Rocznica wielkiego głodu na Ukrainie

Aby nas bolało cierpienie innych. Medytacje w codzienności życia (fragmenty)

Rocznica wielkiego głodu na Ukrainie

Józef Augustyn SJ

ABY NAS BOLAŁO CIERPIENIE INNYCH
Medytacje w codzienności życia

ISBN: 978-83-7505-668-6
wyd.: Wydawnictwo WAM 2011

Spis wybranych fragmentów
Wstęp
Zbrodnicze żarciki Stalina
Rocznica wielkiego głodu na Ukrainie
Człowieczeństwo w męce białego piekła
Czekamy na film o sowieckich łagrach

Rocznica wielkiego głodu na Ukrainie

Głód srożył się w mieście i nie było już chleba dla ludności kraju (Jr 52, 6).

Ukraina obchodziła siedemdziesiątą piątą rocznicę wielkiego głodu w latach 1932-1933. Przed Michajłowską Katedrą w Kijowie dla upamiętnienia ofiar zapalono trzydzieści trzy tysiące zniczy. Plac przed cerkwią na kilka godzin przybrał postać wielkiego cmentarza.

W okresie komunizmu klęska głodu nawiedziła Ukrainę trzykrotnie: w latach 1921-1923, 1932-1933 oraz 1946-1947. Życie straciło wówczas dziesięć milionów ludzi. Najwięcej ofiar przyniósł jednak wielki głód z lat trzydziestych. Czarna księga komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania (Warszawa 2001) podaje, że z głodu zmarło wówczas ponad sześć milionów osób. Wielki głód dotknął najbogatsze rolniczo regiony Ukrainy, miażdżąc wszelki opór bogatszego chłopstwa. Historycy twierdzą, że sterowana przez Moskwę klęska ukraińskiego głodu z lat trzydziestych była ostatnim etapem rozpoczętej w 1918 roku walki bolszewików z ukraińskimi kułakami.

O ile w czasie pierwszej klęski głodu władza sowiecka poprosiła o międzynarodową pomoc, o tyle klęskę głodu z lat trzydziestych zagłuszała propagandą, posługując się między innymi naiwnością intelektualistów zachodnich, którzy po wizycie w Związku Radzieckim pisali o „wspaniale nawodnionych i uprawianych kołchozach warzywnikach” i „wspaniałych żniwach”. Przywódca Francuskiej Partii Radykalnej Edouard Herriot po powrocie z Ukrainy donosił: „Przejechałem Ukrainę. A więc! Ręczę wam, że widziałem ją podobną do przynoszącego obfity plon ogrodu”.

Nikołaj Bucharin, polityczny wróg Stalina, twierdził, że głód był wywołany sztucznie przez nowy „wojskowo-feudalny” system wyzysku chłopstwa wprowadzony w czasie przymusowej kolektywizacji. Michaił Szołochow, autor Cichego Donu, przejęty losem rodaków prosił Stalina, by przysłał na Ukrainę „prawdziwych komunistów, którym starczy odwagi, by zdemaskować tych wszystkich”, którzy są winni klęski głodu. W odpowiedzi Stalin upomniał ostro pisarza: „Wasze listy to nie literatura, lecz czysta polityka”. Zarzucił mu, że nie widzi drugiej strony: „A druga strona jest taka, że szanowni rolnicy z waszego rejonu, i nie tylko z waszego — pisał cynicznie Stalin — strajkowali, dokonywali sabotażu i byli gotowi pozostawić robotników i żołnierzy Armii Czerwonej bez chleba! Fakt, iż sabotaż ten był cichy i pozornie pokojowy (bez przelewu krwi), nie zmienia w niczym istoty rzeczy, to znaczy tego, iż szanowni rolnicy prowadzili skrytą wojnę z władzą sowiecką. Wojnę na śmierć i życie, drogi towarzyszu Szołochow. Wasz J. Stalin”.

Ukraino, Ukraino, któż się użali nad tobą? — spustoszenie i zagłada, głód i miecz — któż cię pocieszy? (Iz 51, 19).

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama