Stanowcze NIE! profanacji uczuć religijnych [N]

Liberalnym politykom przeszkadza posługiwanie się symbolami religijnymi w przestrzeni społecznej, sami jednak gotowi są wykorzystać te symbole, profanując je, dla własnej promocji

Ruch Palikota zapowiedział zawieszenie maski hakerów z grupy Anonymous na twarzy 33-metrowej figury Chrystusa Króla Wszechświata, stojącej na terenie sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie. Wyczyn ten — według pomysłodawcy — ma być efektownym zwieńczeniem akcji protestacyjnej w sprawie podpisania umowy ACTA, polegającej na wieszaniu masek na pomnikach m.in. Mickiewicza, Kopernika, Chopina czy Reagana. Organizacje katolickie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej mówią tej prowokacji zdecydowane i stanowcze: Nie. 

Swój sprzeciw wyraziła m.in. Urszula Furtak, prezes Akcji Katolickiej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej: — Wyrażamy swój zdecydowany sprzeciw w związku z nagłośnionymi przez media, a planowanymi przez Pana Palikota działaniami zmierzającymi do przesłonięcia maską Anonymous twarzy Chrystusa z pomnika w Świebodzinie. Przejawy antychrześcijańskich działań i próby ośmieszania i poniżania uczuć religijnych katolików dziś szczególnie przybierają na sile. Takie działania zawsze spotkają się z protestami katolików, szczególnie Akcji Katolickiej. Jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami Polski i należy się nam z tego tytułu wolność religijna. Dziś wierni Kościoła nie śpią. Niepokojące jest, że tematy te chętnie podejmują media, które przez siłę przekazu chcą górować w społeczeństwie, uwypuklając zło przy zdecydowanym pomijaniu dobra. Czas skończyć z ukazywaniem i traktowaniem obrazów religijnych jako żart, wątpliwą sztukę czy protest! Ruch Palikota nie zamierza łamać prawa, czytamy na stronach internetowych, pytam — kto zatem wyda pozwolenie na ośmieszenie wizerunku Chrystusa w Świebodzinie? Na pewno nie Kościół! 

W podobnym tonie wypowiada się Stowarzyszenie Rodzin Katolickich diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. — Inicjatywa posła Palikota należy do rzędu tych, które są obliczane na własny zysk medialny kosztem uczuć religijnych milionów Polaków. Każdego dnia w Świebodzinie zatrzymuje się sporo rodzin, aby zobaczyć monumentalną postać Jezusa. Coraz więcej z nich, wchodząc na górę, modli się m.in. odprawiając nabożeństwo Drogi Krzyżowej — tłumaczy Lech Kopyść, rzecznik prasowy stowarzyszenia. — Dlatego stanowczo sprzeciwiamy się zakładaniu maski na twarz Chrystusa. To miejsce jest i niech będzie dalej miejscem wyrażania uczuć religijnych, a nie działań politycznych. 

Sprzeciw wobec tej akcji wyrażają także przedstawiciele młodzieży. — To obraza dla mnie jako chrześcijanina, ale również jako młodego człowieka — mówi Łukasz Gołek, student z woj. dolnośląskiego, uczestnik Duszpasterstwa Akademickiego. — Uważam, że jest to zachowanie niedojrzałe i głupie. To zagranie typowo polityczne i chodzi w nim tylko o to, żeby się pokazać. 

Oburzeni są także świebodzińscy parafianie i ich duszpasterze. — Figura Chrystusa Króla w Świebodzinie jest częścią sanktuarium, miejsca kultu religijnego. Zapowiedź Ruchu Palikota oznacza naruszenie własności prywatnej i profanację przedmiotu tego kultu. Przypominam, że figura Chrystusa Króla została uroczyście poświęcona i od tego czasu jest obiektem kultu religijnego — podkreśla ks. Zygmunt Zimnawoda. — Jako proboszcz odpowiedzialny za to miejsce pytam: Skoro poseł partii będącej w parlamencie i stanowiącej prawo publicznie zapowiada łamanie prawa — gdzie jest reakcja organów państwa stojących na straży prawa? 

Akcja Ruchu Palikota jest kolejnym dowodem na brak pomysłu na siebie tej partii i jej lidera. Okazuje się, że kiedy polityczne happeningi wątpliwej jakości zaczynają mieć swoje granice, zawsze można skorzystać ze sprawdzonego sposobu i uderzyć w czyjeś uczucia religijne — a ponieważ są to akurat uczucia milionów Polaków, akcja od razu nabiera rozmachu. Czy w całej tej sprawie w ogóle jeszcze chodzi o ACTA? Jest tyle ważnych spraw, którymi muszą zająć się parlamentarzyści. Zakładanie masek nie jest ich zadaniem. Chyba że sam czyn ma tu głębsze znaczenie i maska zasłaniająca twarz jest symbolem prawdziwych intencji politycznych? 

— Figura Chrystusa w Świebodzinie została wzniesiona jako znak wiary. Ten jej religijny charakter powinien zostać uszanowany. Także przez osoby niewierzące. Szczególnego szacunku należałoby oczekiwać od tych, którzy niemal bez przerwy mówią o tolerancji i poszanowaniu inności — przypomina ks. Andrzej Sapieha, rzecznik Kurii Biskupiej w Zielonej Górze, i dodaje: — Jeśli natomiast chodzi o sprawę ACTA, to chciałbym, żeby media przedstawiły rzetelny i zwięzły raport o treści tej umowy. Bo mam wrażenie, że jak dotąd wiemy tylko tyle, że jedni są za, a inni przeciw. Zamiast zajmować się happeningami, po prostu spróbujmy poznać treść tej umowy. Czy ktoś w końcu o tym napisze? 

Poseł Rzeczypospolitej, rozpoczynając swoją służbę, składa taką przysięgę: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”. Nieodparcie nasuwa się pytanie: Która część przysięgi przynagla pana posła Janusza Palikota do takiego działania? Czy Naród domaga się pełnienia takiego obowiązku? Czy interes Państwa nakazuje zorganizowanie takiego przedsięwzięcia? A może pomyślność Ojczyzny i dobro jej obywateli zależą od zasłonięcia twarzy Chrystusa na świebodzińskim pomniku?

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama