Rozesłanie maturzystów

Katecheza po egzaminie maturalnym

Przeżywamy bardzo uroczysty i niepowtarzalny i piękny dzień w historii Waszego życia i naszej Szkoły.

W Księdze Mądrości są zapisane dobrze znane nam wszystkim słowa, że jest czas na wszystko. Mędrzec wymienia, na co jest czas. Między innymi powiada, że jest czas zasiewu i czas żniw.

Dzisiaj przeżywamy czas żniw. Zostaną Wam wręczone dyplomy ukończenia I Liceum Ogólnokształcącego im. Ks. Jana Długosza w Nowym Sączu. Takie dni przeżywa nasza Szkoła od ponad 183 lat i istnieje wielka potrzeba podkreślenia wagi takich Uroczystości, bowiem wychodzimy z ewangelicznej zasady, że światła zapalonego nie stawia się pod korcem. Światło zapalone trzeba postawić tak, żeby je wszyscy widzieli. Młodzieży, która się napracowała, która uzyskała coś dzięki swojej wielkiej, mrówczej i pełne wyrzeczeń pracy, należy się taki dzień, kiedy publicznie pokaże ich osiągnięcia.

Święty Bernard z Clerveaux zastanawiając się kiedyś nad tym, po co się ludzie uczą, wypowiedział takie słowa: Jedni się uczą dla wiedzy, dla samej wiedzy, żeby wiedzieć — to jest ciekawość. Inni się uczą po to, żeby byli znani i to jest pycha. Inni się uczą po to, żeby na tej wiedzy, którą uzyskali, zarabiać i to jest niegodne. Są tacy, którzy się uczą po to, żeby się wewnętrznie zbudować i to jest mądrość. Ale są także tacy, którzy się uczą po to, żeby zbudować innych i to jest miłość. Absolwent naszej szkoły musi tym pamiętać, że ze szkoły powinien wynieść przede wszystkim prawdę i miłość.

Prawda i miłość muszą być ze sobą związane, jeśli mają spełnić swoje zadanie.

Nasza Szkoła jest świadoma misji odkrywania prawdy i mobilizowania do pracy nad sobą, do wzrastania. Dlatego przekazując wiedzę nie oddziela jej od Ewangelii. W przyjętej przez siebie hierarchii wartości, łączy wiedzę z miłością i wzywa do świętości.

Nie będzie największą tragedią, jeśli ktoś z was zapomni, co to jest manieryzm, pomrot czy skrót srebra. Jeśli zapomni datę powstania listopadowego, nie będzie pamiętał największego szczytu Alp. Prawdziwą tragedią będzie natomiast, jeśli zapomniesz o tym, co to jest uczciwość i życzliwość, jeśli z twojej świadomości znikną przykazania i jeśli zagłuszycie głos sumienia.

Żyjemy w świecie ogromnego chaosu moralnego i intelektualnego. Żyjemy w świecie, który wyrzuca Boga i treści religijne z ludzkiej świadomości, w którym zwykle docenia się tylko treści podane w telewizji. W świecie, w którym liczą się układy, znajomości i pieniądze, w którym tak wielkie znaczenie ma reklama.

W tym to świecie, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebni są ludzie bardzo konkretni, z określonym system wartości, którzy poprowadzą zagubionego, okłamanego przez wiecznego oszusta, człowieka — do Chrystusa, który jedyny jest Prawdą, Drogą i Życiem. Mam nadzieję, że takimi ludźmi będziecie wy: Drodzy Abiturienci.

Nasze dzisiejsze spotkanie to także wielka zadumy i refleksji dla Waszych Profesorów i wychowawców, którzy tyle ofiar składali dla Was, którzy nie szczędzili sił, swoich zdolności i czasu dla formacji powierzonych trosce dydaktycznej i wychowawczej.

Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, aktualnie Ordynariusz diecezji Płockiej Bp Stanisław Wielgus na Wielkanoc 1998 roku napisał: Tylko nauczyciele wiedzą, jak niezwykle trudno spełniać im zadania w szkołach, w których harcują agresywne, zdemoralizowane i przekonane o całkowitej swojej bezkarności grupy uczniów, wspieranych niestety niekiedy przez niektórych rodziców, którzy swoje zadania wychowawcze ograniczają do zapewnienia dzieciom ubrania, mieszkania i wyżywienia, nie dbając o jakiekolwiek ich wychowanie moralne i charakterologiczne. W tej sytuacji zrozumiałe jest olbrzymie zniechęcenie, rozgoryczanie i poczucie całkowitej bezradności wielu dobrych nauczycieli i wychowawców,. Zwłaszcza gdy dołącza się do tego ich niezwykle skromne uposażenie. Jak można w takiej sytuacji mówić o sukcesach wychowawczych?

Czy w nasza Szkoła wolna jest od takich sytuacji?

Dzisiaj czas waszej szkolnej edukacji, szkolnej formacji zakończył się i możecie powiedzieć za Norwidem, że: Krzyż stał się bramą. Bramą na uniwersytety, na wyższe uczelnie. Bramą do wzięcia odpowiedzialności za Ojczyznę i Kościół, za oblicze świata na początku XXI wieku

I zakończę nasze ostatnie spotkanie w gronie wspólnoty szkolnej słowami św. Pawła:

Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej, abym ja — czy to gdy przybędę i ujrzę was, czy też będąc z daleka — mógł usłyszeć o was, że trwacie mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię, i w niczym nie dajecie się zastraszyć przeciwnikom (Flp 1, 27-28).

Wreszcie przyjmijcie moją modlitwę:

A teraz polecam was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi (Dz 20, 32).

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama