Jeszcze chwila…

Jesteśmy wezwani do urzeczywistniania obecności Chrystusa w świecie, pośród nas!

W Imię Ojca, i + Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Siostry i Bracia, uczestniczymy w Najświętszej Ofierze Najwyższego Kapłana Jezusa Chrystusa, sprawowanej według nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego. Wielu z nas uczestniczy w tak sprawowanej Eucharystii po raz kolejny, ja – po raz drugi. I ten drugi raz jest jednocześnie dla mnie pierwszym razem, bo dzisiaj po raz pierwszy za łaską Boga dane mi jest celebrować Mszę Świętą Trydencką. Msza Święta według tej nadzwyczajnej formy rytu rzymskiego różni się od powszechnie dziś celebrowanej Mszy świętej posoborowej, ale zarówno jedna jak i druga składa się z kilku dość podobnych, miejscami nawet tych samych części.

We Mszy Świętej Trydenckiej są to: Msza katechumenów, ponieważ w Kościele pierwszych wieków po wyznaniu wiary – credo, ludzi przygotowujących się do chrztu, czyli katechumenów, wypraszano ze świątyni; stąd nazwa pierwszej części Mszy. Druga część nosi nazwę Mszy wiernych, dlatego, że po opuszczeniu świątyni przez katechumenów w kościele zostawali tylko ludzie wierzący, czyli ci, którzy mieli przywilej uczestniczenia w świętych misteriach.

Natomiast Msza Święta posoborowa składa się z obrzędów wstępnych i liturgii słowa oraz liturgii eucharystycznej, komunii i obrzędów zakończenia.

Jedna i druga Msza składa się z kilku momentów, gdzie tą centralną chwilą jest moment przeistoczenia i zjednoczenia się z Chrystusem Eucharystycznym w komunii świętej. Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie, mówi do nas Jezus. Uczestnicząc w tych świętych obrzędach będziemy się przyglądali swoistemu Ars celebrandi, gestom i tańcom kapłana, który in secreto będzie sprawował Najświętszą Ofiarę. Aż wreszcie przez gest podniesienia kapłan ukaże nam tajemnicę wiary, która w cudowny sposób dokonała się na ołtarzu: Zobaczymy Jezusa, którego chwilę potem przyjmiemy do swojego serca.

Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie…

Pytanie, co dalej – po – przyjęciu Jezusa Eucharystycznego, kiedy miną kolejne chwile, kiedy rozesłani – ite missa est i po błogosławieństwie udamy się do swoich domów? Czy wówczas znowu następuje chwila, kiedy znowu nie będziemy Go widzieć? Siostro i Bracie, być może „tak”… Ale jako świadkowie wielkich wydarzeń, które za moment dokonają się na tym ołtarzu, jesteśmy wezwani do urzeczywistniania obecności Chrystusa w świecie, pośród nas! Jesteśmy świadkami Misterium Fidei, nie dlatego, że jesteśmy jakąś elitą, ale dlatego, że Chrystus oczekuje od nas tego, że jako ludzie wiary, przystępujący do świętych ołtarzy, posilający się Ciałem Pańskim, korzystający z sakramentów świętych, przestrzegający przykazań, pójdziemy w świat czynić uczniów! Solidnie wypełniając to powołanie ufamy, że wreszcie nastąpi chwila, kiedy znowu będziemy widzieć Chrystusa w przestrzeni publicznej, kiedy ludzie mężnie będą się przyznawać do swojej wiary i bronić jej, aż do dnia, kiedy przyjdzie chwila, która zaprowadzi nas wprost w ramiona Ojca.

W Imię Ojca, i + Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Homilia wygłoszona 12 maja 2019 r. III Niedziela Wielkanocna (Msza Św. sprawowana wg NFRR)
Do czytań: 1 P 2, 11-19| Ps 110, 9; Lk 24, 46| J 16, 16-22

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama