Życie jest Paschą

Zmartwychwstanie Chrystusa jest odpowiedzią na najbardziej nurtujące człowieka pytanie o sens i cel życia

Zmartwychwstanie Chrystusa jest odpowiedzią na najbardziej nurtujące człowieka pytanie o sens i cel życia

Wczesna w tym roku Wielkanoc mogła wielu spośród nas zaskoczyć. Zwłaszcza że na niekorzyść spokojnego przygotowania do świąt wpływał również natłok gorących spraw i sporów politycznych rozgrywających się w przestrzenni publicznej. Zgiełk, który w ostatnich dniach wdziera się ze świata do naszego wnętrza, nie ułatwia przecież skupienia się na tym, co z perspektywy wiary jest najważniejsze.

Życie jest Paschą

Każde Święta Paschalne konfrontują nas właśnie z tym, co najważniejsze, z misterium śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Przypominają, że koniec ziemskiej egzystencji jest niejako wpisany w naszą fizyczną naturę. Ale nie pozostawiają człowieka wpół drogi. Otwierają bowiem przed nami perspektywę wieczności, która jest powołaniem każdego z nas. Siła prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa i o praktycznych skutkach tego faktu była tym, co przyciągało do chrześcijaństwa miliardy ludzi od czasów apostolskich aż po dzisiaj. Zmartwychwstanie Chrystusa jest bowiem odpowiedzią na najbardziej nurtujące człowieka pytanie o sens i cel życia.

Chrześcijaństwo jest jednak czymś więcej niżeli samą tylko doktryną filozoficzną. Jest trwaniem w przymierzu z Bogiem. Jest nieustanną Paschą – przechodzeniem ze śmierci do życia. Chrzest, przez który człowiek wchodzi w sakramentalną relację z Chrystusem, jest początkiem tej drogi. Każdy z nas musi ją przejść osobiście, chociaż nie samotnie. Zbawienie osiągamy bowiem w Kościele i przez Kościół, który jest pielgrzymującą wspólnotą wiary. Jednym z biblijnych obrazów Kościoła jest starotestamentalny Lud Bożego Wybrania, który w noc Paschy rozpoczął wędrówkę z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej, przechodząc przez Morze Czerwone. Obraz ten pomaga nam zrozumieć fałszywość zarzutów niektórych osób publicznych w Polsce, że „Kościół od nich odszedł”. A może prościej i uczciwiej byłoby powiedzieć, że to nie Kościół od nich odszedł, tylko oni, odchodząc od swoich ślubnych współmałżonków, czy łamiąc inne przykazania, odrzucili zaproszenie do wędrowania przez życie z Kościołem? Iluż to nich, z tego właśnie powodu, zaczęło być nie po drodze z Chrystusem w Jego Kościele?

Każda Wielkanoc jako pamiątka Paschy Chrystusa jest dla nas okazją do weryfikacji naszej wierności Bogu, Kościołowi i własnemu powołaniu. Nie przypadkiem poprzedza ją czterdziestodniowy okres pokuty, modlitwy i wyciszenia. Przykazania kościelne mobilizują nas do korzystania szczególnie w tym czasie z sakramentów świętych. W Wigilię Paschalną odnawiamy przyrzeczenia chrzcielne, potwierdzając nasze przymierze z Chrystusem i wolę konsekwentnego trwania w Jego nauce. Ale tegoroczna Wielkanoc ma dla nas, Polaków, wyjątkowy, bo jubileuszowy charakter. To 1050. Pascha uroczyście świętowana na polskiej ziemi, począwszy od tej w roku 966, w którą Mieszko I wyrzekł się szatana i grzechu, a wybrał Chrystusa. Tę osobistą decyzję Mieszka i przyjęty przez niego sakrament określamy jako początek chrztu Polski. Fakt ten zdecydował o losach i kierunku rozwoju naszej Ojczyzny.

W tę jubileuszową Wielkanoc również nasze odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych ma podwójne znaczenie. Z jednej strony bardzo osobiste, zakładające indywidualne nawrócenie, bo sprawą osobistą jest relacja każdego człowieka z Chrystusem i troska o osobistą świętość. Z drugiej zaś strony warto zauważyć, jak bardzo osobiste decyzje i osobista świętość wielu Polaków zaważyła na losach całego naszego narodu. To jubileuszowe odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych będzie więc wyrazem afirmacji dla tego wszystkiego, co Chrystus wniósł w dzieje naszego narodu w całej jego historii. Odnowić w tym roku przyrzeczenia chrzcielne, to również wpisać się świadomie w chrześcijańskie dziedzictwo Mieszka I. To podjąć i ponieść w następne pokolenia dziedzictwo św. Wojciecha, św. Stanisława, św. Jadwigi i wielu innych polskich świadków Chrystusa, aż po św. Jana Pawła II. To również zaakceptować chrześcijańską kulturę narodu, normy moralne i obyczajowe oraz to wszystko, co u nas wyrasta z Ewangelii, i wziąć za to odpowiedzialność. Dlatego tegoroczna Wielkanoc jest dla nas wyjątkowa. Kieruje nas bowiem na przeżywanie naszego chrześcijaństwa we wspólnocie dziejów ochrzczonego narodu.

"Idziemy" nr 13/2016

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama