Lekcja dla świata, który przygotowuje się do wojny

Pamięć o ofiarach wojen światowych powinna być ciągle żywa - pokój nie jest zagwarantowany na zawsze. Przestroga Papieża w dniu poświęconym pamięci o zmarłych. 2-3.11.2017

Dzisiaj świat „po raz kolejny jest w stanie wojny, a przygotowuje się do jeszcze większego zaangażowania się w wojnę”. Przestroga Papieża Franciszka wybrzmiała w ciszy cmentarza amerykańskiego w Nettuno, w obliczu bezkresu białych krzyży, przypominających o żołnierzach zmarłych w latach 1943 i 1944 r. w operacjach wyzwalania Włoch podczas drugiej wojny światowej. W tym miejscu o wielkiej wymowie symbolicznej Papież odprawił Mszę św. 2 listopada po południu — w dniu, w którym Kościół wspomina zmarłych wiernych — i odmówił swoją modlitwę za wszystkie ofiary konfliktów i przemocy, powtarzając okrzyk Benedykta XV sprzed wieku przeciwko „bezużytecznej rzezi”.

„My wszyscy dziś zgromadziliśmy się tutaj w nadziei”, powiedział Franciszek w homilii, zaznaczając, że „nadzieja niejednokrotnie rodzi się i zapuszcza swoje korzenie w licznych ludzkich ranach, w wielu ludzkich cierpieniach”. Świadczy o tym osiem tysięcy krzyży na cmentarzu w Nettuno, które przypominają o nadziejach tak wielu młodych istnień, przerwanych przez tragedię wojny. „Módlmy się za wszystkich zmarłych, ale w tym miejscu módlmy się w szczególności za tych chłopców”, wezwał Papież, powtarzając: „Nigdy więcej. Nigdy więcej wojny. Nigdy więcej tej bezużytecznej rzezi”.

Przez wojnę, zaznaczył, „traci się wszystko”, bo każdy konflikt jest „niszczeniem nas samych”. A „jeśli dziś jest dzień nadziei — dodał — dzień dzisiejszy jest także dniem łez”. Są to „łzy, o których dziś ludzkość nie powinna zapominać. Tej pychy ludzkości, która nie nauczyła się lekcji, i wydaje się, że nie chce się jej nauczyć!”. Papież przypomniał w związku z tym, że „kiedy niejednokrotnie w historii ludzie myślą o rozpętaniu wojny, są przekonani, że przynoszą nowy świat, są przekonani, że zaprowadzają 'wiosnę'”. A tymczasem „kończy się zimą, złą, okrutną, w której panują terror i śmierć”.

„Dzisiaj — zakończył Franciszek — modlimy się za wszystkich zmarłych, wszystkich, ale w sposób szczególny za tych młodych ludzi, w chwili, kiedy bardzo wielu umiera w walkach każdego dnia w tej wojnie w kawałkach. Módlmy się także za dzisiejszych zmarłych, za zmarłych w wojnie, także dzieci, niewinnych. To jest owocem wojny: śmierć”.

Nstępnie Papież udał się do Fosse Ardeatine, gdzie złożył hołd ofiarom masakry z 24 marca 1944 r. „Spraw, o Panie — modlił się — abyśmy w tym miejscu, poświęconym pamięci poległych za wolność i sprawiedliwość, wyzuli się z egoizmu i obojętności i poprzez gorejący krzew tego mauzoleum usłyszeli w ciszy Twoje imię”. Papież zakończył swój dzień w Grotach Bazyliki Watykańskiej, chwilą prywatnej modlitwy za dusze pochowanych tam papieży.

Natomiast w piątek rano, 3 listopada, Franciszek odprawił w Bazylice św. Piotra Mszę św. za kardynałów i biskupów zmarłych w ciągu tego roku. „Oni — przypomniał w homilii — opuścili nas po służbie Kościołowi i powierzonemu im ludowi, w perspektywie wieczności. Zatem, gdy dziękujemy za ich posługę, którą szczodrze oddawali Ewangelii i Kościołowi, wydaje się nam, że słyszymy ich, jak powtarzają za Apostołem: „Nadzieja nie zawodzi'”. Bóg bowiem „jest wierny, i nasza nadzieja w Nim pokładana nie jest daremna”. Stąd zachęta do modlitwy, aby oni „mieli udział w wiecznej uczcie, której z wiarą i miłością zakosztowali podczas ziemskiego pielgrzymowania”.

Homilia Papieża na cmentarzu amerykańskim w Nettuno w języku włoskim  

Modlitwa w Fosse Ardeatine w języku włoskim 

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama