Dostaliśmy dar, którego nie doceniamy

Zbliża się setna rocznica objawień fatimskich. Jakie znaczenie ma ten czas i to wydarzenie dla całego świata? - w wywiadzie z dyrektorem Sekretariatu Fatimskiego

Zbliża się setna rocznica objawień w Fatimie. Jakie znaczenie ma ten czas dla całego świata?

Jeśli Maryja przychodzi do ludzi z Bożego polecenia, jest to nic innego, jak wielki plan pomocy człowiekowi w osiągnięciu świętości i zbawienia. Wydarzenia, które miały miejsce w Fatimie, dokonały się na progu wielkich zmian. I wojna światowa, narodziny komunizmu po obaleniu caratu w Rosji, wybuch II wojny światowej - fakty te, zapowiedziane zresztą przez Matkę Bożą, sprawiły, iż człowiek znalazł się w sytuacji wielu zagrożeń. Poprzez objawienia w Fatimie Bóg pochylił się nad ludzkością, dając jej lekarstwo. Niestety do dzisiaj nie ostało ono podjęte. Dziękujemy za dar objawień, ale zapominamy o ich treści. Okrągła rocznica jest jak dzwon, który zabił po 100 latach, by człowiek uświadomił sobie, iż otrzymał od Boga coś nieprawdopodobnie cennego, a nie korzysta z tego. Co więcej, doświadcza cierpień, które zapowiedziała Maryja. Wszelkie kataklizmy, głód, wojny są skutkiem trwania w grzechu. Ludzkość szuka rozmaitych sposobów przezwyciężenia tych zagrożeń, tymczasem mamy dar, o którym wiemy, gdyż często mówimy o Fatmie, ale nie pamiętamy o nim. Ta rocznica jest o tyle ważna, że ma sprawić, byśmy jeszcze raz pochylili się nad Fatimą, dostrzegając nie fakt objawień, ale ich treść, czyli dar, który przez Maryję Bóg dał ludzkości, aby ratować ją przed cierpieniem, wyrwać z grzechu.

Od 13 maja 2009 r. trwa Wielka Nowenna Fatimska, która poprzedza przypadającą w 2017 r. setną rocznicę objawień fatimskich. Jest ona głośnym wołaniem skierowanym do każdego z nas...

Wielka Nowenna nie jest nabożeństwem, które wprowadza coś nowego w życie Kościoła. To idea duszpasterska mająca na celu przygotowanie nas przez modlitwę, katechezę, lekturę i pokutę do tego szczególnego czasu łaski. Wiele jednak zależy od nas. Matka Boża wielokrotnie powtarzała - „jeżeli”. Ta warunkowość orędzia pobudza nas do działania, my również musimy wyjść naprzeciw, nie możemy jedynie biernie czekać. Założeniem nowenny jest również próba wyzwolenia myślenia o Fatimie: byśmy przeszli od mówienia o fakcie Fatimy do życia jej treścią, a więc spełnili prośbę Maryi sprzed 97 lat. Bowiem pobożność fatimska ze względu na datę objawień i przez pryzmat zamachu na Jana Pawła II została zdominowana przez praktykowanie nabożeństw 13 dnia miesiąca. Również wszystkie pielgrzymki papieskie miały miejsce 13. To sprawa bardzo ciekawa, bo nigdy wcześniej tak nie było. Cała Fatima, czyli rozpowszechnianie orędzia Maryi, rozpoczęło się w naszym kraju w 1946 r. za sprawą poświęcenia Polski przez kard. Augusta Hlonda Niepokalanemu Sercu Maryi. W ramach przygotowań w parafiach, diecezjach przypominano elementy orędzia Matki Bożej z Fatimy, czyli prośbę o pokutę, odmawianie różańca, poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi i wynagrodzenie w pierwsze soboty miesiąca. Tak kształtowała się pobożność fatimska w Polsce. Jednak ze względu na inne bardzo ważne wydarzenia, jak np. śluby milenijne, jasnogórskie, poświęcenie Polski Sercu Jezusowemu, w pewnym momencie zaczęła się ona zacierać. Odżyła dopiero po zamachu na Jana Pawła II, który ukazał światu cud ocalenia przez Fatimską Panią. Od tamtej pory cała pobożność zaczęła koncentrować się wokół 13 dnia miesiąca, tworząc piękną tradycję modlitwy. Jednak musimy spojrzeć na Fatimę głębiej. Bowiem podczas objawień Matka Boża nie wspomina o 13 dniu miesiąca poza tym, że chce, aby właśnie wtedy dzieci przychodziły w wyznaczone miejsce, by mogła powiedzieć im, kim jest i czego chce. Wielka nowenna i okrągła rocznica objawień to okazja, abyśmy przypomnieli sobie, o co w orędziu z 1917 r. poprosiła Maryja: o poświęcenie się Jej Niepokalanemu Sercu, wynagrodzenie w pierwsze soboty miesiąca, codzienny Różaniec.

Fenomen objawień maryjnych w Fatimie przyciąga uwagę milionów ludzi na całym świecie. Niektórzy upatrują w nich przepowiedni, wręcz magii. Szczególnie na działa wyobraźnię liczba 13. Tego dnia Maryja ukazywała się dzieciom, także tego dnia miał miejsce zamach na Jana Pawła II, również s. Łucja, jedno z trojga fatimskich pastuszków, zmarła 13.

To prawda, takie sensacje prowokują ciekawość, sprawiając, że koncentrujemy się wyłącznie na nich, zamiast na orędziu. Od lat podobne emocje budzi trzecia część fatimskiej tajemnicy. Choć została upubliczniona w 2000 r. ,wciąż pojawiają się głosy, że jej część została ukryta przed wiernymi. Przecież Maryja nie przyszła po to, by media miały news, ale aby przekazać człowiekowi lekarstwo, dzięki któremu może się zbawić. Matka Boża, ukazując się fatimskim pastuszkom, nie chce straszyć ludzi, lecz ukazać realność zagrożenia, a wskazując na grzech, tłumaczy, iż jest to główne źródło zła, jakie dzieje się na świecie. Skupienie się na sensacji sprawia, że przesłanie, które powinno być najważniejsze, schodzi na dalszy plan. Owszem wszystkie znaki związane z Fatimą, a jest ich wiele, pokazują, jak działa Bóg, lecz nie mogą stać się celem naszego zainteresowania. Maryja nie przyszła, by budzić ciekawość, lecz przyniosła nam dar mający pomóc nam się zbawić. Warto podkreślić, że fenomenem Fatimy, który zresztą odróżnia tamtejsze objawienia od innych, jest to, iż Matka Boża wskazuje, że możemy uratować nie tylko siebie, ale i innych grzeszników przed piekłem. Nawet tych, których nie znamy.

Jan Paweł II mówił, iż orędzie fatimskie to najważniejsze przesłanie z nieba dla współczesności, że dzisiaj jest jeszcze bardziej aktualne i bardziej naglące niż kiedykolwiek.

Podczas objawień Maryja mówiła: „Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca”. Współczesny świat zatracił poczucie grzechu. On nawet nie wie, że umiera, że trawi go śmiertelna choroba. Taki stan jest najgroźniejszy. Jak pomóc ludziom, którzy omamieni konsumpcjonizmem, zagubili poczucie sacrum? Ludzkie środki nie są w stanie ożywić duchowo człowieka. Może to sprawić tylko Bóg. Maryja w Fatimie przekazuje Jego wskazówki. Bóg jednak nie daje lekarstwa, które działa tylko dzisiaj. Ono nie ma terminu ważności, jest aktualne zawsze.

Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i Kościół na Krzeptówkach, gdzie bije polskie serce Fatimy, są ściśle związane z pontyfikatem Jana Pawła II. Czy dzisiaj, kiedy Papież Polak został świętym, orędzie fatimskie zyskuje nową rangę?

Oczywiście. Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat był związany z Maryją, wskazywał na różaniec. Po zamachu na swoje życie powiedział, że zrozumiał, iż jednym sposobem ocalenia świata od zagłady jest wypełnienie wskazań Matki Bożej z Fatimy. Kiedy to mówił, był Ojcem Świętym, dzisiaj został ogłoszony świętym. Swoją świętością potwierdził znaczenie tych słów. A podkreślając wagę orędzia fatimskiego i pokazując, jak było ono dla niego ważne, dał ludziom wskazówkę: czyńcie tak jak ja, a zostaniecie świętymi. Przesłanie z Fatimy nabiera zupełnie innej rangi, kiedy potwierdza je życie i całe nauczanie kogoś, kto został świętym.

Jest Ksiądz dyrektorem Sekretariatu Fatimskiego. Jakie jest najważniejsze zadanie tej instytucji?

Kiedy w roku 1995 r. figura Matki Bożej z Fatimy nawiedzała Polskę, śp. ks. Mirosław Drozdek, ówczesny kustosz sanktuarium na Krzeptówkach, zauważył, że kapłani potrzebują pomocy w krzewieniu pobożności fatimskiej wśród ludzi. Postanowił powołać na Krzeptówkach Sekretariat Fatimski. Jego głównym zadaniem było i jest pogłębienie i popularyzacja przesłania Maryi z 1917 r. Swoją misję wypełniamy, m.in. przygotowując materiały katechetyczne, homiletyczne dla kapłanów oraz osób zaangażowanych w rozwój orędzia fatimskiego. Sekretariat jest instytucją działającą z ramienia księży pallotynów. Jego główna idea to krzewienie i ożywanie kultu Fatimy w Polsce i na świecie. Patrząc w przyszłość ze świadomością, jaki skarb dało nam Niebo w postaci wciąż aktualnego orędzia, dostrzegamy ogrom zadań i konieczność zjednoczenia wspólnych wysiłków: kapłanów i ludzi świeckich. Z polskiej Fatimy kierujemy zatem do wszystkich apel i zaproszenie do współpracy w krzewieniu orędzia Matki Bożej.

Dziękuję za rozmowę.

Echo Katolickie 19/2014

opr. ab/ab

Echo Katolickie
Copyright © by Echo Katolickie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama