Dryfowanie

Cotygodniowy komentarz z Gościa Niedzielnego (42/99)

Przed kilkoma miesiącami pisałem, że brak radykalnych działań ze strony rządu doprowadzi do głębokiego kryzysu, zagrażającego stabilności całej polskiej prawicy. Niestety, ta przestroga się spełniła. Kolejne retusze, klajstrowania, wymiana jednego czy drugiego nieudolnego urzędnika nie są w stanie zmienić obrazu rzeczywistości, a ta jest smutna. Rząd, obawiam się, że trwale, stracił kreatywną siłę kształtowania rzeczywistości oraz tworzenia nowych rozwiązań. Stracił także społeczną wiarygodność, co jasno wynika ze wszystkich badań opinii publicznej. Prawda, że ten rząd, jak żaden w ostatnim dziesięcioleciu, jest przedmiotem prawdziwej nagonki, zwłaszcza w mediach elektronicznych. Jest rzeczą skandaliczną, że dziennikarze państwowej telewizji są tak jawnie stroną w sporze między opozycją a rządzącą koalicją. Jest szczytem nieprzyzwoitości, że nagłaśnia się każdy przypadek nieudolności administracji państwowej, zupełnie milcząc na temat chwiejącego się na nogach prezydenta Kwaśniewskiego w Katyniu. Jednak nie tylko fakty medialne kreują wizerunek rządzących. Byłoby wielkim uproszczeniem zwalanie wszystkiego na stronnicze media. Społeczeństwo ocenia rzeczywistość przede wszystkim według realiów dnia codziennego, a one są jednoznaczne: obecna koalicja rządzi nieudolnie, reformy wprowadzane są w sposób bałaganiarski, a brak podstawowych uzgodnień między koalicjantami powoduje, że więcej energii tracą oni na walkę między sobą aniżeli ze swymi przeciwnikami. Przy tym wszystkim trzeba powiedzieć, że zasadniczy kierunek reform wytyczonych przez tę koalicję jest słuszny. Każda następna ekipa, obojętnie z lewa, czy prawa, będzie musiała podążyć tym tropem, uwzględniając trudne realia budżetowe. Zwłaszcza AWS musi jednak dokonać bilansu ostatnich dwóch lat, ocenić, co zostało zapoczątkowane, czego już nie zdoła się zrobić, a co bezwzględnie trzeba zrobić. Wynikające stąd priorytety powinny być zapisane w ustawie budżetowej, najważniejszym dokumencie, jaki Sejm ma przyjąć w tym roku. Wszystkich potrzeb zaspokoić się nie da. Społeczeństwo jest na tyle dojrzałe, że jest w stanie zrozumieć każdy uczciwie przeprowadzony rachunek. I stąd powinny wynikać priorytety dla rządu, którego pracami powinien kierować polityk obdarzony pełnym zaufaniem i potrafiący twardo egzekwować swoje uprawnienia, zwalczając partyjniactwo i prywatę. Jeżeli takie nowe otwarcie nie nastąpi, będziemy mieć do czynienia z dryfowaniem - ale już nie rządzeniem - koalicji AWS-UW, które trwać będzie może jeszcze dwa lata. Później nastąpi bardzo długa przerwa w rządach obozu prawicowego.

Andrzej Grajewski

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama