Holistyczna kuracja dla duszy i ciała

Co o medycynie myślała św. Hildegarda z Bingen? Jej porad zdecydowanie warto posłuchać.

We współczesnych czasach przywykliśmy do rutynowego rozdzielania psychiki, duszy i ciała. Po porady zdrowotne udajemy się do lekarza, o problemach ze snem rozmawiamy z psychologiem, a wewnętrznej motywacji do pełnego życia szukamy w rozwoju duchowym. Kuracje, które powstały, by przynosić ulgę całemu naszemu organizmowi łącznie z psychiką, często budzą niezrozumienie, a nawet sceptycyzm. Zupełnie inaczej o medycynie myślała Hildegarda z Bingen, a jej porad zdecydowanie warto posłuchać.

Święta Hildegarda z Bingen – kobieta o wielu talentach

Ta mniszka i wizjonerka żyjąca w XI wieku jest Doktorem Kościoła Katolickiego. Ten najwyższej klasy tytuł nie został jej przyznany bez powodu – w swoim charyzmatycznym, wypełnionym nauką i modlitwą życiu Hildegarda zdołała stworzyć kompletny system leczniczy, uwzględniając w nim najbardziej subtelne aspekty funkcjonowania człowieka.

Postarajmy się pokrótce przyjrzeć zasadom medycyny według Hildegardy z Bingen. Wśród jej pism znajdziemy zarówno zaawansowane rozważania teologiczne, jak i kompozycje muzyczne czy traktaty o psychologii. Wątki teoretyczne na temat wszechogarniającego dobrostanu człowieka przewijają się przez wiele z nich, ale najbardziej widoczne będą oczywiście w jej księgach biologicznych i medycznych, jak „Causae et Curae” („O przyczynach chorób i ich lekarstwach”) czy „Physica” („Uzdrawiające dzieło stworzenia”).

Dieta i post wg Hildegardy – zdrowie na każdym poziomie

Co zatem zaleca Hildegarda w swoich koncepcjach? Przede wszystkim musimy pamiętać, że uzdrowienie wg Hildegardy to praca na wszystkich poziomach czyli ducha, duszy i ciała. Według Hildegardy z Bingen, niedomagania zdrowotne mają zarówno przyczyny duchowe, jak i fizjologiczne.

Post Hildegardy z Bingen i inne proponowane przez nią zabiegi to także medycyna w całości zanurzona w świecie naturalnym. Zakładała ona, że człowiek, który na dobre czy złe powiązany jest z przyrodą, nie może osiągnąć zdrowia bez jej udziału. Dlatego też podstawowymi lekarstwami w diecie Hildegardy są dary, jakie przygotowała dla nas Natura. Są to rozmaite zioła, których moc mniszka miała okazję sprawdzić, lecząc swoich pacjentów – między innymi bertram, hyzop, dyptam czy lubczyk.

Orkisz i warzywa – Boskie stworzenie w służbie człowieka

Zdrowa dieta nie mogłaby się także obejść bez sporej porcji warzyw, z których Hildegarda zaleca spożywanie na przykład marchewki, dyni, sałaty, kopru czy selera. Ale prawdziwym sekretnym składnikiem, dzięki któremu post Hildegardy zdobył sobie tak wielką sławę, jest z pewnością ziarno starannie wyselekcjonowanych gatunków orkiszu. Dlaczego właśnie orkisz?

Odpowiedzią będzie tu zarówno jego wysoka zawartość niezbędnych witamin i minerałów, jak i doskonały dla ciała człowieka skład pod względem proporcji makroelementów i mikroelementów. W zależności od rodzaju postu, podążający za wskazówkami Hildegardy będą spożywać albo posiłki oparte na orkiszu, warzywach i przyprawach, albo wzmacniać się ziołowym napojem, rezygnując z pokarmu w formie stałej. Post ścisły tego typu nie powinien być przeprowadzany bez kontroli doświadczonego profesjonalisty w dziedzinie medycyny, natomiast post częściowy stanowi stopniową, bezpieczną drogę dla organizmu, by mógł osiągnąć homeostazę.

Artykuł przygotowany przez Polskie Towarzystwo Przyjaciół św. Hildegardy.
Strona Towarzystwa: hildegarda.edu.pl

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama