Ślubuję Ci...

Homilie ślubne - wstęp

Ślubuję Ci...

William J. Byron SJ

HOMILIE ŚLUBNE

ŚLUBUJĘ CI...

ISBN: 978-83-7505-303-6

wyd.: WAM 2009



Spis treści
WSTĘP7
1. POŚWIĘCENIE9
2. OBIETNICA13
3. OBECNOŚĆ16
4. ZOBOWIĄZANIE19
5. PRZEBACZENIE23
6. PRZEZNACZENIE28
7. ROZMOWA31
8. ŚMIECH35
9. SKARB36
10. MIŁOŚĆ41
11. OBJAWIENIE46
12. OBRĄCZKI49
13. ŻYCIE53
14. WIARA57
15. ZAUFANIE61
16. SÓL63
17. DUCHOWOŚĆ69
18. SUMIENIE72
19. SKAŁA79
20. WIERNOŚĆ 82
21. SŁUCHANIE85
22. KANA87
23. SPÓR 90
24. BŁOGOSŁAWIEŃSTWO96
25. WDZIĘCZNOŚĆ98
26. SAKRAMENT101
27. MIĘDZYWYZNANIOWOŚĆ103
28. PIENIĄDZE113
29. ROCZNICA119
PODZIĘKOWANIA125

WSTĘP

Ta książka jest zbiorem krótkich tekstów do rozważania. Nie zawiera długich rozdziałów, a jedynie serię refl eksji różnej objętości, z której każda może stanowić zachętę do osobistej modlitwy lub dyskusji pomiędzy narzeczonymi bądź małżonkami, nawet z bardzo długim stażem, par, które dobrowolnie zdecydowały, że chcą kształtować swoją tożsamość, trwając w małżeńskim oddaniu i zaangażowaniu i poprzez nie.

Jednowyrazowe tytuły rozdziałów zwracają uwagę na kwestie, które powinny być rozważane zarówno przed ślubem, jak i po nim. Takie rozważanie uczyni zarówno ceremonię ślubną jak i życie małżeńskie o wiele głębszymi, aniżeli ktokolwiek na początku tej odkrywczej podróży, którą jest małżeństwo, byłby w stanie kiedykolwiek sobie wyobrazić.

Książka ta zasadniczo poświęcona jest małżeńskiemu oddaniu i zaangażowaniu. Obserwatorzy życia społecznego być może uznają ją za lekturę obowiązkową w erze niechęci do podejmowania zobowiązań — w czasach kulturowej erozji siły koniecznej do wypełniania raz podjętych zobowiązań.

Jako ksiądz katolicki mam własny punkt widzenia na kwestię małżeństwa i związanych z nim zobowiązań. To spojrzenie przez lata zwracało moją uwagę na słowa pochodzące z literatury i z życia, które gromadziłem w segregatorach i wykorzystywałem podczas homilii ślubnych. Sięgałem do nich również podczas rozmów z młodymi ludźmi oraz podczas spotkań przygotowujących do małżeństwa. Postrzegam te urywki jako „słowa na ślub”, przedstawiając je tu z szacunkiem i sympatią dla niezliczonych par, których miłości wyrażanej w przysiędze małżeńskiej byłem świadkiem. Niektórzy z tych nowożeńców zostali wymienieni z imienia. Żałuję, że nie byłem w stanie uczynić tego we wszystkich przypadkach. Tak czy inaczej, wszystkich ich noszę w sercu, podczas gdy zarówno oni, jak i ja starzejemy się, zapuszczając korzenie miłości, do której każdy z nas został powołany, coraz głębiej w kierunku źródła wszelkiego życia i miłości, Boga, naszego Stwórcy i Pana.

Mam wielką nadzieję, że refl eksje zawarte na tych stronach nawodnią i odżywią te korzenie. Niech ta książeczka znajdzie swoje miejsce w torebkach i kieszeniach narzeczonych oraz na rodzinnych półkach tych małżonków, którzy zawierzyli siebie Bogu i sobie nawzajem w dniu, w którym złożyli przysięgę czyniącą ich małżeństwem.

WJB
Loyola College, Maryland
23 listopada 2005

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama