Niektórzy jednak wątpili (Mt 28,17)

Wielka jest siła naszych założeń. Choć widzieli Zmartwychwstałego, wątpli, ponieważ zakładali, że umarli nie wstają

Niektórzy jednak wątpili (Mt 28,17)

Taka jest siła naszych niekwestionowanych założeń. Widzieli Zmartwychwstałego, ale ponieważ zakładali, że umarli nie wstają, wątpili: gotowi byli raczej uznać, że ich oczy mylą, że to się jakoś tak blask słońca ułożył, że zbiorowa sugestia.

I nie trzeba się tak bardzo na to zżymać. Ludzie, którzy nie łatwo wierzą w coś niezwykłego, nie pobiegną bezkrytycznie do Garabandal czy innej Oławy; nie dadzą się wciągnąć do sekty, do kręgu adoracji jakiegoś azjatyckiego guru. Powstrzyma ich przed tym zdrowa nieufność do tego wszystkiego, co wykracza poza normę.

Jak odróżnić zdrowe wątpliwości od takich, które utrudniają realizację planu Bożego? Mamy oczywiście drogowskaz w Ewangelii, w nauce Kościoła. Co idzie w innym kierunku, co się z tym drogowskazem nie zgadza, w to zdrowo jest wątpić, póki by się nie okazało, że ta niezgodność była pozorna. To jest właśnie ważne: intencja i gotowość zmiany zdania, gdyby dowód okazał się przekonujący. Chrystus nie potępił Tomasza za jego wątpliwości, ale je przezwyciężył swoją łaską.

Fragment książki „Mamy problemy”

Małgorzata (Anna) Borkowska OSB, ur. w 1939 r., benedyktynka, historyk życia zakonnego, tłumaczka. Studiowała filologię polską i filozofię na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, oraz teologię na KUL-u, gdzie w roku 2011 otrzymała tytuł doktora "honoris causa". Autorka wielu prac teologicznych i historycznych, felietonistka. Napisała m.in. nagrodzoną (KLIO) w 1997 roku monografię „Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII do końca XVIII wieku”. Wielką popularność zyskała wydając „Oślicę Balaama. Apel do duchownych panów” (2018). Obecnie wygłasza konferencje w ramach Weekendowych Rekolekcji Benedyktyńskich w Opactwie w Żarnowcu na Pomorzu, w którym pełni funkcję przeoryszy.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama