Zawrócić z drogi śmierci

Rozmowa z ks. dr Markiem Dziewieckim, duszpasterzem trzeźwości diecezji radomskiej

— Od dziesięciu lat zajmuje się Ksiądz profilaktyką uzależnień i duszpasterstwem trzeźwości. Na ile nadużywanie alkoholu przez Polaków jest problemem duszpasterskim?

Problem alkoholowy nie dotyczy jedynie tych, którzy są alkoholikami, ale wszystkich dorosłych, którzy nadużywają alkoholu oraz wszystkich nieletnich, którzy sięgają po alkohol w jakiejkolowiek postaci czy ilości. Każdy, kto nawet sporadycznie nadużywa alkoholu, wyrządza bolesną krzywdę sobie i bliskim. Niszczy nie tylko swoje zdrowie fizyczne, ale także swoją równowagę psychiczną oraz więzi z Bogiem i ludźmi. Badania przeprowadzone przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych pokazały, że prawie połowa polskich dzieci i młodzieży cierpi, przynajmniej czasami, na skutek nadużywania alkoholu przez rodziców. Niezależnie od ponoszenia negatywnych doraźnych konsekwencji, osoby nadużywające alkoholu rozpoczynają drogę ku śmiertelnej chorobie. Ludzi uzależnionych od alkoholu mamy w Polsce obecnie około półtora miliona. Oznacza to, że oni sami oraz kilka milionów ich bliskich przeżywają koszmarne cierpienia.

— Czy wiara ułatwia walkę z nałogiem?

Alkohol zastawia najbardziej niebezpieczną pułapkę, jaką można zastawić na człowieka: obiecuje mu łatwe szczęście, poprawę nastroju bez potrzeby poprawiania własnej sytuacji życiowej oraz postępowania. W obliczu takiej pułapki każdy, także głęboko wierzący, powinien zachować czujność i pokorę. Gdy pojawi się choroba alkoholowa, to odzyskanie wiary okazuje się podstawowym warunkiem trwałej trzeźwości. Świadczy o tym program 12 Kroków Anonimowych Alkoholików, dzięki któremu w ciągu 60 lat wiele milionów alkoholików wróciło na drogę normalnego życia. W trzecim kroku uznają oni, że tylko Bóg może im pomóc w uwolnieniu się z nałogu: „Postanowiliśmy powierzyć naszą wolę i nasze życie opiece Boga”. Następne kroki prowadzą do dokonania moralnego obrachunku z przeszłością, zadośćuczynienia za wyrządzone krzywdy oraz do rozwoju duchowego i moralnego. Program Dwunastu Kroków AA to rodzaj specjalistycznych rekolekcji, które muszą trwać do końca życia. W zaawansowanej fazie zdrowienia pojawia się zdolność do przeżywania więzi z Bogiem w sposób o wiele bardziej osobisty i dojrzały niż przed pojawieniem się alkoholizmu.

— Czy miejscem walki z pijaństwem może być konfesjonał? Jakie błędy popełniają spowiednicy?

Konfesjonał bywa często jedynym miejscem, w którym ksiądz ma osobisty kontakt z ludźmi nadużywającymi alkoholu. Niestety, często spowiednicy nie znają mechanizmów tej choroby. Alkoholik to ktoś, kto nie może wypić niewielkiej ilości alkoholu i jednocześnie ktoś, kto wierzy, że nie jest alkoholikiem. W tej sytuacji błędem jest polecanie człowiekowi uzależnionemu, by pił niewiele alkoholu albo żeby powstrzymał się od picia na określony czas, np. w okresie Wielkiego Postu. Pierwszego polecenia uzależniony w ogóle nie jest w stanie zrealizować. Może natomiast czasowo powstrzymać się od picia alkoholu. Wtedy jednak traktuje to jako „dowód”, że nie jest uzależniony i tak „uspokojony” zwykle rozpoczyna kolejny ciąg picia. Najlepszą reakcją spowiednika jest stanowcze zachęcenie penitenta do podjęcia stałej abstynencji (bez przekonywania go, że jest on alkoholikiem) oraz skierowanie do ruchów samopomocy. Niezwykle ważne jest, by spowiednik pomógł penitentowi nie tylko uświadomić sobie grzechy i błędy, ale by pomógł mu upewnić się, że nadal jest cenny w oczach Bożych oraz że ma szansę na nową teraźniejszość i przyszłość.

— Dramatycznie rośnie liczba problemów alkoholowych wśród dzieci i młodzieży...

Zagrożenia alkoholowe wśród młodzieży przybrały już rozmiary epidemii. Badania ogólnopolskie z maja 1999 r. wykazały, że 91 proc. chłopców i 87 proc. dziewcząt w wieku 15 lat ma kontakt z alkoholem. Sięganie po alkohol w wieku rozwojowym sprawia, że można stać się alkoholikiem już po kilku miesiącach od wypicia pierwszego piwa. Sądzę, że Kościół zbyt mało jeszcze uświadamia rodzicom i wychowawcom alkoholowy dramat dzieci i młodzieży.

Kościół ma do spełnienia niezastąpioną rolę w wychowaniu do trzeźwości. Większość profilaktyków próbuje uczyć młodych ludzi mądrej postawy wobec alkoholu, nie ucząc ich jednocześnie mądrej postawy wobec życia, nie demaskując toksycznego oddziaływania określonych programów telewizyjnych, filmów czy czasopism młodzieżowych, w których promowany jest dosłownie pijany styl życia, oparty na szukaniu łatwego szczęścia i doraźnej przyjemności. Pozytywne więzi z rodzicami i z Bogiem to najlepsze dla dzieci i młodzieży zabezpieczenie przed chemicznymi uzależnieniami.

Do parafii w całej Polsce trafia właśnie przewodnik duszpasterstwa trzeźwości „Nowe przesłanie nadziei”, którego jestem redaktorem. Mam nadzieję, że książka ta będzie dobrą pomocą dla duszpasterzy, którzy poszukują skutecznych metod troski o trzeźwość i o szczęśliwą przyszłość młodego pokolenia.

— Dziękuję za rozmowę.

KS. DR MAREK DZIEWIECKI, duszpasterz trzeźwości diecezji radomskiej, członek Zespołu Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski, prodziekan Wydziału Teologicznego UKSW w Radomiu, psycholog, autor wielu publikacji z dziedziny profilaktyki uzależnień.

Rozmawiał
Tomasz Gołąb

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama