19 niedziela zwykła

Zbiór homilii niedzielnych na rok C

19 niedziela zwykła

Ks. Zdzisław Wietrzak SJ

JEZUS ŻYJE

Homilie niedzielne i świąteczne - Rok B

NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, ks. Adam Żak SJ, prowincjał. Kraków 11 września 2002 r., l.dz. 179/02.



19 NIEDZIELA ZWYKŁA

Mdr 18,6—9; Hbr 11,1—2.8—19; Łk 12,32—48

Jezus powiedział do swoich uczniów: ... „Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę. Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją... Bo gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze. Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy, podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci; aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie... Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie spodziewacie, Syn Człowieczy przyjdzie”...

WPROWADZENIE

Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii bardzo obrazowo uwrażliwia nas, abyśmy byli czujni na powracającego Boga. Mówi o przepasanych biodrach i zapalonych pochodniach. Po przyjacielsku ostrzega nas o powadze życia. Trzeba więc być czujnym w sumieniu i czujnym wobec potrzeb i cierpień bliźnich. Wtedy szczerze możemy śpiewać wieczorny apel: Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam!

Przeprośmy Boga za brak czujności wobec pokus i za niewrażliwość na cierpiących bliźnich...

HOMILIA

„Wy też bądźcie gotowi”

Zanurzenie w doczesności, zapomnienie o nadprzyrodzoności — jakże to łatwo przychodzi. Niestety, branie wartości materialnych za kres marzeń grozi każdemu chrześcijaninowi. Grozi tym bardziej w okresie wakacyjnym, gdy często jesteśmy poza rodziną i czujemy się swobodniej. Nie trudno zatem zapomnieć o odpowiedzialności za siebie i za drugiego. Dlatego dobrze, że jest dziś czytana Ewangelia o wezwaniu do gotowości na spotkanie z Bogiem. Jest to temat rekolekcyjny o rzeczach ostatecznych człowieka: śmierć, sąd, niebo albo piekło. Od czasu do czasu dobrze jest przypomnieć go sobie i tak życie ustawić, by je nie zmarnować; by mobilizować się do wierności Bogu, czyli by mieć przepasane biodra. Dziś rozważanie nad wiernością ograniczymy do zagadnień, które przeżywają szczególnie ludzie młodzi68, odkładając problemy starszych na następne niedziele.

„Gdzie jest skarb wasz, tam będzie i serce wasze”

Człowiek idzie za prawdą, dobrem i pięknem. Czasem niestety za pozornym dobrem, często promowanym, dlatego tym bardziej należy być roztropnym. Za przykład może posłużyć propaganda tzw. luzu, popierana przez czasopisma młodzieżowe. Korzyść na tym odnosi nie czytelnik, ale jakże często tzw. pornobiznes. Wciska on w młode umysły slogany, że seks daje szczęście, a w gruncie rzeczy zniewala on gorzej niż alkohol czy narkotyki. Czytelnik po czasie widzi, że został oszukany. Posłuchajmy kilku świadectw:

Tak napisał Szymon:

Kiedy staję u progu męskich decyzji o założeniu rodziny, czuję do siebie obrzydzenie. Okazuje się, że w ogóle nie biorę pod uwagę sytuacji, w której moja przyszła żona miałaby już za sobą jakieś wcześniejsze doświadczenia współżycia. Najbardziej bym chciał, by była dziewicą. Strasznie to podłe z mojej strony. Sam przyczyniłem się do nieczystości innych dziewczyn, a teraz szukam dziewczyny z „czystym kontem”. Dużo bym dał, by mieć tę mądrość i to przekonanie trzy lata wstecz. Niestety, jest już za późno69.

A tak Ania:

Miłość, którą ofiarowałam, została zdeptana, nie pozostało mi nic więcej. Czuję się wykorzystana w sposób okrutny, ponieważ oddałam to, co miałam najcenniejszego, a w zamian otrzymałam ból... Kiedy myślę o przyszłości, boję się, że straciłam zaufanie do ludzi, zwłaszcza mężczyzn... W miłości prawdziwej musi być najpierw przyjaźń, zaufanie, a przede wszystkim wierność Chrystusowi. Teraz wiem, że nie warto tracić głowy tylko dla seksu, ponieważ później pozostaje pustka, rozczarowanie, niekończący się ból. Seks jest piękny tylko wtedy, gdy w małżeństwie wyraża miłość, a więc jest takim, jakim chciał go Bóg70.

I jeszcze krótki cytat71:

Boli mnie świadomość, że odebrałam mojemu mężowi tak wielką część siebie. On zasługuje na to, aby mieć mnie w całości, ale ja już niestety nie mogę mu tego zapewnić. I to jest przykre.

Widzimy więc, że gdy młody człowiek koncentruje się na chwilowej przyjemności i na używaniu drugiego człowieka, staje się nieczuły na jego problemy. Mało tego. Na skutek ulegania pornografii wzrasta pożądanie, przygłusza się sumienie, dochodzi do gwałtów, do zboczeń, do zagrożenia ładu społecznego. A przecież w zamiarze Bożym seks miał być darem dla pogłębienia miłości małżeńskiej, dla stwarzania nowego życia. Tymczasem stał się ironią szatana, gorzko opłacaną, z powodu niewierności sumieniu. Nie na próżno ostrzegał Ojciec Święty w Sandomierzu (12 czerwca 1999 r.):

Nie lękajcie się żyć wbrew obiegowym opiniom i sprzecznym z Bożym prawem propozycjom. Odwaga wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości! Nie dajcie się zniewolić! Nie dajcie się uwieść ułudom szczęścia, za które musielibyście zapłacić zbyt wielką cenę, cenę nieuleczalnych często zranień lub nawet złamanego życia własnego i cudzego.

Nie słuchający głosu sumienia płacą wysoką cenę. Pomylili skarb i źle ulokowali swoje serce. I jakież jest wyjście? Czy należy przekreślić swoje życie?

„Niech będą przepasane biodra wasze”

Jest nadzieja. Zawsze jest możliwe oderwanie się od siebie i podniesienie wzroku na Chrystusa. On przecież nikogo nie odtrącił. U Niego nawet największy przegrany ma szansę. Mówił przecież do siostry Faustyny:

Niech się nie lęka do Mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia mojego (Dz 1059).

Niech żadna dusza nie wątpi, chociażby była najnędzniejsza. Póki żyje — każda może się stać wielką świętą, bo wielka jest moc łaski Bożej (Dz 283).

Wielu jest takich, którzy przyznają się do poniesionej klęski i bezsilności wydobycia się z uzależnienia od seksu. Dlatego zwracają się z ufnością do miłosierdzia Bożego, przystępują do spowiedzi i komunii św., unikają okazji do grzechu (np. filmy, dwuznaczne zabawy itp.), patrzą z szacunkiem na drugich. Przy usilnym trwaniu przy Chrystusie nawyk erotomanii zanika po trzech miesiącach. Dla uzależnionych od seksu jest to wielka nadzieja.

Warto jeszcze nadmienić, że w Ameryce powstał Ruch Czystych Serc. Przystąpiło do niego już 16% dziewcząt i 10% chłopców. W Polsce także ten ruch zaczął się rozwijać72.

Posłuchajmy jeszcze Moniki73:

Zdecydowałam się powierzyć swoje życie Jezusowi i złożyłam przyrzeczenie czystości serca. Miałam odwagę powiedzieć mojemu chłopakowi: „Dlatego, że cię kocham, przed ślubem nie pójdę z tobą do łóżka”. Nie wiedziałam, jak zareaguje, ale on jeszcze bardziej się ucieszył i powiedział, że teraz jeszcze bardziej mnie kocha.

Zakończenie

Jezus w dzisiejszej Ewangelii mówił, że szczęśliwi będą czuwający słudzy, którzy czekają na przyjście swego pana. Za wierność Bogu spotka ich nagroda. Ona już teraz daje znać o sobie. Wszak Jezus powiedział: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”. Już tutaj ludzie czystego serca emanują pokojem, zarówno wstrzemięźliwi młodzi, jak i wierni sobie i Bogu małżonkowie. Patrzą na siebie nawzajem jak na dzieci jednego Ojca w niebie, na braci Chrystusa i na świątynię Ducha Świętego. O taką wierność i czujność dzisiaj się módlmy. Nawet jeśli bardzo upadliśmy. Na szczery żal i ufność Jezus szczególnie czeka. Amen.

 

PRZED ROZESŁANIEM

„Kiedyś powróci Pan, obiecał to, powróci w noc, gdy się nie czeka Nań”. Tak kiedyś śpiewaliśmy. Zawsze aktualne jest upomnienie Jezusa: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie”. Pokornie zatem powtarzajmy słowa modlitwy: „Nie wódź nas na pokuszenie. Ale nas zbaw ode złego”.

tekst przyrzeczenia:

Panie Jezu, dziękuję Ci, że ukochałeś mnie miłością, która podnosi z największych upadków i leczy najboleśniejsze rany. Oczyść moje serce z wszelkiego zła, które nie pozwala mi doświadczać i cieszyć się darem czystej miłości. Oddaję Ci, Panie, moją pamięć, rozum, duszę, ciało wraz z moją płciowością i przyrzekam nie podejmować współżycia seksualnego do czasu przyjęcia sakramentu małżeństwa. Postanawiam nie czytać, nie kupować i nie oglądać czasopism, programów i filmów o treściach pornograficznych. Przyrzekam codziennie się modlić, czytać Pismo Święte, regularnie przystępować do sakramentu pokuty, często przyjmować komunię świętą oraz żyć według 10 zasad ABC Społecznej Krucjaty Miłości.

Panie Jezu, bądź jedynym Panem mojego życia. Ucz mnie zdobywać umiejętność kontrolowania mojego popędu seksualnego i uczuć. Proszę Cię o pomoc, abym unikał(a) wszystkiego, co uzależnia i zniewala, a więc papierosów, alkoholu i narkotyków. Ucz mnie tak żyć i postępować, aby w moim życiu najważniejsza była miłość.

Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do samego źródła Miłości, do Jezusa, abym zawsze tylko Jemu ufał(a) i wierzył(a). Amen.

abc społecznej krucjaty miłości

1. Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata.

2. Myśl dobrze o wszystkich — nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.

3. Mów zawsze życzliwie o drugich — nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.

4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.

5. Przebaczaj wszystko wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.

6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jak byś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.

7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.

8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.

9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.

10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół.

(kardynał Stefan Wyszyński)

68 Bazę dzisiejszych rozważań stanowi dwumiesięcznik katolicki „Miłujcie się!”.

69 „Niedziela młodych” 14/2002, s. V.

70 Dwumiesięcznik „Miłujcie się!”, numer specjalny XI/2002, s. 32.

71 „Miłujcie się!” 3/2003 r, s. 48.

72 Wstępują do niego także osoby uzależnione. Oto warunki: spowiedź, komunia św., złożenie przyrzeczenia całkowitej abstynencji seksualnej aż do zawarcia małżeństwa, złożenie odpowiedniej deklaracji i przyrzeczenia. Przyrzeczenie, które zamieszczamy na końcu homilii, znajduje się w numerze specjalnym „Miłujcie się!” XI/2002, s. 47. Deklarację można przesłać na adres redakcji „Miłujcie się!”: ul. Panny Marii 4, 60-962 Poznań. Zalecane jest dołączenie osobistego świadectwa. Wysyłający otrzymuje specjalne błogosławieństwo.

73 „Miłujcie się!” nr 2/2003, ss. 54—55.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama