Odbicie duszy

W lustrzanym odbiciu widzę siebie całą...


W lustrzanym odbiciu widzę siebie całą
I tę wieczorną i świeżą o świcie
Wzdłuż i w szerz zerkam na swe ciało
Szukam jego piękna, przeglądam swe życie


Czy patrzę na ciało, czy podziwiam duszę?
Rano i wieczór wciąż jest to pytanie
Stoję tak sama, ot – czasem się wzruszę
W mym lustrze szukam odpowiedzi, o Panie


Patrzę na siebie w lustereczku małym
Jestem tak inna, lecz wciąż taka sama
Szukam życia kształtu, w tym odbiciu całym
A tu, między duszą i ciałem odgrywa się dramat


O Panie, czemu stworzyłeś mnie niedoskonałą
Taką dziecinną, ubogą w patrzeniu
Zerkam na siebie w bliźniacze odbicie
I widzę istotkę tak bezbronną, tak małą


Lustereczko moje bądź mi Przyjacielem
Gdy patrzeć zapragnę w kuszącym westchnieniu
Wskaż me walory, pokaż jak być piękną
By dojrzeć głębię duszy w codziennym istnieniu

opr. aś/aś

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama