Niedyplomatyczny świadek Chrystusa

Cotygodniowy komentarz z "Gościa Niedzielnego" (26/2001)

Dziewięćdziesiątą czwartą zagraniczną pielgrzymkę Jana Pawła II media zgodnie nazywają jedną z najtrudniejszych w czasie całego, liczącego ponad dwadzieścia lat, pontyfikatu. Pierwszy dzień papieskiej wizyty na Ukrainie dowodzi, że okazała się ona trudniejsza dla części (zwłaszcza dla hierarchii) promoskiewskiej Cerkwi prawosławnej niż dla Następcy świętego Piotra. Usilne organizowanie protestów przeciwko pielgrzymce, wbrew deklaracjom, że nie będzie ich podczas pobytu Papieża na ukraińskiej ziemi, świadczy o rosnącym poczuciu zagrożenia. Czego obawiają się przedstawiciele podległej Moskwie Cerkwi? Utraty wpływów, a nie zmniejszenia liczby wyznawców Chrystusa.

Jan Paweł II już w powitalnym przemówieniu na lotnisku pokazał, jaki jest prawdziwy wymiar jego wizyty. Po pierwsze, wygłosił je po ukraińsku. Nie po włosku ani po polsku. Po drugie, od razu poruszył najbardziej drażliwy problem - prawosławny zarzut prozelityzmu. Bez chowania się za typowymi dla dyplomatów i polityków omówieniami Jan Paweł II po prostu od razu powiedział, po co przyjechał, a czego nie zamierza podczas swej pielgrzymki robić: "Pragnę zapewnić, że nie przybyłem tutaj z zamiarami prozelityzmu, lecz aby świadczyć o Chrystusie wraz ze wszystkimi chrześcijanami każdego Kościoła i Wspólnoty kościelnej i aby zaprosić wszystkich synów i córki tej szlachetnej ziemi do skierowania spojrzenia ku Temu, który swoje życie oddał dla zbawienia świata".

Ojciec Święty Jan Paweł II pielgrzymuje po całym świecie zawsze w tym samym celu - aby świadczyć o Jezusie Chrystusie. Jednak ukraińska pielgrzymka Papieża ma także wymiar pozareligijny. Obecność Następcy świętego Piotra zwróciła na ten od dawna chrześcijański kraj oczy całego świata. Ojciec Święty, mocno akcentując przynależność Ukrainy do chrześcijańskiej Europy i podkreślając jej rolę w rodzinie narodów słowiańskich, równocześnie wskazał, że jej szczególna pozycja i ukształtowanie stanowi naturalny pomost nie tylko między Wschodem i Zachodem, ale także pomiędzy spotykającymi się na jej terenie narodami.

Podczas swej wizyty na Ukrainie Jan Paweł II wiele razy wyrażał wielką nadzieję, iż nadejdzie dzień "odzyskanej jedności wszystkich uczniów Chrystusa". Być może także w tej kwestii okaże się ona naturalnym pomostem.


opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama