Dzieci w internetowej sieci

Ku rozwadze rodzicom i wychowawcom

Zjawiskiem związanym z coraz powszechniejszym dostępem dzieci do komputerów, zarówno w domach, jak i w szkołach, jest zagadnienie wykorzystania internetu w procesie wychowania rodzinnego.

Dostrzegalna jest wyraźna polaryzacja stanowisk i opinii o wychowawczym znaczeniu internetu. Od skrajnie entuzjastycznych, które widzą w nim panaceum na wszelkie braki i utrudnienia związane z procesem kształcenia, do zdecydowanych przeciwników, w wypowiedziach których internet jawi się jako ogromne zagrożenie dla prawidłowego rozwoju dziecka. Nie wchodząc w dyskusję nad „blaskami i cieniami” dostępu dziecka do internetu, zauważmy kilka istotnych spraw, które mogą być przydatne rodzicom, gdy dziecko z niego już korzysta.

Jan Paweł II w orędziu na XXXVI Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu (24 stycznia 2002) mówiąc o internecie, powiedział, że „Kościół podchodzi do tego nowego medium z realizmem i zaufaniem. Podobnie jak inne środki przekazu, jest to pewne narzędzie, nie cel sam w sobie. Internet może otworzyć wspaniałe możliwości przed ewangelizacją, gdy korzysta się z niego w sposób kompetentny i z jasną świadomością jego wad i zalet”.

Internet, ze względu na swoją atrakcyjność, jest jednym z najpopularniejszych sposobów spędzania wolnego czasu. W Polsce pod względem popularności przegrywa tylko z telewizją. Według przeprowadzonych badań dzieci i młodzież o wiele częściej korzystają z internetu niż dorośli. Rodzice nie mogą pomagać dzieciom w korzystaniu z mediów, gdyż najczęściej sami tego nie umieją. U rodziców dostrzega się brak realizmu w podejściu do tego narzędzia, brak znajomości jego wad i ich negatywnego wpływu na kształtującą się dopiero osobowość dziecka.

Fundamentalnym obowiązkiem rodzicielskim jest pomoc dzieciom, by stały się krytycznymi, odpowiedzialnymi użytkownikami internetu, a nie uzależniły się od niego, zaniedbując obowiązki szkolne, czy kontakt z rówieśnikami. Wychowanie do umiejętnego korzystania z internetu jest więc palącą koniecznością, ze względu na zagrożenia, jakie niesie nieumiejętne i nieodpowiedzialne wykorzystanie tego narzędzia. Rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet mimo zamkniętych drzwi niebezpieczny „obcy” może dostać się do domu przez okno przeglądarki internetowej.

Zastosowanie internetu w edukacji przyczyniać się może do zagubienia prywatności dziecka. Coraz częściej młodzi ludzie próbują zamknąć się w czterech ścianach własnego pokoju, łudząc się, że w ten sposób znajdą choć chwilę dla siebie. Tymczasem podłączenie komputera do sieci, sprawia, że coraz trudniej jest zachować anonimowość i spędzić chwilę w samotności, przeznaczając czas na modlitwę, czy rozważanie Pisma Świętego. Kontakt z rówieśnikami, rodzicami, czy nauczycielami coraz częściej ograniczony zostaje do minimum, gdyż młodzi ludzie wolą przeznaczyć czas na przesiadywanie przed ekranem monitora.

Tymczasem życie w świecie, w którym nie można stracić nawet chwili czasu, w świecie mnogości informacji, dostępnych właśnie dzięki internetowi powoduje, że bardzo często dziecko nie zaznajomione ze sposobami poruszania się w owym gąszczu informacyjnym po prostu gubi się. Problemem staje się więc wybór między tym, co pożądane, niezbędne, a tym co niepotrzebne lub wręcz szkodliwe.

Z danych wynika, iż internet jest także używany do zawierania i podtrzymywania znajomości. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby kontakt odbywał się między osobami na tym samym poziomie intelektualnym i o tym samym stopniu rozwoju. Niestety, sieć internetowa stała się specyficznym miejscem poszukiwania przez osoby dorosłe kontaktów z dziećmi oraz areną udostępniania cyberpornografii. Blisko połowa zasobów sieci internetowej to treści związane z pornografią.

Wielogodzinne i niekontrolowane korzystanie z internetu może prowadzić do uzależnienia. Zapobiegając uzależnieniu dziecka rodzice powinni rozbudzać w dziecku różne zainteresowania; uczyć rozsądnego wykorzystania czasu; pilnować, w jaki sposób dzieci wykorzystują komputer podłączony do sieci; stosować regułę: najpierw obowiązki — potem komputer; kontrolować jakie strony internetowe, gry, programy wykorzystuje dziecko; starać się organizować dziecku inne firmy spędzania wolnego czasu niż komputer (spacery, gry sportowe, spotkania z przyjaciółmi); sprawdzać jak długo dziecko pracuje przy komputerze i egzekwować przerwy; jeżeli nie ma możliwości bezpośredniej kontroli pracy dziecka przy komputerze to należy stosować różnego rodzaju zabezpieczenia i programy nadzorujące, które będą utrudniać dostęp do treści niepożądanych oraz pozwolą na późniejszą weryfikację rzeczywistego wykorzystania komputera.

Czy Twoje dziecko korzysta z internetu? Najprawdopodobniej tak. Czy wiesz, co tam robi? Z kim się kontaktuje? Ile czasu w nim spędza? Jeżeli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „nie”, powinieneś to szybko zmienić. Internet stanowi narzędzie o wielkich możliwościach, a sposób, w jaki zostanie wykorzystany w edukacji dzieci, zależy od mądrości rodziców.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama