Ojciec muzyki klasycznej

Rok 2009 - rokiem Haydna

Rok 2009 został ogłoszony Rokiem Haydna, najstarszego z trzech klasyków wiedeńskich, jednego z głównych przedstawicieli klasycyzmu w muzyce. W tym roku bowiem mija 200. rocznica jego śmierci.

Cały świat będzie świętował jego rok, jednak niezwykle bogaty program obchodów przygotowała przede wszystkim Austria: przez cały rok będą odbywać się wydarzenia, które zadowolą najbardziej wybrednych melomanów. O polskich planach jeszcze niewiele wiadomo, jednak jest pewne, że odbędą się koncerty i ukażą się specjalne haydnowskie wydawnictwa. Warto słuchać II programu Polskiego Radia, który przygotował jubileuszowe audycje i przegląd całej bogatej twórczości austriackiego kompozytora.

„Papa Haydn”

Potocznie uważa się, że Joseph Haydn nie był takim geniuszem, jak młodsi od niego Mozart i Beethoven. Traktuje się go trochę po macoszemu i nawet nadany mu za życia przydomek „papa Haydn” brzmi dziś wprawdzie ciepło, ale trochę niepoważnie.

Jego dzieciństwo nie było łatwe. Urodził się w ubogiej rodzinie kołodzieja w małej wiosce Rohrau 31 marca 1732 roku. Jego talent zauważył kuzyn, kierownik chóru z niedalekiego Hainburga. W wieku 6 lat chłopiec opuścił rodzinny dom na zawsze. Haydn źle wspominał opiekę kuzyna, dość często doświadczał głodu i dotkliwej chłosty. Taka była cena za zdobycie podstawowej wiedzy muzycznej i możliwość śpiewania w chórze. Miał osiem lat, gdy zauważył go kapelmistrz katedry św. Stefana w Wiedniu, przebywający przejazdem w Hainburgu. Haydn śpiewał w wiedeńskim chórze dziesięć lat, dopóki nie przyszła mutacja i kapelmistrz nie wyrzucił go na bruk. Silna wola i pracowitość — cechy osobowości Haydna, które nieraz mu pomogły — sprawiły, że pomimo tragicznej sytuacji udało mu się wziąć w garść i zapracować na siebie. Zaczął zarabiać jako akompaniator, grywał nawet na ulicy, później zdobył pracę jako nauczyciel śpiewu; starczało mu na jedzenie i opłacenie mieszkania na obskurnym poddaszu. Sam studiował traktaty muzyczne i analizował dzieła kompozytorów, uczył się grać na różnych instrumentach.

Gdy pracował jako nauczyciel w jednej z arystokratycznych rodzin, polecono go czeskiemu hrabiemu i w 1758 roku otrzymał od owego hrabiego Morzina z Lukavicy posadę kapelmistrza i nadwornego kompozytora. Miał 26 lat i skomponował właśnie swoją pierwszą symfonię. Szybko zainteresowali się nim najzamożniejsi austriaccy arystokraci i wielcy miłośnicy muzyki — rodzina Esterházych. Był rok 1761, kiedy Haydn przyjechał do majątku Esterházych w Eisenstadt i został tam na kolejne 30 lat. Tu powstała większość jego dzieł. Do obowiązków Haydna należało „komponowanie takiej muzyki, jaką rozkaże Jego Książęca Wysokość”, dyrygowanie chórem i orkiestrą złożoną z 16-22 osób, szkolenie muzyków. Książę Miklos Esterházy był żarliwym melomanem i sam dobrze grał na barytonie, instrumencie, który jest odmianą wioli. Haydn był już wówczas żonaty, niestety nieszczęśliwie. Jego żona miała podobno trudny charakter, a na dodatek nie lubiła muzyki. Dużo więc pracował dla swojego pracodawcy — pisał nawet pięć symfonii w ciągu roku!

Często też bywał w Wiedniu, gdzie poznał m.in. Mozarta, z którym się zaprzyjaźnił. Zyskał sławę w całej Europie, skąd napływały do niego kolejne zamówienia. Po śmierci księcia Miklosa i rozwiązaniu orkiestry Esterházych Haydn otrzymał wysoką rentę i zamieszkał w Wiedniu. Wówczas powstały jego najsłynniejsze dzieła, m.in. 12 symfonii, zwanych londyńskimi. Podczas podróży do Wielkiej Brytanii otrzymał doktorat honoris causa Uniwersytetu w Oksfordzie, a koncerty przez niego prowadzone kończyły się za każdym razem wielkimi fetami na jego cześć.

Ostatnie lata życia spędził w swoim domu na przedmieściach Wiednia. Nie komponował już i nie dyrygował. Zmarł w wieku 77 lat, 31 maja 1809 roku i został pochowany następnego dnia.

Od baroku do klasycyzmu

Haydn był niezwykle pracowitym kompozytorem. Swoją pracę traktował jak rzemiosło i podchodził do niego rzetelnie i z rozmysłem. Posiadał niezwykły talent do tworzenia pięknych melodii, za co cenili i lubili go melomani. Upodobał sobie szczególnie symfonie, których skomponował ponad sto. Pierwsze należały jeszcze do stylu barokowego, ale ostatnie tworzą już nowy model symfonii klasycystycznej, której był twórcą. Analogiczny proces zachodził w kwartetach smyczkowych Haydna, który jako pierwszy w historii muzyki równouprawnił partie wszystkich instrumentów. Był tym samym twórcą klasycznego kwartetu smyczkowego. Oprócz symfonii i ponad 60 kwartetów skomponował 23 koncerty na klawesyn lub organy, 4 koncerty skrzypcowe, ponad 100 triów na baryton, sonaty na klawesyn i 13 oper na potrzeby dworu w Eisenstadt. Po powrocie z Wielkiej Brytanii zainteresował się ludowymi pieśniami i opracował ponad 500 pieśni walijskich, szkockich i irlandzkich. Był człowiekiem bardzo wierzącym, co także miało wpływ na kolejne kompozycje: pozostawił 5 oratoriów (w tym najsłynniejsze „Stworzenie świata” i „Pory roku”), 14 mszy, ofertoria i motety. W sumie katalog dzieł Haydna obejmuje ponad 1320 dzieł.

Obchody

— Cała twórczość Haydna jest wyrazem jego głębokich przekonań chrześcijańskich — powiedział biskup Eisenstadt Paul Iby podczas konferencji prasowej poświęconej obchodom Roku Haydna, w które włączyła się diecezja. Najważniejszym punktem będzie Msza św. odprawiona w rocznicę śmierci kompozytora w kościele w Eisenstadt. Transmitowana będzie na cały świat, a zabrzmi wówczas „Msza Stworzenia”. W ramach liturgii przez cały rok w kościołach tego miasta będą wykonywane wszystkie ukończone przez Haydna msze. W kwietniu odbędzie się w miasteczku festiwal muzyki sakralnej „Haydn sakra”. W Muzeum Diecezjalnym od 31 marca czynna będzie wystawa „Fenomen Haydna”, poświęcona działalności Haydna, któremu udało się nadać europejski wymiar kościelnej muzyce z Eisenstadt. W pałacu Esterhazych będzie można natomiast zobaczyć salę, w których Haydn pracował — większość utworów powstała właśnie z myślą o tej Sali, a ich brzmienie było dostosowane do akustyki wnętrza. Odbywa się tu Festiwal Haydna, a sala uważana jest za jedną z najpiękniejszych sal koncertowych na świecie. W Eisenstadt warto również zwiedzić dom Haydna, żeby poznać jego życie prywatne: pokoje i kuchnia urządzone są tak samo, jak za jego życia.

Wiedeń uczci jubileuszowy rok 1500 imprezami. W pierwszej połowie roku odbędzie się 45 koncertów, na których wystąpią takie orkiestry, jak np. Academy of St. Martin in The Fields pod kierownictwem sir Marrinera czy Concentus Musicus Wien z Nikolausem Harnoncourtem. W wiedeńskich kościołach zabrzmią msze haydnowskie, także w bazylice Maria Treu, gdzie Haydn grał na organach. Muzycznym zakończeniem Roku Haydna będzie wystawienie opery „Il mondo della luna” w Teatrze an der Wien.

Szczegóły na temat obchodów Dni Haydna w Austrii dostępne na stronach:

www.haydn2009.net

www.wien.info/haydn-jahr-2009

www.niederoesterreich.at/haydn

www.burgenland.info

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama