowego stylu życia.

Używki w użyciu

W czasie wakacji wielu młodych ludzi zacieśnia swoje kontakty z grupami rówieśniczymi i równocześnie rodzice mają mniejszy wpływ na ich zachowanie. To również czas nowych doświadczeń, okazja do sprawdzenia swojej dojrzałości. Młodzi ludzie chętnie eksperymentują, nieraz płacąc za swoją naiwność i ciekawość okrutną cenę. Sięgając po różnego rodzaju używki, narkotyki, robią to, przed czym dotychczas stronili, na przykład z obawy przed rodzicami. Dla wielu osób okres letniej wolności staje się okazją do spróbowania narkotyków. Ze statystyk wynika, że właśnie podczas wakacji wiele dzieci po raz pierwszy sięga po środki odurzające. A wiadomo, że żaden narkotyk nie jest bezpieczny, każdy powoduje szkody w organizmie. Młodzież najczęściej eksperymentuje z marihuaną. Gdy eksperyment trwa dłużej, pojawiają się cięższe narkotyki. To jak schodzenie po schodach. Z czasem można znaleźć się na samym dole. Marihuana stosowana przez dłuższy czas wywołuje syndrom amotywacyjny. Człowiek nie ma na nic ochoty, nie potrafi się skoncentrować. Do skutków jej działania należą także zaburzenia lokomocyjne. Człowiek nie potrafi ocenić, z jaką prędkością się porusza, traci orientację w przestrzeni - efektem są wypadki samochodowe, utonięcia czy wypadnięcie z balkonu. Łączenie marihuany z alkoholem powoduje szybsze jej działanie, ale równocześnie większe spustoszenie. Najczęstsze objawy, które łatwo spostrzec to: rozszerzone źrenice, przekrwione oczy, wesołkowatość bez powodu, przewlekłe napady śmiechu, wahania nastroju, najpierw euforia – pobudzenie, później spadek nastroju. To także zaburzenia mowy, gadatliwość, nielogiczne wyrażanie się, chrypka, napady kaszlu, słodkawa woń ubrania, oddechu i włosów.

Wyleczenie z narkomanii wymaga zazwyczaj zaangażowania wielu osób, a terapia może trwać latami. Trzeba wiedzieć, że nawet w najlepszych stacjonarnych ośrodkach pomyślnie kończy leczenie zaledwie 20% osób narkotyzujących się. Uzależnienie jest chorobą wpływającą na całą rodzinę, a jej tragiczne skutki można rozpoznać w każdym, kto żyje z osobą uzależnioną.

Wielu młodych ludzi myli wolność ze swawolą, niczym nieograniczoną swobodą. Tymczasem wolność – to sztuka wyboru tego, co bywa trudne, ale służy rozwojowi człowieka. Sięgając po alkohol czy narkotyki przestajesz kontrolować swoje zachowania, podążasz za wrażeniami: przyjemnością, smakiem, subiektywnymi odczuciami, które wcale nie muszą być zdrowe czy dobre.

Buzujące hormony

Wakacyjne obozy dla młodzieży to nie tylko czas wypoczynku i dobrej zabawy. Coraz częściej nastolatki traktują letnie wyjazdy jako okazję do zdobycia pierwszych seksualnych doświadczeń. Kolonijni wychowawcy przyznają zgodnie, że wszędzie tam, gdzie pojawia się grupa nastolatków obojga płci, nietrudno o znacznie poważniejsze problemy. Dla nich takie wyjazdy to czas eksperymentów, także w sferze seksu. W tę wyprawę w nieznane, w przenośni i dosłownie, młodzi ludzie wyruszają często z przerażająco małą wiedzą. Do ryzykownych zbliżeń seksualnych nierzadko prowadzi też nadmiar alkoholu, presja grupy, moda. Ryzykowny seks to nie tylko możliwość tzw. „wpadki” (jeśli dziecko można nazwać „wpadką”), ale także groźba zakażenia się którąś z chorób przenoszonych drogą płciową, a jest ich obecnie ponad 20. Niektóre z nich nie są uleczalne.

Warto pamiętać

Wyjeżdżając na wakacje pamiętaj:

– zanim zdecydujesz się na ryzykowne zachowanie, pomyśl o konsekwencjach;

– używaj tylko własnych przyborów kosmetycznych, np. sprzętu do golenia i depilacji;

– zabiegi kosmetyczne (przekłucie uszu, tatuaż) wykonuj tylko w specjalistycznych gabinetach;

– unikaj narkotyków i uważaj, żeby ktoś Ci ich nie podał;

– pamiętaj, że przypadkowe kontakty seksualne są ryzykowne i nie jest to prawdziwa miłość,

– alkohol sprawia, że stajemy się bezkrytyczni w stosunku do siebie i otoczenia oraz bezbronnymi wobec HIV.

Czasem, by przez całe życie nie żałować złej decyzji, wystarczy umieć powiedzieć NIE!

(jtć)

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama