Mądrość nie przemija...

Przykład św. Benedykta pokazuje, że prawdziwa mądrość ma to do siebie, że nie przemija ani się nie starzeje

Mądrość nie przemija...

Synu, jeśli przyjmiesz moje nauki i zachowasz u siebie wskazania; ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności swe serce; jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę, jeśli szukać jej poczniesz jak srebra i pożądać jej będziesz jak skarbów, to bojaźń Pana zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga. Bo Pan udziela mądrości, z ust Jego wychodzą wiedza i roztropność; dla prawych On chowa swą pomoc, On jest tarczą dla żyjących uczciwie. On strzeże ścieżek prawości, ochrania drogi pobożnych. Wtedy sprawiedliwość pojmiesz i prawość, i rzetelność, i każdą dobrą ścieżkę (Prz 2,1—9).

Prawdziwa mądrość ma to do siebie, że nie przemija ani się nie starzeje. Jest zawsze wyrazem dojrzałości, trwa jak potężne, stare drzewo, które daje cień utrudzonym wędrowcom. Upalnym latem chętnie szukamy takich pomników przyrody, aby pod ich konarami na chwilę usiąść, odpocząć i pomyśleć. Prawdziwa mądrość daje wytchnienie i siły, aby żyć lepiej, aby znaleźć się bliżej Boga.

Drzewem, jakie zasadził św. Benedykt, jest jego Reguła — potężny cedr liczący już 1500 lat. Jego bogactwem jest nie tylko mądrość autora — to dziedzictwo tych wszystkich ludzi, którzy przez piętnaście wieków według wskazówek Reguły kształtowali swoje życie. Sam święty patron Europy również długo i wytrwale uczył się od starszych od niego mistrzów — św. Antoniego, św. Jana Kasjana, św. Bazylego... Tak, w cieniu takiego drzewa dobrze jest spocząć na chwilę w skwarze dnia.

Reguła jest dzisiaj dla nas jak długo oczekiwane rekolekcje, czyli czas, kiedy przypominamy sobie o tym, co jest najważniejsze. A to jest ze swej natury najprostsze. Czyli najtrudniejsze. Popatrzmy chociażby na te wzięte z niej wskazania: „Niech nic nie będzie droższe nad Chrystusa” (RB 5,2); „nigdy nie tracić ufności w miłosierdzie Boże” (RB 4,74); „pierwszy stopień pokory: kiedy człowiek jest przekonany, że wszystkie jego czyny rozgrywają się przed oczami Bożymi” (RB 7,13); „przy wszystkich decyzjach pamiętać o tym, że Bóg nas potraktuje tak, jak my traktujemy braci” (RB 55,22).

Jeśli tej mądrości będziemy szukać w naszym życiu i jej wskazania zachowamy, to, jak obiecuje św. Benedykt, nie tylko „pobiegniemy drogą przykazań Bożych z niewysłowioną słodyczą miłości”, ale też dojdziemy do celu, którym dla każdego człowieka zawsze był, jest i będzie wszechmogący Bóg.

Fragment książki „Słowo jest blisko ciebie. Refleksje wokół czytań liturgicznych”

Szymon Hiżycki OSB (ur. w 1980 r.) studiował teologię oraz filologię klasyczną; odbył specjalistyczne studia z zakresu starożytnego monastycyzmu w kolegium św. Anzelma w Rzymie. Jest miłośnikiem literatury klasycznej i Ojców Kościoła. W klasztorze pełnił funkcję opiekuna ministrantów, duszpasterza akademickiego, bibliotekarza i rektora studiów. Do momentu wyboru na urząd opacki był także mistrzem nowicjatu tynieckiego. Wykłada w Kolegium Teologiczno-Filozoficznym oo. Dominikanów. Autor książki na temat ośmiu duchów zła „Pomiędzy grzechem a myślą” oraz o praktyce modlitwy nieustannej „Modlitwa Jezusowa. Bardzo krótkie wprowadzenie”.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama