Logo patronat

Zdjęcie siedleckiej katedry autorstwa Pawła Komorowskiego jest w tej chwili jedną z największych fotografii obiektu na świecie

Zdjęcie siedleckiej katedry autorstwa Pawła Komorowskiego jest w tej chwili jedną z największych fotografii obiektu na świecie.

Gigapanorama siedleckiej katedry (12,5 miliarda pikseli) została wykonana w sierpniu. Składa się z serii kilkuset zdjęć, zrobionych z balkonu Katolickiego Radia Podlasie w ciągu 2,5 godziny. Efekt? Neogotycką świątynię można obejrzeć na monitorze komputera cegła po cegle. To wyjątkowe zdjęcie stanowi tylko element planu, związanego z przygotowaniem przez Pawła Komorowskiego oraz Beatę Skorek-Stefańską prezentacji multimedialnej. Pomysł spodobał się proboszczowi parafii katedralnej Niepokalanego Poczęcia NMP - ks. prałatowi Eugeniuszowi Filipiukowi i zyskał aprobatę bp. Zbigniewa Kiernikowskiego.

Wyjść poza kadr

Fotografia panoramiczna to nowoczesny sposób prezentacji obiektów. Sprawdza się doskonale zwłaszcza tam, gdzie trzeba pokazać walory architektoniczne, podkreślić wyjątkowość miejsca, oddać nastrój. Ma niewiele wspólnego ze statyczną wersją zdjęć elektronicznych, do jakich przywykliśmy. Pozwala podążać wzrokiem w różnych kierunkach, dzięki czemu przypomina interaktywny „spacer” po obiekcie, śledzenie jego wnętrza w dowolnie wybranym kierunku, i „na okrągło” - ponieważ obraz obejmuje perspektywę w 360 stopniach.

Podczas wirtualnej wędrówki, na co już dzisiaj pozwala strona wp360.pl, prezentująca część efektów pracy, można ujrzeć katedrę, jakiej nie znamy... Trójwymiarowe zdjęcia imponują wyrazistością, realizmem, a poza tym uwidaczniają szczegóły, na które nie zwracamy uwagi bądź ich po prostu nie widzimy: ślad pędzla na witrażu czy strukturę gipsu na stacjach drogi krzyżowej. Ich dostrzeżenie umożliwia nowoczesna technika robienia zdjęć. - Sam wypracowałem podczas wielogodzinnych prób metodę robienia zdjęć która najbardziej odwzorowuje rzeczywistość i klimat katedry - wyjaśnia P. Komorowski, uściślając, że wykonanie zdjęć do jednej panoramy sferycznej jest bardzo czasochłonne i wymaga dużej precyzji, cierpliwości i znajomości geometrii wnętrza świątyni. Naświetlanie zdjęć trwa nawet kilkadziesiąt sekund, a zdarzało się, że przelatujący komar niweczył całą pracę i wszystko trzeba było zacząć od nowa...

Poprzeczka - wysoko

Warsztat fotografika to ważący kilkadziesiąt kilogramów sprzęt fotograficzny i oczywiście znajomość geometrii i praw fizyki, która w tym wyjątkowym środowisku pracy, jakim jest katedra, także nie zawsze wystarcza. Końcowy efekt powstaje w komputerze. Zespół wp360 wzmocnił Michał i Grzegorz - młodzi, bardzo zdolni informatycy, którzy wspólnie z grafikiem Agatą Stańczuk odpowiadają za mechanizm interaktywny projektu. Katedra - matka kościołów diecezji - dla pana Pawła jest nie tylko kościołem parafialnym, ale matką sztuki fotograficznej: uczy robienia zdjęć w wyjątkowych i zarazem bardzo trudnych warunkach, w kontakcie ze szczególnym pięknem architektury i bliskością Boga. - Najbardziej wymagające do fotografowania były witraże, jednak końcowy efekt robi wrażenie. Najbardziej udanym ujęciem w moim odczuciu jest to, które zrobiłem na wysokości 6 m, tuż przy ołtarzu głównym na wprost wiszącego tam krzyża - mówi, przyznając, że sam kontakt z krzyżem to niedające się opisać przeżycie.

Wirtualna wycieczka

W trakcie pracy rodzą się także kolejne pomysły, jak uzupełnienie prezentacji zdjęciami innych kościołów, co pozwoli widzowi odbyć wirtualną wycieczkę po świątyniach diecezji, np. do Sanktuarium Męczenników Podlaskich w Pratulinie. - Prezentację multimedialną cechuje pełna interaktywność - widz ma możliwość zaglądać do niej jak do książki. Materiał do modlitwy stanowić mogą np. stacje drogi krzyżowej, witraże czy obrazy w bocznych ołtarzach, opatrzone tekstem - precyzuje Beata Skorek-Stefańska. Ważnym elementem  multimedialnej prezentacji będzie śpiew scholi „Gaudete”. Wybór muzyki w tym wykonaniu uzasadnia cel - nie chodzi przecież o zwykłą ilustrację, ale o ułatwienie kontemplacji dzieła architektury, które jest przede wszystkim domem Bożym.

Oprócz wersji elektronicznej, planowane jest też wydanie albumu. Być może zostanie dołączona do niego wersja multimedialna, którą niezależnie od tego będzie można obejrzeć na stronie internetowej. - Śmiało można powiedzieć, że będzie to najlepsza prezentacja multimedialna w Polsce - zapewnia pani Beata, mówiąc o pozytywnych reakcjach obserwatorów. Zespół wp360 może śledzić je już teraz, m.in. podczas spotkań z kapłanami diecezji siedleckiej, jak i dzięki licznym wizytom internautów na stronie wp360.pl, która aktualnie jest w trakcie przebudowy i już wkrótce będzie miała nowy wygląd, co przełoży się na liczniejsze odwiedziny strony. Zdjęcia z katedry na stronie www odwiedziło kilka tysięcy użytkowników.

Zespół liczy, że dzięki popularności strony będzie miał szansę na znalezienie ludzi bądź firmy, która w formie sponsoringu wesprze ich pracę. A na pytanie, kiedy koniec zwieńczy dzieło, moi rozmówcy odpowiadają, że są w połowie drogi. - Wszystko idzie w dobrym kierunku dzięki życzliwości proboszcza, ks. E. Filipiuka, ks. bp Zbigniewa Kiernikowskiego oraz ks. Mateusza Czubaka, który skutecznie przeciera nam szlaki i służy pomocą - stwierdzają.

Monika Lipińska
Echo Katolickie 42/2011

Katedra jest dobrze zabezpieczona

Pytamy ks. prałata Eugeniusza Filipiuka
proboszcza parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Siedlcach.

Jak Ksiądz ocenia zdjęcia katedry, które można już podejrzeć w internecie?

Mogę powiedzieć: to jest to! Każdy będzie mógł wejść na stronę z prezentacją multimedialną i zwiedzić katedrę - w dowolnym tempie i bez konieczności oprowadzania przez przewodnika. W tej chwili przygotowuję opis witraży. Zamknięty został pewien etap pracy nad prezentacją. Wiem, że planowane są również zdjęcia w podziemiach, które na co dzień nie są dostępne zwiedzającym.

Uważam, że wirtualne wycieczki to trafiony pomysł. Jest wiele osób, które chętnie zwiedziłyby zabytkowe kościoły, ale nie są w stanie do nich dojechać czy też ruszyć się z domu bez pomocy innych.

W 2012 r. minie 100 lat od zakończenia budowy kościoła katedralnego. Patrząc na postęp prac renowacyjnych można odnieść wrażenie, że katedra jest coraz „nowsza”.

Renowacja była koniecznością ze względu na popękane pokrycia betonowe, które korodują, podobnie jak metal. Spadające z góry bryły betonu to zagrożenie dla każdego, kto wchodził do kościoła. Dlatego te elementy są już zabezpieczone. Zużyliśmy do tego dwie tony miedzi.

W tej chwili zabezpieczana jest elewacja. Spotykam się z pytaniami, dlaczego kolorystyka elewacji ceglanej jest tak zróżnicowana, niejednorodna. Gotyckie kościoły były oczywiście budowane z czerwonej cegły. Jednak nie chodzi o to, żeby w efekcie prac remontowych stara cegła wyglądała jak nowa. Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby była odnowiona i zabezpieczona. Na cegle musi zostać zachowana ta patyna, która świadczy o wieku tego wyjątkowego budynku. Dlatego celem laserunku, czyli zabiegu kończącego prace nad elewacją, jest stonowanie koloru.

Na czym polega zabezpieczanie ceglanej elewacji budynku o randze zabytku?

Nielakierowana cegła chłonie wodę jak gąbka. Kiedy przychodzi mróz, pęka. Dlatego raz na 20 lat należy ją poddać hydrofobizacji, czyli pokryć środkiem, który wnika na 1 cm w głąb, nie przeszkadzając cegle „oddychać”. Skutecznie, bo jak widzę, po deszczu ta hydrofobizowana cegła nie zmienia koloru, woda po niej spływa. To zabieg zaaprobowany przez konserwatora. Można to było zrobić o wiele szybciej, jednak woleliśmy zwolnić tempo, a przy okazji wykonać inne prace. Oprócz wykuwania i wymiany pojedynczych cegieł, dokonano kitowania fug i odbudowania zniszczonych cegieł, a następnie laserunek, czyli dobieranie koloru.

Na jakim etapie jest renowacja?

Jestem zadowolony z efektu prac, a mamy już za sobą 1/3 remontu. Najtrudniejsze były roboty na wieżach - wykonywano je metodą alpinistyczną. Trzeba ponadto wymienić szyby - w oknach całej katedry są one pojedyncze. Zakończyliśmy prace na froncie - założone zostały tutaj zespolone potrójne szyby. Czeka nas również docieplanie budynku, m.in. stropu.

Jeśli chodzi o finansowanie - w remoncie pomaga nam miasto. W 2010 r. z funduszu przeznaczonego na ratowanie zabytków otrzymaliśmy 50 tys. zł na blachę i opierzenie elementów betonowych wieży wschodniej, w tym roku - 300 tys. zł. Połowę środków na renowację dołożyliśmy z funduszu parafii.

Dziękuję za rozmowę.

kl

opr. ab/ab

Echo Katolickie
Copyright © by Echo Katolickie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama