Przytul mnie, Jezu!

Gdy tylko pozwalają mu na to siły, Manuel odwiedza Jezusa w szpitalnej kaplicy. Podczas jednej z tych wizyt pisze prawdopodobnie swoją najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą modlitwę...


Gdy tylko pozwalają mu na to siły, Manuel odwiedza Jezusa w szpitalnej kaplicy. Podczas jednej z tych wizyt pisze prawdopodobnie swoją najpiękniejszą i najbardziej wzruszającą modlitwę, którą ofiaruje Giusy.
Modlitwa ta podoba się również jemu samemu do tego stopnia, że prosi mamę, by ją upiększyła za pomocą fotomontażu, który przedstawia go w momencie, gdy obejmuje swojego największego Przyjaciela:

Jezu, przytul mnie!

Proszę Cię, Jezu, przytul mnie,
gdy jest mi smutno.
Jezu, przytul mnie,
gdy jestem w szpitalu i bardzo cierpię!
Jezu, przytul mnie,
gdy płaczę.
Daj mi siłę, abym radził sobie ze wszystkim.
Nie opuszczaj mnie nigdy,
bo w Twoich ramionach znajduję schronienie i czuję się bezpiecznie.
Obdarzaj mnie nieustannie Twoim świętym błogosławieństwem,
bo dzięki temu do mojego wnętrza wniknie cudowne lekarstwo,
które masz tylko Ty.
I uczynisz dla mnie wiele magicznych rzeczy,
wszystkie jednak bez żadnych sztuczek.
Wtedy smutek zamieni się w radość,
cierpienie stanie się darem,
łzy staną się kroplami modlitwy!
A moje życie się zmieni.
Proszę Cię: Jezu, przytul mnie.

Manuel.

Chłopiec nie mógł zrobić Giusy lepszego prezentu. Jej wzruszenie sięga szczytu kilka dni później, gdy słyszy od Manuela, który właśnie wraca samochodem ze szpitala:

– Modliłem się za ciebie w czasie komunii i mam dla ciebie przesłanie od Jezusa. Powiedział mi, że kocha cię o wiele bardziej niż ty jesteś w stanie Go kochać!

Jest to fragment rozdziału "Przytul mnie, Jezu!" z książki "Manuel. Mały wojownik Światła". Więcej informacji na temat książki na opoka.news

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama