Tomasz

Pan mój i Bóg mój! I tego się będę trzymał

Pan mój i Bóg mój! I tego się będę trzymał

Tomasz

Od zawsze bardzo mnie radowały słowa Jezusa:

Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli

Bo to przecież o mnie, o nas. To my jesteśmy tymi, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

Pytanie tylko, czy ja naprawdę wierzę? Czy to czym się szczycę jest faktycznie wiarą w Jezusa? A może to tylko wiedza religijna? Może złudzenie? Może wyobrażenie o Bogu, które sam sobie przez lata życia utkałem i dobrze mi z nim, ale z prawdziwym Bogiem to nie ma wiele wspólnego?

Chciałbym jak Tomasz móc dotknąć, móc zobaczyć, włożyć palec do rany, by się przekonać, że to naprawdę ON. Dziś nie jest to możliwe.

A jednak Zmartwychwstały, żywy Jezus jest wśród nas obecny niezależnie od tego czy starcza nam wiary. Podczas każdej Eucharystii, gdy kapłan wypowiada słowa przeistoczenia, patrząc na chleb i wino, które stały się Ciałem i Krwią, powtarzam tak, jak jakieś 40 lat temu nauczyła mnie moja Mama:

Pan mój i Bóg mój!

I tego się będę trzymał.


Alleluja!
Andrzej Cichoń

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama