Chwała Ojcu

Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, Bogu, który jest i który był i który przychodzi.

Wsłuchując się w dzisiejsze Pierwsze Czytanie, zastanawiam się jaki niesamowity kontakt z Bogiem miał Mojżesz. Z pewnością moja relacja do Boga nie może się równać z tym, który z Bogiem rozmawiał na Górze Synaj. Mówią niektórzy, że Bóg Starego Testamentu był Bogiem potężnym, sprawiedliwym, a nawet okrutnym dla tych, którzy się Go nie bali i przekraczali Jego prawo. Jak Go odbierał Mojżesz – chyba największy ze starotestamentalnych ludzi?

Pan, Pan, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność. Nigdy – jak Mojżesz – Boga nie słyszałem. Jednak moje nieporadne modlitwy każą mi wierzyć w Boga, który jest miłosierny i litościwy. Jest dla mnie niewiarygodnie cierpliwy - sam do siebie nie mam tyle cierpliwości. A ponadto jest bogaty w łaskę – wszystko co mam, kim jestem, Jemu zawdzięczam. Jego zaś wierność, wobec mojej chwiejności, jest niewypowiedziana.

Przecież to ten sam Bóg, o którym mówi Jezus: Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.

Czy trzeba jeszcze coś dodawać? Może tylko tyle:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu,
Bogu, który jest i który był, i który przychodzi.

Alleluja!

Andrzej Cichoń

Rozważanie napisane na niedzielę 7. 06. 2020 r.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama