Radość u źródeł

Jeśli dziś coś rujnuje Zachód, to właśnie zniechęcenie, nuda, smutek - fragmenty rozważań p.t. "O radości"

Daniel Ange

O radości

ISBN: 978-83-7502-337-4
wyd.: Wydawnictwo PROMIC 2012


Radość u źródeł
Wybrane fragmenty
Wprowadzenie
RADOŚĆ U ŹRÓDEŁ
Szczęście w nadmiarze, czy chcesz?
   Poranny wybuch: radość Trzech
   Duch Święty: pocałunek radości
Moja placentia vital: radość istnienia
   Wody płodowe, życiodajne środowisko
   O radosne światło, o promienna radości
   Żyć w trynitarnej światłości to pozostawać wciąż młodym!
Pierwotny nurt: radość Ewangelii
   Kiedy radość rozszerza się na wszystkie długości i szerokości geograficzne
   Noc, gdy drży wszelkie stworzenie

RADOŚĆ U ŹRÓDEŁ

Wy zaś z weselem wodę czerpać będziecie ze zdrojów zbawienia.
Iz 12, 3

Szczęście w nadmiarze, czy chcesz?

„będzie ona świętą radości”, powiedział biskup Auch 12 listopada 1974 roku, otwierając proces beatyfikacyjny Klary de Castelbajac czy też Klary de Lauret — zgodnie z bliskim jej nazwiskiem rodowym. Córka Bożej Radości była też jej głosicielką.

Na tym polegał jej specjalny charyzmat przeznaczony dla wszystkich, a zwłaszcza dla młodych. „Jestem zadowolona, przepełnia mnie szczęście (może radość dzieci Bożych?), szczęście, którego nie potrafię określić” — wyznała bł. Klara rodzicom, gdy miała niespełna piętnaście lat.

Radość u źródeł

 źródło: photogenica.pl

„To zabawne, gdy się zastanowić, jak wiele można znaleźć powodów do szczęścia! Życie jest samym szczęściem! To ludzie sprawiają, że istnieje nieszczęście. Gdyby tylko wszyscy potrafili to pojąć!” — oświadczyła rodzicom w wieku szesnastu lat. Szczęście trzeba dzielić, by go nie utracić: „To mnie przepełnia, mam zbyt wiele szczęścia. Chcecie, żebym je wam dała?”.

Pewnego dnia młodziutka Klara zawołała: „Kocham życie i myślę, że ono jest zakochane we mnie!”. I wspomnijmy od razu następujące słowa, niesłychanie zuchwałe, nakreślone w pośpiechu 26 września 1974 roku w Ziemi Świętej: „Myślę, że Bóg wybrał mnie, bym była najszczęśliwsza z mojego pokolenia”.

Przytoczmy może jeszcze kilka słów błogosławionej, wypowiedzianych w Asyżu, po powrocie z Ziemi Świętej, na mniej więcej miesiąc przed wiecznym Bożym Narodzeniem:

Czy czujecie, do jakiego stopnia jestem szczęśliwa? Jestem w radości, w szczęściu, którego nigdy dotąd nie doświadczyłam. Jestem bardzo szczęśliwa i wiem, że szczęście jest zawsze głębsze, niż się sądzi.[7]

Kilka miesięcy wcześniej, na peronie wielkiego dworca w Nicei, Klara przesiadała się z pociągu, którym wracała z Rzymu, 9 lipca 1974 roku. Ośmieliła się wówczas prostodusznie stwierdzić: „Teraz posiadam Bożą Radość”.

I coś na koniec. Jedna z jej rówieśniczek, Jeanne Audrain, przewodniczka skautów, gdy amputowano jej nogę, napisała:

Przesyłam ci z głębi wielki uśmiech, uśmiech, którego się słucha. Radość jest moją racją bytu. Cień tych ostatnich dni bierze się nie z mojego smutku, ale stąd, że zasłaniam innym to światło, które odkrywam w każdej chwili mojego życia. Miłość będzie jasnym i olśniewającym światłem mojego życia. Jestem taka szczęśliwa! Dlaczego? Po prostu dlatego, że życie jest zwyczajne, tak jasne i głębokie.[8]


[7]    12 listopada 1974 roku.

[8]    Zob. Daniel-Ange, Les témoins de l'avenir: vies de jeunes, Fa-yard, Paris 1985, s. 252—283.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama