Grunt ot dobry grunt

Fragmenty książki "Odkryty skarb. Medytacje biblijne"

Grunt ot dobry grunt

ODKRYTY SKARB

Medytacje biblijne

Krzysztof Biel SJ, Stanisław Biel SJ

ISBN: 978-83-7505-500-9

wyd.: WAM 2010



2. GRUNT TO DOBRY GRUNT

Wyjaśnienie przypowieści o siewcy przesuwa akcent z siewcy na rodzaj gleby. Po pewnym czasie działalności publicznej, po okresie intensywnego głoszenia Słowa popartego znakami i cudami, Jezus zauważa, że nie wszyscy jednakowo przyjmują Jego naukę. Jego Słowo skierowane do wszystkich nie zawsze trafi a na podatny grunt. Nie każda gleba przynosi obfi ty plon.

W przypowieści każdy rodzaj gleby porównany jest do różnych typów ludzi. Pierwszy, to ci którzy słuchają Słowa, ale nie rozumieją go. Tacy ludzie nie potrafi ą oprzeć się Złemu, który przychodzi i natychmiast porywa to co zasiane w ich sercu. Działanie Złego porównane jest do zachowania ptaków. Jest nieprzewidywalne. Zły, tak jak ptak, przychodzi i odchodzi, zaskakuje, pojawia się znienacka. O. Lagrange mówi, że w Palestynie można zobaczyć chmary wróbli, które podążają za siewcą i chwytają ziarno, zanim wpadnie ono w ziemię. Zły dąży do tego, by ziarno nie wpadło w ogóle w ziemię, by Słowo nie trafi ło do ludzkiego serca; a jeśli trafi , chce go natychmiast stamtąd wyrwać. Obraz ten możemy odnieść do pokus, które atakują z zewnątrz. Działa wtedy impuls chwili prowadzący do zachowań, których nigdy byśmy się nie spodziewali. Stąd powiedzenie: okazja czyni złodzieja.

Drugi typ ludzi, porównanych do terenu skalistego, to osoby o niestałym charakterze. Osoby takie chętnie i natychmiast przyjmują usłyszane Słowo, ale nie mają odpowiedniego fundamentu, który pozwoli im przetrwać różne przeciwności życiowe, jak ucisk czy prześladowanie. Można powiedzieć, że są to ludzie o słomianym zapale, żyjący chwilą. Ich życie jest powierzchowne, lekkomyślne, próżne. Gonią ciągle za nowymi przeżyciami, mają wygórowane ambicje, ale nie potrafi ą doprowadzić rzeczy do końca. Podobnie jak ziarno, które nie jest dobrze ukorzenione, usycha pod wpływem mocnych promieni słonecznych, tak też ludzie nie mający odpowiedniego fundamentu, ugruntowanych przekonań i motywacji, mogą szybko się zniechęcić i łatwo zrezygnować z wysiłku. Słońce, którego promienie powodują uschnięcie korzeni, działa z pewną regularnością — wstaje i zachodzi. Podobnie jest z ludzkimi słabościami: raz występują z większym nasileniem, innym razem ustępują. Można jednak zauważyć pewną regularność, powtarzalność. Najłatwiej zaobserwować to w przypadku wady głównej lub grzechu, który powraca w określonych odstępach czasu.

Trzecią grupę stanowią ludzie, u których usłyszane Słowo pozostaje bezowocne z powodu trosk doczesnych i ułudy bogactwa. Troski doczesne to niepokój, obawa, przesadne martwienie się o sprawy przyziemne, zajmowanie się rzeczami mało istotnymi, które nabierają jednak ogromnego znaczenia i zabierają cały czas. Natomiast ułuda bogactwa wiąże się z pogonią za posiadaniem, wygodami życia, przedkładaniem mieć nad być. Troski doczesne i ułuda bogactwa reprezentują tu ciernie, które rosną bujnie i zagłuszają wzrost ziarna. Ciernie rosną nieustannie, ich działanie jest ciągłe. Podobnie w życiu człowieka działają troski doczesne i ułuda bogactwa. Mają one charakter stały, działają nieprzerwanie. Dobrze wyraża to powiedzenie, że w miarę jedzenia rośnie apetyt.

Wzrost ziarna, jakim jest Słowo Boże, zagrożony jest przez wydarzenia niespodziewane, nieprzewidywalne, przez trudne sytuacje, które powracają regularnie oraz przez troskę o rzeczy doczesne i bogactwo. Warto również zauważyć, że w obrazach niepowodzenia zniszczenie rośnie stopniowo: samo ziarno, wybujałe źdźbło i wreszcie cała roślina. Oznacza to, że człowiek doświadcza trudności w przyjmowaniu Słowa Bożego na różnych etapach życia, zarówno wtedy, gdy jest relatywnie daleko od Boga, jak i wtedy, gdy czuje się blisko Niego.

Wreszcie czwarty typ ludzi, to ci, którzy słuchają Słowa Bożego, potrafi ą je zrozumieć i przyjąć. W ten sposób wydają oni plon: jedni stokrotny, drudzy sześćdziesięciokrotny, inni trzydziestokrotny. Ten rodzaj gleby nie wymaga szczególnego precyzowania. Jest to ziemia żyzna, przygotowana do dawania obfi tych plonów. W czasach Jezusa normalny plon na ziemiach palestyńskich to plon siedmioipółkrotny. Jezus, mówiąc o żyznej glebie ludzkiego serca, wskazuje więc ogromne możliwości, jakie drzemią w człowieku. Ziemia żyzna ludzkiego serca polega na zgłębianiu Słowa, przyjęciu go na serio i wytrwałym dochowywaniu wierności.

Wyjaśnienie przypowieści o siewcy zwraca uwagę na naszą odpowiedzialność i przygotowanie do przyjęcia ziarna Słowa Bożego. Jako ziemia uprawna jesteśmy wezwani do współpracy z Siewcą. Stajemy się w ten sposób współautorami dzieła nieustannego stwarzania. Tę współpracę dobrze wyraża maksyma świętego Ignacego z Loyoli: Czyń tak, jakby wszystko zależało od ciebie. Ufaj tak, jakby wszystko zależało od Boga.

Pytania do refleksji :
  • Jakim rodzajem gleby jestem? W jakim miejscu się znajduję?
  • Co najbardziej przeszkadza mi w przyjmowaniu Bożego Słowa? Co robię, by stać się bardziej żyzną ziemią?
  • Czy czuję się odpowiedzialny za przygotowanie gruntu dla wzrostu Bożego Słowa?
  • Czy potrafi ę ufać całkowicie Bogu? Czego się obawiam?

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama