Droga Krzyżowa: Sobota I Tygodnia Wielkiego Postu

Droga Krzyżowa: rozważanie na kolejne dni Wielkiego Postu (dopasowane do czyt. mszalnych roku A)

1. Jak mogłeś, Sędzio sprawiedliwy, zgodzić się z tak niesprawiedliwym wyrokiem? Jak mogłeś, Stwórco wszystkiego i Dawco życia, pozwolić na to, aby stworzenie chciało Cię zniszczyć?... Wiem, Panie, poddałeś się nie ludzkiej woli, lecz wypełniłeś wolę swojego Ojca. W przedziwny sposób działania zmierzające do zguby były wypełnieniem woli Ojca, który chce zbawienia człowieka. Oskarżyciele i sędziowie nie byli świadomi tego, że słuchasz nie ich wyroku, lecz tego, co polecił Tobie Ojciec: Dziś Twój Pan, Bóg, rozkazuje ci wykonać te prawa i nakazy. Strzeż ich, pełnij z całego swego serca i z całej duszy (Pwt 26,16).

2. Krzyż, który bierzesz na ramiona przylega nie tylko do Twojego ciała, lecz również do Twojego serca i Twojej duszy. Tak mocno przezeń włączony w ludzką tragedię i los człowieka idziesz drogą, którą Ci Ojciec wyznaczył To, czy Bóg będzie naszym Bogiem, stanie się o tyle, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego nakazów, praw i rozporządzeń i słuchał Jego głosu (Pwt 26,17). Całe zniszczenie duszy człowieka i całego świata, dokonane przez nieposłuszeństwo, zostanie odbudowane Twoim posłuszeństwem.

3. Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z głosem Pańskim (Ps 119,1). Twoja droga krzyżowa, Panie Jezu, choć tak trudna i straszna, jest nieskalana, bo na drodze tej wypełniasz wolę swego Ojca. Mogłeś wybrać drogę łatwiejszą i piękniej położoną, nie wśród ludzi ziejących nienawiścią, lecz wśród przyjaciół darzących Cię miłością Poszedłeś jednak tą drogą, narażającą na upadki, aby odnaleźć i zbawić tych, którzy upadli. Przyszedłeś bowiem szukać nie sprawiedliwych, lecz grzeszników.

4. Ty i Twoja Matka uczyliście się od siebie wzajemnie posłuszeństwa woli Ojca. Jak Ty zawsze - a szczególnie teraz, gdy dźwigasz krzyż — pełnisz ją z całego serca i z całej duszy, tak Ona rozpoczęła tę drogę razem z Tobą, gdy powiedziała: Niech mi się stanie; jest na tej drodze teraz, gdy dodaje Ci otuchy milczeniem wyrażającym zrozumienie dla Bożego dzieła; osiągnie szczyt tej drogi, gdy stanie u stóp krzyża; a jej cel, gdy pierwsza skorzysta z owoców Twego odkupienia wchodząc z duszą i ciałem do nieba.

5. Nie wiadomo, czy Szymon z Cyreny znał Ciebie, jako Nauczyciela i Cudotwórcę. Może byłeś dla niego tylko Skazańcem, który pewnie zasłużył na karę. Może byłeś dla niego jednym i drugim i pomagał Tobie jako Nauczycielowi dobremu, ale też jako Skazańcowi, którego winy nie mógł ocenić. W takim wypadku on pierwszy zastosował się do Twojej nauki: tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych (Mt 5,45). I tak Szymon z Cyreny uczy mnie trudnej prawdy Twojej Ewangelii. Mam być dobry nie tylko dla dobrych, lecz i dla złych.

6. Weronika za gest miłosierdzia otrzymała Twoją podobiznę na chuście. Dzisiejszą Weroniką jest Kościół, który w swojej wspólnocie ma wiele takich chust. Oblicze Chrystusa jest odciśnięte na duszy każdego ochrzczonego. Ostrość tego obrazu na poszczególnych chustach jest różna. Wszystko zależy od tego, .w jakim stopniu chrześcijanin wypełnia naukę zawartą w ostatnim zdaniu dzisiejszej Ewangelii: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec niebieski (Mt 5,48).

7. Błogosławieni, którzy zachowują jego upomnienia i szukają Go całym sercem (Ps 119). Nikt bardziej od Ciebie, mój Panie, nie poszukiwał Boga na drogach tej ziemi. Szukałeś go nocami na pustkowiach, szukałeś Go wśród ludzi modląc się razem z nimi i głosząc im słowo... ale czego szukasz, Panie, w kurzu i błocie krzyżowej drogi? Kogo szukasz wśród nienawistnych oskarżycieli, okrutnych egzekutorów i wśród bezmyślnego tłumu?... Szukasz Boga, tam gdzie najbardziej został zagubiony i gdzie znalezienie Go jest największym sukcesem i radością. Czy i mnie posyłasz na tę drogę?

8. Trudna nauka o miłości nieprzyjaciół, o modlitwie za tych, którzy nas prześladują, znajduje potwierdzenie w całej drodze krzyżowej, a szczególnie przy tej stacji. Niewiastom jerozolimskim mówisz, Panie Jezu, że współczucie potrzebne jest nie temu, który jest dobry i niewinny, choć bardzo cierpi. Współczucie bardziej jest potrzebne tym, co zawinili, bo im grozi o wiele większe niebezpieczeństwo. Bardziej znaczącym czynem jest miłowanie tego, który nie darzy mnie sympatią, więcej znaczy pozdrowienie obcego, niż brata (por. Mt 5,47).

9. Oby niezawodnie zmierzały me drogi ku przestrzeganiu Twoich ustaw (Ps 119,5). Idziesz, Panie, wypełnić wolę swego Ojca. Na swojej drodze spotykasz przeszkody, skoro upadasz po raz drugi. Czyżby nie było dróg niezawodnych? Jest jedna, od kiedy Ty wypróbowałeś wszystkie pułapki, spenetrowałeś wszystkie doły i obiłeś się krzyżem o wszystkie wyboje. Ty, Panie, jesteś niezawodną drogą.

10. Choć od chwili pojmania nie dali Ci jeść, nie łaknąłeś chleba. Choć nie dali Ci pić, nie chciałeś pić wina zmieszanego z żółcią, ani zakosztować octu, który podano Ci w gąbce na włóczni. Gdy wołałeś Pragnę (J 19,28), wyrażałeś pragnienie serca, a nie wyschniętego gardła. Jak nas uczyłeś, że nie samym chlebem żyje człowiek (Mt 4,4), tak teraz, karmisz się nie chlebem i pragnienie gasisz nie napojem. Pamiętamy, jak mówiłeś: Moim pokarmem jest pełnić wolę Twoją Boże (J 4,34).

11. Słuchając Twych słów: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują (Mt 4,44), myślimy sobie: Twarda jest ta mowa. Czy taka miłość jest możliwa?... Ty pierwszy, Panie, pokazałaś niezwykłe możliwości i najszerszy zakres miłości, kiedy modliłeś się za tych, co Cię ukrzyżowali: Ojcze, odpuść im bo nie wiedza, co czynią (Łk 23,34).

12. Oto ofiara Nowego Przymierza. Jest to ofiara złożona Bogu, a przecież my najwięcej na niej zyskujemy. W Starym Przymierzu Mojżesz mówi do swego ludu: Dziś uzyskałeś to, że Pan ci rzekł, że będzie dla ciebie Bogiem (Pwt 26,17). Ja pod krzyżem słyszę: Dziś ze mną będziesz w raju (Łk 23,43).

13. A co ty; Panie, zyskałeś na tak niepewnej transakcji? Mojżesz mówi w Starym Przymierzu: Pan zyskał to, żeś ty obiecał być dla Niego ludem wybranym (Pwt 26,18). Czy to jednak na pewno Ty, Panie, odnosisz korzyść, czy to znowu my jesteśmy obdarowani za darmo i bez nadziei na zapłatę, największym darem? Nabyłeś Lud Nowego Przymierza za cenę Krwi Twojego Syna, czy potrafię odwdzięczyć się Tobie całym swoim życiem?

14. Składamy Cię, Panie, do grobu. Przez smutek spowodowany wspomnieniem Twojej Męki przebija radość z Twojego zwycięstwa. Twój grób nie jest miejscem żałoby, lecz miejscem największej radości. Sławne jest miejsce Twojego spoczynku, bo Ty zostałeś wsławiony, kiedy Ojciec wskrzesił Cię do nowego życia. On Cię wywyższył i posadził po swojej prawicy. On cię wtedy wywyższy we czci i sławie i wspaniałości ponad wszystkie narody, które uczynił, jak sam powiedział (Pwt 26,19).

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama