Wiara Abrahama

Metody aktywizujące

METODY  AKTYWIZUJĄCE  W  KATECHEZIE
RELACJE  I  SCENARIUSZE

Bożena  Morawska

Wiara  Abrahama

Przygotowany cykl trzech katechez na temat Abrahama wykorzystałam w trzecich klasach szkoły średniej. Skoncentrowałam się na trzech wydarzeniach z jego życia: wyjściu z Ur Chaldejskiego, narodzinach Ismaela, próbie wiary - ofiary Izaaka. Chciałam zachęcić uczniów do naśladowania Ojca Wiary w sytuacjach trudnych. Moim zamiarem było również to, aby uświadomili sobie własne sposoby podejmowania decyzji, swoje cele i dążenia oraz uczucia im towarzyszące.

SCENARIUSZ  KATECHEZY

I.  WIARA  I  ZAUFANIE  BOGU

Modlitwa. Akt wiary, nadziei i miłości.

Wprowadzenie. Katecheta na podstawie mapy zapoznaje uczniów z sytuacją życiową Abrahama w chwili, kiedy Go spotykamy w Księdze Rodzaju. Czyni to według następujących punktów: 1) Sytuacja Abrahama w Ur Chaldejskim, 2) "Drzazga" w jego sercu - pragnienie syna, 3) Obietnica Boża i wezwanie Abrama: lektor czyta: Rdz 12,1-3.

Aktywizacja. Uczniowie mają za zadanie odpowiedzieć na pytanie: Jakie myśli, uczucia, obawy mogły rodzić się w sercu Abrama, gdy usłyszał Boże wezwanie? Swoje sugestie zapisują na przygotowanych kartkach i prezentują w formie słoneczka.

Puenta. Jeżeli pragniemy pełni szczęścia, musimy zaufać Panu Bogu, bo tylko On może spełnić najgłębsze pragnienia naszych serc - to jest nasze powołanie. Tylko w Nim można spotkać "spełnienie"; pełnię, do której tak naprawdę tęskni każdy człowiek.

Wprowadzenie. Boże powołanie: "Wyjdź z tej ziemi", zaproszenie do pójścia "wyżej" dotyczy każdego z nas, nie tylko Abrahama. Bóg interweniuje, daje obietnicę i woła do Ciebie - On pragnie również Ciebie obdarzyć pełnią szczęścia. A jaka jest twoja "ziemia"?

Aktywizacja. Uczniowie - każdy indywidualnie - wypełniają "Herb" (wg załączonego wzoru). Polecenia w poszczególnych polach można zmieniać według potrzeb.

Puenta. Św. Jan od Krzyża napisał: "Warunkiem spotkania Boga jest wyjście z domu własnej woli i z łóżka własnych upodobań". Potrzebne jest jeszcze serce "wolne i silne" (zdanie to można zapisać w zeszycie).

Wprowadzenie. Autor natchniony napisał, że Abraham w sytuacji ogromnego napięcia zdecydował się, że podjął decyzję o wyjściu, o opuszczeniu swojej ziemi, którą znał, o opuszczeniu swoich zabezpieczeń... Czytamy o tym w Rdz 12,4-5 (lektor czyta). Można w tym momencie pokazać fragment filmu "Abraham", przedstawiający moment opuszczenia Ur Chaldejskiego.

Aktywizacja. Prosimy uczniów, aby spróbowali narysować własną "linię życia", zaznaczając momenty, w których podejmowali ważne decyzje (z uwzględnieniem osób, które im w tym pomogły). Ewentualnie można poprowadzić dyskusję, rozmowę na ten temat.

Puenta. Św. Paweł w Liście do Hebrajczyków napisał: "Wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy" (Hbr 11,1). Może warto zastanowić się czasami: Czego się spodziewam? oraz Komu wierzę, kogo słucham, podejmując decyzje?, Co jest dla mnie ważne?

Zadanie domowe. Postarajmy się w domu wypełnić kwestionariusze: "Ocena siebie" oraz "Tort" (w załączeniu). W "Torcie" uwzględnijcie ten problem czy decyzję, o której wspomnieliście w "Herbie". (Jeżeli czas pozwoli, może to być praca w klasie). Postarajcie się też w najbliższym czasie rozwiązać przynajmniej jeden "supeł" potrzebny do podjęcia decyzji.

Modlitwa. Śpiew: "W drogę z nami wyrusz, Panie ..."

II.  OBIETNICA  BOŻA

Modlitwa. Kanon Taize: "Panie, Tyś jest światłem mej duszy".

Wprowadzenie. W sytuacji Abrahama tkwi pewne napięcie - dynamika wiary i obietnicy. Im dalej idzie, tym więcej widzi, rozumie. Pan Bóg odsłania przed nim swoją Obietnicę i uczy cierpliwości, i zaufania. Abraham słyszy: "ziemię, którą ci wskażę", potem: "ziemię, którą widzisz...", wreszcie: "tę ziemię". Bóg nie pozwala mu zatrzymać się, tylko wzywa "idź dalej!" Abraham musi uwierzyć wbrew zmysłom, doświadczeniu, logice. Obietnica syna przeczy rzeczywistości, prawom biologii. Abraham jest w podeszłym wieku, w dodatku Bóg każe mu czekać na spełnienie obietnicy - dziesiątki lat! Targają nim różne uczucia (lektor czyta: Rdz 15,1-7).

Aktywizacja. Prosimy uczniów, aby podkreślili (w parach lub grupach) uczucia, które mogły pojawić się w życiu Abrahama w sytuacji przedłużającego się oczekiwania na spełnienie obietnicy (załącznik nr 4).

Puenta. Każdy z nas otrzymał kiedyś obietnicę. Otrzymaliśmy od Pana Boga obietnicę na chrzcie św., w sakramencie pojednania, bierzmowania. Ale otrzymaliśmy również różne obietnice od ludzi: rodziców, przyjaciół... Pamiętamy podniecenie, jakie towarzyszyło oczekiwaniom na spełnienie się obietnicy i uczucia temu towarzyszące. Czy można to porównać z napięciem Abrahama?

Wprowadzenie. Wyobraźmy sobie monolog wewnętrzny jaki przez ponad 20 lat mógł towarzyszyć Abrahamowi, gdy oczekiwał na narodzenie się syna.

Aktywizacja. Inscenizacja. Wcześniej przygotowani uczniowie werbalizują prawdopodobny dialog wewnętrzny, chodząc wokół osób zgromadzonych w klasie. "Dobry duch" pomaga, wspiera zaufanie w Bożą obietnicę, "zły duch" buntuje, oskarża Boga, poddaje w wątpliwość obietnicę. (Inscenizacja kończy się postanowieniem rozmowy z Sarą).

Puenta. Abraham za radą Sary, swej żony, podejmuje decyzję, o której czytamy w Rdz 16,1-4 (katecheta lub lektor czyta fragment). Na "ludzki sposób" radzi sobie z problemem. Ale Ismael nie jest tym potomkiem, którego Bóg mu obiecał (należy wyjaśnić uczniom, że w tamtych czasach sposób poczęcia Ismaela był zgodny z obyczajem i prawem).

Wprowadzenie. Bóg jest Bogiem wiernym i dotrzymuje obietnicy. Na potwierdzenie tego przeczytajmy Rdz 17,15-22 (lektor lub katecheta czyta fragment). Bóg wyprowadza dobro z każdej sytuacji. On nie chce śmierci Ismaela, opiekuje się nim i błogosławi mu, choć nie jest synem obiecanym Abrahamowi. Abraham, na znak przymierza zawartego z Bogiem, dokonuje aktu obrzezania wszystkich niewolników oraz potomków płci męskiej. Obrzezanie jest znakiem wybrania narodu hebrajskiego.

Aktywizacja. Dyskusja w klasie na temat znaków wiary. Co jest dla nas znakiem obietnicy Bożej, znakiem naszego "naznaczenia" na dzieci Boże, znakiem wybrania? Czy nie wstydzimy się znaków naszej wiary? Czy nosimy je z czcią i szanujemy je?

Puenta. "Wiara jest poręką dóbr, których się spodziewamy" (Hbr 11,1), a Bóg jest Bogiem wiernym i dotrzymuje słowa.

Zadanie domowe. Refleksja wokół pytań: "Czy o mnie można powiedzieć, że jestem "słowny"? Czy jestem "człowiekiem przymierza"? Jak traktuję przymierze z Bogiem? Jak traktuję obietnice złożone innym? Czy ufam, że Bóg "dotrzyma słowa" w moim życiu? W jakich sytuacjach załamałem się, dlaczego? Co wtedy robię? Jakie uczucia mają wpływ na moje decyzje? Komu powierzam moje problemy, komu się zwierzam?

Modlitwa. Śpiew: "Kochać to znaczy powstawać".

III.  OGNIOWA  PRÓBA  WIARY

Narracja. Obietnica Boża spełniła się po roku od zawarcia przymierza i przybycia do Abrahama Aniołów. Pod dębami Mamre zapowiedzieli oni narodziny Izaaka. I Sara urodziła syna. Czytamy o tym w Rdz 21,1-7 (czyta katecheta lub lektor). Jednak z tej rzeczywistości spełnionej obietnicy i błogosławieństwa Bóg ponownie wyrywa Abrahama. Kieruje do niego słowa, które niejako przeczą obietnicy.

Odczytanie Rdz 22,1-19 (z podziałem na role; ewentualnie obejrzenie fragmentu filmu "Abraham").

"Bóg przeczy sobie" - tak wszystko "krzyczy". Grunt, na którym stał Abraham, zapada się. Lina słowa Bożego płonie. A on ma zaufać, ma skoczyć w ciemność! Nauczony doświadczeniem wierzy jednak Bogu bezgranicznie. Spróbujmy przeanalizować jego zachowanie w sytuacji silnego stresu, którym niewątpliwie jest ofiara z własnego, umiłowanego syna.

Wprowadzenie. Istnieje psychologiczny wzór na zaburzenia poststresowe (załącznik nr 5). Wskazuje on, jak ważne są grupy wsparcia. Zastanówmy się, kto dla nas, w naszych sytuacjach stresowych jest wsparciem?

Aktywizacja. Prosimy uczniów o wypełnienie kwestionariusza: "Moje grupy wsparcia" (załącznik nr 6).

Puenta. Bóg chce, abyś miał przyjaciół, swoje grupy wsparcia. On sam chce być twoim Przyjacielem.

Wprowadzenie. Popatrzmy na Abrahama i na to, z kim rozmawia w tej trudnej sytuacji? Abraham - nauczony doświadczeniem - nie odwołuje się tym razem do opinii i rady innych ludzi, nie rozmawia nawet z własną żoną. Przede wszystkim rozmawia z Bogiem (przeczytajmy jeszcze raz fragment Rdz 22,1a-3,11-18), ale także z synem Izaakiem (Rdz 22,6-9) oraz ze sługami (Rdz 22,4-5).

Aktywizacja. Uczniowie otrzymują wymienione wyżej teksty. Ich zadaniem jest wyłowienie z tekstu najważniejszych słów, "słów-kluczy". Potem mają z kartek zawierających kluczowe słowa ułożyć figurę geometryczną (metoda słowa-klucze).

Puenta. Na podstawie rysunku (załącznik nr 7) katecheta omawia znaczenie krzyża. Zwraca także uwagę na długość rozmowy z Bogiem w porównaniu z krótkością i tajemniczością rozmowy ze sługami i synem Izaakiem.

Wprowadzenie. W sytuacjach strapienia, rozżalenia, pretensji, rozczarowania zdarza się, że podejmujemy pochopne decyzje, tracimy zaufanie, cierpliwość. Abraham uczy nas, jak przechodzić przez takie sytuacje. Pan Bóg nie oczekuje od nas takich prób, jakim poddawał Abrahama, ale chce, abyśmy mieli właściwą hierarchię wartości. On mówi słowami Jezusa: "Jestem z tobą po wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28,20) a także "Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się" (Mt 14,27).

Aktywizacja.

1.  Uczniowie w grupach wpisują sytuacje, w których ludzie mogą odczuwać, że Bóg "cofnął obietnicę". Potem wybierają jedną (metoda: burza mózgów).

2.  Następnie kartki z opisem tej sytuacji przekazują grupie obok (zgodnie z ruchem wskazówek zegara).

3.  Zadaniem dla grupy, która otrzymała opis jest znaleźć cytat z Biblii, będący "szczepionką", lekarstwem, antidotum na tę sytuację (metoda szczepionki).

Puenta. Nasze uczucia zmieniają się, oscylują między euforią, pocieszeniem, szczęściem a przygnębieniem, strapieniem, poczuciem nieszczęścia. Przypomina to sinusoidę. Tak jak w górach musimy pamiętać, że pokonując ciemny las w dolinie, wznosimy się ku szczytowi, gdzie świeci słońce, tak w przypadku uczuć warto pamiętać, że nieszczęście, żal, strapienie miną, bo "nad chmurami świeci słońce", nawet jeśli go teraz nie widać. W sytuacji strapienia nie należy podejmować pochopnych decyzji, trzeba zachować wierność w postanowieniach, wytrwać, by zwyciężyć. Z drugiej strony, w chwilach radości trzeba pamiętać, że mogą przyjść również "złe dni" i że należy na nie się przygotować.

Zadanie domowe. List do Pana Jezusa o moim aktualnym zmartwieniu lub radości.

Modlitwa. Kanon: "Nie bój się, nie lękaj się..."

RELACJE  Z  PRZEPROWADZONYCH  KATECHEZ

Lekcje według przedstawionych powyżej scenariuszy przeprowadziłam w klasie III Liceum Ekonomicznego we Wrocławiu.

I.  WIARA  I  ZAUFANIE  BOGU

Na wstępie omówiłam sytuację Ojca naszej wiary. Powiedziałam, jaki był kontekst historyczny, czym Abraham zajmował się (patrz przypis w Biblii Poznańskiej, cz. 1). Powiedziałam też, że żył na tej ziemi od bardzo dawna, że było to jego "zabezpieczenie", strony, które dobrze znał i kochał. Na mapie pokazałam miejsca związane z jego życiem.

Po odczytaniu Rdz 12,1-3 poprosiłam, aby uczniowie wpisali na małych kartkach 2-3 uczucia, myśli, obawy, które prawdopodobnie przeżywał Abraham. Uczniowie wymieniali, m.in. takie uczucia jak żal, lęk przed nieznanym, strach, nadzieję, ciekawość. Kartki te przykleiliśmy w słupkach. do szarego papieru. Najwięcej było kartek ze słowem: strach, ale też sporo z nadzieją. Skomentowałam, że Bóg chce szczęścia każdego z nas. Dlatego warto z tej perspektywy spojrzeć również na swoją sytuację. Jego zaproszenie dotyczy bowiem każdego człowieka: ciebie i mnie.

W następnym ćwiczeniu - kiedy uczniowie rysowali herb, czyli określali "własną ziemię" - cel był oczywisty. Chodziło o określenie wartości, dążeń, osób, które miały pomóc rozpoznać nam własne "fortyfikacje", zabezpieczenia. Chodziło także o określenie celu, pragnienia, do którego dążymy w życiu. Uczniowie rysowali herby dla siebie, ewentualnie chętni rozmawiali o nich w parach. Po pracy podkreśliłam, że ingerencja Boża w naszym życiu często wyrywa nas z "ciepełka", które wydaje nam się "zrośnięte" z nami. Tak naprawdę to tylko my je sobie stworzyliśmy.

Po nazwaniu, na czym polegało napięcie, dynamika wiary u Abrahama (potrzeba ciągłego zaufania Słowu, które jest stopniowo odsłanianą Obietnicą) poprosiłam uczniów, aby na kartce papieru narysowali własną "linię życia" , swoistą "mapę decyzji". Chciałam, by zwrócili uwagę na to, kto lub co ma wpływ na ich decyzje. W trakcie omawiania okazało się, że niektórzy odkryli ogromny wpływ rodziców na swoje życie, ale też koleżanek, mody, przekory życiowej; byli też tacy, którzy twierdzili że "przypadek, los tak sprawił". W ogromnej większości jednak nie zastanawiali się nad motywacjami ani nad dalszymi konsekwencjami swoich wyborów.

W zadaniu domowym (kwestionariusz: "Ocena siebie") chodziło o zwrócenie uwagi uczniów na to, co muszą robić, choć nie zawsze mają na to ochotę. Potem porozmawialiśmy o wypełnianiu obowiązków. Moi uczniowie zwykle negują wartość trudu, cierpienia, znojnej i sumiennej pracy. Tu pisali o nauce, o obowiązkach domowych, o dodatkowych zajęciach itp. W kwestionariuszu: "Torcik" najtrudniej było im wymienić swoje "mocne strony", łatwiej szło im ze wskazaniem lęków i obaw. Była to dla mnie ważna informacja.

II.  OBIETNICA  BOŻA

Napięcie wiary u Abrahama rozciąga się również na to, że musi On wierzyć wbrew zmysłom, doświadczeniu, logice. Obietnica syna (największe pragnienie jego serca) przeczy rzeczywistości i prawom biologii, ponieważ jest już w podeszłym wieku...

Celem pracy uczniów nad kwestionariuszem: "Uczucia" było zapoznanie ich z ogromną ilością możliwych uczuć znanych ludziom oraz próba nazwania, odczytania uczuć w przypadku Abrahama, kiedy oczekiwał na spełnienie się obietnicy. Język młodzieży najczęściej oscyluje między słowami: "fajnie" a "kiepsko". Wachlarz ich odpowiedzi był w tym przypadku dużo bogatszy niż podczas pracy metodą słoneczka przy pierwszej katechezie.

W inscenizacji uczniowie wspaniale zwerbalizowali i wyrazili całą gamę uczuć. Wcześniej "z grubsza" pomogłam im ułożyć monolog i wstępnie przygotowałam uczniów. Chodziło mi o zwerbalizowanie i ukazanie tego, co prawdopodobnie dzieje się z każdym z nas, gdy uczucia przechodzą od euforii do przygnębienia. Ważną rolę w scence pełnili "doradcy" czyli "dobry" i "zły" duch. W czasie inscenizacji okazało się, że im bardziej "Abraham" popadał w strapienie, tym bardziej uaktywniał się "zły" duch (co nie było wcześniej zaplanowane). Później przy omawianiu problemu - jak należy zachowywać się w chwilach pocieszenia i strapienia - był to dla mnie doskonały przykład na odzwierciedlenie tego, jak działa zły duch w naszym życiu. Świadectwo "aktorów" było ciekawe: "Anioł" mówił, że jego argumenty nie docierały i nie miał tam nic do zrobienia... "Zły duch" poparł, że dopiero w chwili załamania się "Abrahama" poczuł, że jego pytania i wątpliwości, oskarżanie Pana Boga trafiają na jakiś grunt, że teraz może nim kierować. "Abraham" zaś mówił o pewnej słabości, bezradności w którą sączył swe wątpliwości jego "zły doradca".

W rozmowie na temat znaków wiary ważny był dla mnie szacunek dla znaku krzyża. Rozmowa była burzliwa, uczniowie bowiem niezupełnie zgadzali się ze mną (np. co do biżuterii - krzyżyk w uchu). Przekonałam kilka osób. Zapytałam, co myśleliby o człowieku spotkanym na ulicy, któremu wypadłby z kieszeni, np. różaniec. Odpowiedzi były różne: że modlił się na ulicy, że wierzy w Maryję, że chodzi do Kościoła, że jest katolikiem, że praktykuje. Znak dużo mówi o człowieku. Także to, że wyznaje takie same wartości jak ja, że nie muszę się go bać. Podobnie - krzyż. Zapytałam, co sadzą o sytuacji, jeżeli człowiek, który nosi krzyż, zachowuje się nie tak, jak przystało na chrześcijanina. Odpowiedzią były słowa: "że nie jest godzien go nosić".

III.  OGNIOWA  PRÓBA  WIARY

Na kolejnej lekcji: "Ofiara Izaaka" chciałam przejść z uczniami poprzez analizę ich własnych trudnych decyzji życiowych do globalnego spojrzenia na krzyż Chrystusowy. Punktem odniesienia była próba wiary Abrahama. Chciałam, aby od niego uczyli się zaufania i wierności.

Podając psychologiczny wzór na zaburzenia poststresowe, zwróciłam uwagę na wartość przyjaźni. Wskazałam także na proporcje czasu spędzonego z Panem Bogiem, zaufanie okazywane Jemu i słuchanie Jego słowa w zestawieniu z czasem poświęconym znajomym. Zwróciłam uwagę na potrzebę pewnej intymności, tajemnicy w naszym przymierzu miłości z Bogiem. Podkreśliłam znaczenie dialogu Abrahama z Bogiem i z ludźmi. W aktywizacji uczniowie układali bardzo różne figury ze słów kluczowych. Wybrane słowa z tekstu to: "Idź i złóż", "Oto jestem", "Baranek" itd. Wśród ułożonych figur były trójkąty, koła, krzyż i gwiazda. Następnie zwróciłam ponownie uwagę na potrzebę wytrwania i wierności w strapieniu.

W kolejnej aktywizacji omawiane były w grupach takie sytuacje jak: nieuleczalna choroba, śmierć bliskiej osoby, rozwód rodziców, brak promocji do następnej klasy. Jako szczepionki pisano: zaufaj Bogu, On jest przy tobie, Bóg jest miłością, Choćby ojciec twój i matka opuścili cię - ja jestem z tobą.

W zadaniu domowym, którym był list do Pana Jezusa o swoim aktualnym cierpieniu, prosiłam, by zwrócili uwagę na to, że krzyż jest znakiem męki, śmierci, ale i zmartwychwstania Chrystusa - znakiem Jego zwycięstwa. Podkreśliłam znaczenie i fakt Baranka Paschalnego i to, że Jezus jest tym Synem, którego Ojciec nie zawahał się złożyć w ofierze za nas, po to, byśmy żyli i byli szczęśliwi.

Na zakończenie cyklu katechez uczniowie w informacjach zwrotnych pisali, m.in., że lekcje były interesujące, chciałbym aby wszystkie takie były nauczyły mnie większej wiary - też w siebie, prowadzenie lekcji było niezwykłe - ciekawa droga Abrahama, katechezy były bardzo ciekawe, do dziś dobrze wszystko pamiętam, nie było czasu na nudę.

Mam również nadzieję, że zaprzyjaźnili się z Abrahamem.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama