Pomoc w wierze

Różaniec wpisał się doskonale w tradycję różnych modlitw, jakie ma Kościół, ale to zajmuje wśród nich szczególne miejsce.

W tajemnicach różańca Maryja wprowadza nas w zbawcze dzieło Chrystusa.
Benedykt XVI, Anioł Pański 7 X 2007

W październiku jesteśmy szczególnie zaproszeni do modlitwy różańcowej. Benedykt XVI w 2008 r. odwiedził sanktuarium Matki Bożej Różańcowej, powstałe na gruzach antycznej Pompei — zniszczonej przez wybuch Wezuwiusza w 79 r. naszej ery. Papież powiedział wówczas: Iluż wiernych i ile wspólnot w październiku, miesiącu misyjnym i różańcowym, ofiaruje modlitwę różańcową za misjonarzy i w intencji ewangelizacji! Pierwszym obowiązkiem misyjnym każdego z nas jest modlitwa. To właśnie modlitwa pozwala przygotować drogę Ewangelii; modlitwa otwiera serca na tajemnicę Boga i usposabia umysły do przyjęcia Jego słowa zbawienia. Dzieło zbawcze dokonane przez Jezusa jest rdzeniem Objawienia; to z niego Kościół czerpie swą moc. Prowadząc życie wiary, zanurzamy się w tamtych wydarzeniach. Wiemy, że szczególnie ożywia je modlitwa, a różańcowa modlitwa wpisuje się doskonale w przeżywanie treści zbawczych, przekazanych nam w Piśmie Świętym i przez Tradycję Kościoła. Różaniec jest jakby streszczeniem całej Ewangelii. Rozważając zbawcze wydarzenia i kontemplując je — jesteśmy przy Jezusie i Maryi i wówczas wylewa się na nas obficie łaska zbawcza.

Uświęcenie naszych dni

Wszystkich tajemnic różańcowych jest obecnie dwadzieścia. Podzielone są one na cztery części: pięć tajemnic radosnych, pięć tajemnic światła, pięć tajemnic bolesnych i pięć tajemnic chwalebnych. W Kościele istnieje zwyczaj przyporządkowania poszczególnych części Różańca kolejnym dniom tygodnia. I tak tajemnice części radosnej odmawiamy zwyczajowo w poniedziałek i sobotę, dla tajemnic światła przeznaczono czwartek, dla części bolesnej wtorek i piątek, a tajemnice części chwalebnej rozważamy w środę i niedzielę. W takim układzie udało się zachować sobotę jako dzień tradycyjnie maryjny, czwartek jako dzień ustanowienia Eucharystii i piątek jako czas najodpowiedniejszy do rozważania tajemnic bolesnych, oraz niedzielę jako wspomnienie Zmartwychwstania Pana. W rozważaniu poszczególnych tajemnic śledzimy ich misteria. Można powiedzieć, że tyle jest sposobów rozważania Różańca, ile jest sposobów wyrażania miłości. Modlitwa ta jest bardzo indywidualna, może zatem nosić swoiste rysy własnych pomysłów, szczególnie wówczas, gdy jest odmawiana prywatnie. Gdy zaś jest odmawiana publicznie, powinna uwzględniać powszechnie przyjęte, tradycyjne sposoby jej praktykowania zatwierdzone przez Kościół.

Biblijność różańcowej modlitwy

Różaniec jest modlitwą biblijną, dlatego że rozważane w nim tajemnice — z wyjątkiem dwóch ostatnich — mają podstawę biblijną, ale także dlatego, że odmawiane w nim podstawowe modlitwy zostały zaczerpnięte z Pisma Świętego. Modlitwa Ojcze nasz jest tą, której Jezus nauczył Apostołów (zob. Łk 11, 1-4; Mt 6, 9-13) i jest ona wzorem wszelkiej modlitwy chrześcijanina. Dobrze nam znane trzy wezwania Modlitwy Pańskiej: Imię Twoje, Królestwo Twoje, wola Twoja stanowią jej rdzeń. Ponadto Jezus wskazuje w niej także na trzy ważne potrzeby człowieka: chleb powszedni, przebaczenie i wolność duchową. Modlitwa Zdrowaś, Maryjo jest odmawiana w Różańcu po Ojcze nasz. Zdrowaś, Maryjo to początek pozdrowienia anielskiego ze Zwiastowania (zob. Łk 1, 28). Słowa, które powtarzamy w tej modlitwie, powiedział w imieniu Boga wysłannik nieba, archanioł Gabriel. Modląc się tak, wychwalamy Boga w Jego najwspanialszym stworzeniu. Maryja całkowicie uświęciła swoim życiem imię Boże. Zaprowadziła w swej duszy i w swoim życiu Królestwo Boże i wypełniła do końca wolę Bożą. Druga część modlitwy Zdrowaś, Maryjo jest modlitwą Kościoła. Mówi ona o potrzebie wstawienniczej modlitwy Maryi w naszych najważniejszych chwilach życia. Także ta część doskonale wyraża ducha Biblii, ducha ubogich Jahwe — ludzi ubogich jak Maryja. Ona całą swą ufność położyła w łasce Boga i nie miała żadnego innego zabezpieczenia w życiu, jak tylko oparcie w Nim. Przez wiele wieków modlitwa Zdrowaś, Maryjo była dokładnym powtórzeniem ewangelicznego pozdrowienia Gabriela i Elżbiety. Dopiero w XIII w. tę frazę biblijną uzupełniono jednym słowem: Jezus. Ono ogromnie ubogaciło ową modlitwę, bo w centrum znalazło się to najważniejsze imię, o którym św. Paweł napisał: Aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano (por. Flp 2, 9-11 i Rz 14, 11). Druga zaś część modlitwy Zdrowaś, Maryjo powstała dopiero w XIV w., kiedy w Europie panowała dżuma. W recytowanych słowach pozostał ślad grozy tamtych dni: teraz i w godzinę śmierci. Te dwie rzeczywistości — teraz z godziną śmierci — spotykały się razem w dniach epidemii i sąsiadowały z sobą. Ludzie, szukając ratunku, uciekali się do Maryi. Papież Pius V, znany z modlitewnego wstawiennictwa zwycięskich chrześcijańskich żołnierzy w bitwie pod Lepanto, kazał umieścić tę modlitwę w brewiarzu rzymskim, przez co uczynił ją oficjalną modlitwą Kościoła. Modlitwa Chwała Ojcu jest uwielbieniem Boga w Trójcy Jedynego oraz rozwinięciem formuły trynitarnej, wypowiedzianej kiedyś przez Jezusa podczas rozesłania uczniów (zob. Mt 28, 19). Natomiast modlitwa Wierzę w Boga jest formułą wiary. To Symbol Apostolski nazwany tak, bo wiernie streszcza wiarę Apostołów i jest symbolem chrzcielnym Kościoła rzymskiego. Także sam znak krzyża z wypowiedzianymi słowami to trynitarna formuła, stosowana najpierw podczas udzielania Chrztu (zob. Mt 28, 19), a potem wypowiadana przy rozpo częciu każdej modlitwy. Czyniony znak krzyża na początku Różańca jest więc wpisaniem naszej modlitwy w długą tradycję modlitwy Kościoła i jest wyznaniem wiary w Trójcę Świętą.

Modlitwa zmieniająca życie

Różaniec wpisał się doskonale w tradycję różnych modlitw, jakie ma Kościół, ale to on zajmuje wśród nich szczególne miejsce. Jest duchowym orężem, modlitwą myślną i ustną, która raduje niebo i ziemię. Rozważając Różaniec, stajemy się świadkami wiary, widzącymi i doświadczającymi, jak tajemnice zbawienia z wolna wrastają w tajemnice naszego życia. Dokonuje się wtedy cud naszego zjednoczenia się z Chrystusem. Doświadczamy wówczas na sobie, jak modlitwie ustnej towarzyszy modlitwa myślna, zlewając się w jedno uwielbienie Boga. Systematycznie praktykowana przetwarza nasze codzienne życie, czyniąc je miłym Bogu. Wówczas staje się ono życiem z Jezusem i z Maryją, w którym pragniemy wypełniać we wszystkim wolę Bożą. Tak praktykowana modlitwa staje się źródłem obfitego życia łaski nie tylko dla nas, ale dla całej wspólnoty Kościoła. Poświęćmy więc jej codziennie 25 minut z 1440, które otrzymujemy od Boga każdego dnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama