Religia w szkole po 10 latach

Cotygodniowy komentarz z Gościa Niedzielnego (37/2000)

Nie zawsze jestem przekonany do okrągłych rocznic, bo czasem w ich obchodzeniu czuję sztuczność. Ale wiem też, że taka czy inna rocznica może być dobrą okazją do refleksji nad czasem, który już upłynął i pozwala objąć przedmiot, którego dotyczy. A więc do rzeczy.

Katecheza powracała do szkoły w atmosferze napięć i dużej podejrzliwości o to, że Kościół i katolicy pragną utworzyć państwo wyznaniowe. Zwolennicy neutralności światopoglądowej, absurdalnie mnożyli swoje argumenty. Kościół również ze swojej strony, wchodząc z religią do szkół zaraz po upadku systemu komunistycznego, dużą uwagę zwrócił na sprawność w realizowaniu ustawy o powrocie religii do szkoły i — dziś można to spokojnie powiedzieć — nie do końca był przygotowany do nowych warunków nauczania. Dzisiaj, właśnie po dziesięciu latach, pogląd, że szkoła dużo zyskała nie jest odosobniony. Wtedy spór wokół powrotu katechezy do szkoły był bez wątpienia wypadkową napięć, jakie się pojawiały w nowo tworzonym modelu stosunków państwo—Kościół. Jak zauważył przed kilkoma laty jeden z obserwatorów polskiego życia religijnego, „powrót katechezy do szkoły wiąże się z konsekwencjami tego faktu dla stanu polskiej religijności”. Nie miejsce tu na jej ocenę, ale cieszyłbym się, gdyby w najbliższym czasie jak najwięcej takich ocen zostało wyrażonych.

Religia jest częścią systemu naszej edukacji, ale sam zauważam kilka zjawisk, które chciałbym nazwać. Dzieci, młodzież uczęszczające na katechezę nie zawsze są obecne w Kościele i dlatego trzeba przemyśleć na nowo duszpasterstwo i pracę z młodzieżą właśnie poza szkołą, przy parafii. Katecheci świeccy traktują nauczanie religii jako swoją normalną pracę zawodową, potrzeba więc większej troski o ich formację duchową. Księża często uciekają od uczenia religii albo przeżywają różne frustracje z tym związane — warto dostrzec ten problem i przemyśleć formułę księży prefektów — kapłanów specjalnie przygotowywanych do pracy w szkole. Im więcej refleksji wypływających ze wzajemnej wymiany myśli i spostrzeżeń wśród samych katechetów, ale też i rodziców, i w końcu uczniów, tym lepiej będziemy obchodzić 10. rocznicę powrotu religii do szkoły.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama