Starożytny komputer

Nasze wyobrażenia o technice z czasów starożytności nieraz weryfikowane są przez sensacyjne znaleziska archeologiczne

Urządzenie znalezione u progu XX wieku skłoniło nas do korekty wyobrażeń antycznych cywilizacjach. Jest to być może największe odkrycie archeologiczne ostatnich 200 lat.

Poławiacze gąbek z wyspy Rodos, którzy wracali z wyprawy na tunezyjskie wybrzeże zaraz po Wielkanocy 1900 roku nie spodziewali się, że przypadkowo dokonają jednego z największych i najbardziej zadziwiających odkryć współczesnej archeologii. W drodze powrotnej zatrzymali się przy brzegu wysepki Antikithera, położonej między Peloponezem a Kretą. Zanurkowali w poszukiwaniu gąbek u jej wybrzeży i ponad 40 metrów pod powierzchnią morza znaleźli wrak starożytnego statku, pełen amfor i rzeźb z brązu.

Wiadomość o znalezisku dotarła do greckich archeologów. Liczne znaleziska, wśród nich posągi, ceramika, naczynia szklane i przedmioty metalowe zostały wydobyte na powierzchnię i dostarczone do Muzeum Archeologicznego w Atenach. Jeden z wyłowionych przedmiotów zwrócił uwagę Valeriosa Staisa, archeologa i późniejszego dyrektora ateńskiego muzeum. Zainteresowało go kilka niepozornych, skorodowanych brył brązu. W jednej z nich odkrył koło zębate, co skłoniło go do przypuszczenia, że ma do czynienia z mechanizmem zegarowym. Jednak konsultacje z kolegami po fachu, którzy twierdzili, że to średniowieczny zegar, który przypadkowo znalazł się w pobliżu starożytnego wraku, sprawiły, że porzucił te przypuszczenia. W latach 20. XX wieku pewien grecki admirał opublikował kilka artykułów o znalezisku, sugerując, że jest to astrolabium. Od tego czasu nad tajemniczymi bryłami brązu przechowywanymi w muzealnym magazynie na kilkadziesiąt lat zaległa cisza.

Urządzenie matematyczno-astronomiczne

W latach 50. XX wieku znaleziskiem zainteresował się brytyjski fizyk, matematyk i historyk nauki, pracujący na uniwersytecie Yale, profesor Derek J. de Solla Price. Uwagę tego teoretyka rozwoju nauki i badacza średniowiecznych przyrządów astronomicznych przyciągnęły informacje o nietypowych przedmiotach zawierających koła zębate. Był on przekonany, że muszą pochodzić z czasów starożytnych. Rozpoczął badania tajemniczych obiektów we współpracy z greckimi i brytyjskimi uczonymi.

Okazało się, że maszyna z Antikithery to zaawansowane urządzenie matematyczno-astronomiczne służące do obliczania i ukazywania ruchów ciał niebieskich. Przypuszcza się, że można było za jego pomocą przewidywać zaćmienia Słońca i Księżyca. Tarcze mechanizmu pokazywały nawet terminy rozgrywania najważniejszych zawodów starożytnej Grecji, takich jak np. igrzyska olimpijskie. Zasada działania mechanizmu była oparta o używany w Grecji kalendarz egipski, na co wskazują zachowane nazwy miesięcy na jednej z brązowych tarcz. Części mechanizmu były starannie wykonane z wysokiej jakości brązu. Precyzja ich wykonania zadziwia nawet współczesnych inżynierów. Musiała ona zresztą stać na bardzo wysokim poziomie, by tak skomplikowany mechanizm w ogóle zadziałał. Mechanizm mógł spełniać rozmaite funkcje. Był przede wszystkim planetarium, ukazującym ruchy ciał niebieskich. Mógł być pomocny przy obliczeniach astronomicznych. Spełniał zapewne także rolę zaawansowanego kalendarza. Niewykluczone, że używano go do sporządzania przepowiedni astrologicznych, tak popularnych w starożytnym świecie.

Spory naukowców

Mechanizm z Antikithery jest datowany na okres pomiędzy 200 a 120 rokiem przed Chr. Został znaleziony we wraku statku przewożącego rzymskie łupy wojenne lub obiekty zrabowane na terenie Grecji do Rzymu. Statek musiał zatonąć pomiędzy 100 a 80 rokiem przed Chr. Pochodzenie zadziwiającej maszyny jest przedmiotem zaciętego sporu naukowców.

Niektórzy przypisują jego wynalezienie słynnemu greckiemu uczonemu i inżynierowi z III w. przed Chr., Archimedesowi z Syrakuz. Inni wskazują na postać astronoma Hipparcha z Nikai. Ten działający na wyspie Rodos badacz sformułował wiele teorii naukowych na temat mechaniki nieba, które znalazły odzwierciedlenie w konstrukcji urządzenia. Na Rodos istniała szkoła techników i uczonych greckich, którzy zajmowali się nie tylko filozofią i astronomią, ale także budowaniem tego typu maszyn. Rzymski mówca Cyceron wspominał w jednym ze swoich dzieł, że jego nauczyciel, Posejdonios z Rodos, skonstruował urządzenie ukazujące ruch najważniejszych ciał niebieskich. Pisze on także o planetarium zbudowanym przez Archimedesa, które miało być przewiezione do Rzymu po zdobyciu Syrakuz w 212 r. przed Chr. i przechowywane tam jeszcze w czasach Cycerona. Jeszcze inne hipotezy wskazują na Pergamon jako miejsce wynalezienia tego niezwykłego przedmiotu. Ostatnie badania sugerują, że konstrukcja maszyny była oparta także o osiągnięcia babilońskiej matematyki i astronomii i mogła powstać nawet w 205 roku przed Chr. Niezwykły mechanizm wyłowiony w pobliżu Antikithery jest czasem nazywany starożytnym komputerem. Jego niezwykła konstrukcja i funkcje w pełni upoważniają do używania takiej nazwy. Zmienia on wiedzę o świecie starożytnym i ukazuje nam go jako domenę niezwykle zaawansowanej techniki. Powinien on skłonić nas do rewizji utartych wyobrażeń o starożytnych cywilizacjach i nieprzerwanym, liniowym postępie technologii.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama